Data dodania: 2015-06-29 (17:59)
Poniedziałek pełen wrażeń: Wiele wskazuje na to, że istotnie czekają nas szalone dni w tym tygodniu, w przyszłym miesiącu – a może jeszcze dłużej. Jak teraz wygląda sytuacja? W Grecji ma się odbyć 5 lipca referendum – i rząd, w osobie samego premiera Ciprasa, zaleca, ...
... by głosować przeciwko reformom proponowanym przez międzynarodowych wierzycieli, reformom, które tak przez skrajną lewicę, jak i prawicę, uważane są za upokarzający szantaż. Jeśli takie nastawienie zwycięży, to faktycznie wyjściem będzie już tylko bankructwo, prawdopodobnie z opuszczeniem Strefy Euro włącznie. Mimo wszystko jest jeszcze jakaś szansa na dogranie spraw z Europą, nawet bez spłaty zadłużenia wobec MFW w dniu jutrzejszym. Fundusz ma w razie czego jeszcze miesiąc na ogłoszenie niewypłacalności – pytanie tylko, czy przez ten miesiąc uda się coś zrobić? Zresztą w lipcu Grecja powinna też spłacić m.in. potężne zadłużenie wobec EBC.
Eurodolar otworzył się dziś w okolicach 1,10, notowano też kursy nieco niższe. Późnym popołudniem para wraca w okolice 1,1140-60, ale może być to zwodnicze. Po prostu po silnej luce mamy lekką korektę, natomiast nie znaczy to, że finalny nastrój musi być pro-wzrostowy. Raczej taki nie będzie, jeśli faktycznie jutro transza wobec MFW nie zostanie spłacona. Wtedy rynek poczeka na 5 lipca, a jeśli wówczas okaże się, że Grecja dalej nie chce lub nie może zawrzeć porozumienia (ostatecznie przecież wierzyciele też mają swoje granice cierpliwości) – to eurodolar powinien przez jakiś czas zmierzać na południe. Nadal uważamy, że w takim scenariuszu poziom 1,08 jest zupełnie realny.
Polskie pary
W zaistniałej sytuacji umocnił się frank szwajcarski, notowano dziś maksima na CHF/PLN rzędu nawet 4,0670. Szef SNB Thomas Jordan podał, że jego instytucja zainterweniowała, by osłabić franka – i owszem, na CHF/PLN notowano zejście do 4,0170, ale kwadrans po 16:00 znów mamy 4,0520.
Na USD/PLN dotarliśmy rano nawet do 3,8240, tj. do szczytów, od których w końcówce maja zaczął się trend spadkowy, ale teraz mamy już 3,7670, bywały nawet wartości grosz niższe. To wyraz odbijania sytuacji na głównej parze. W związku z tym sądzimy, że dzisiejsze ruchy są korekcyjnym efektem wysokiej bazy początkowej, ale nie muszą oznaczać, że spokojnie i bezboleśnie wrócimy za chwilę do 3,70 – 3,75. Raczej się tak nie stanie, jeśli w pełni potwierdzi się pesymistyczny scenariusz grecki.
Na EUR/PLN otarliśmy się o 4,2045. Tutaj złoty i tak był od dłuższego czasu powoli, ale systematycznie przeceniany, szok jest więc dużo mniejszy niż na USD/PLN. Mocne, ostre przejście przez 4,20 może otworzyć drogę do 4,25, choć jest pewna szansa, że sytuacja zacznie się uspokajać albo już teraz, albo przy 4,22 (w przybliżeniu). Wymagałoby to jednak braku dalszej eskalacji napięcia, czyli wymagałoby jakiegoś awaryjnego planu dla utrzymania Grecji w Strefie.
Eurodolar otworzył się dziś w okolicach 1,10, notowano też kursy nieco niższe. Późnym popołudniem para wraca w okolice 1,1140-60, ale może być to zwodnicze. Po prostu po silnej luce mamy lekką korektę, natomiast nie znaczy to, że finalny nastrój musi być pro-wzrostowy. Raczej taki nie będzie, jeśli faktycznie jutro transza wobec MFW nie zostanie spłacona. Wtedy rynek poczeka na 5 lipca, a jeśli wówczas okaże się, że Grecja dalej nie chce lub nie może zawrzeć porozumienia (ostatecznie przecież wierzyciele też mają swoje granice cierpliwości) – to eurodolar powinien przez jakiś czas zmierzać na południe. Nadal uważamy, że w takim scenariuszu poziom 1,08 jest zupełnie realny.
Polskie pary
W zaistniałej sytuacji umocnił się frank szwajcarski, notowano dziś maksima na CHF/PLN rzędu nawet 4,0670. Szef SNB Thomas Jordan podał, że jego instytucja zainterweniowała, by osłabić franka – i owszem, na CHF/PLN notowano zejście do 4,0170, ale kwadrans po 16:00 znów mamy 4,0520.
Na USD/PLN dotarliśmy rano nawet do 3,8240, tj. do szczytów, od których w końcówce maja zaczął się trend spadkowy, ale teraz mamy już 3,7670, bywały nawet wartości grosz niższe. To wyraz odbijania sytuacji na głównej parze. W związku z tym sądzimy, że dzisiejsze ruchy są korekcyjnym efektem wysokiej bazy początkowej, ale nie muszą oznaczać, że spokojnie i bezboleśnie wrócimy za chwilę do 3,70 – 3,75. Raczej się tak nie stanie, jeśli w pełni potwierdzi się pesymistyczny scenariusz grecki.
Na EUR/PLN otarliśmy się o 4,2045. Tutaj złoty i tak był od dłuższego czasu powoli, ale systematycznie przeceniany, szok jest więc dużo mniejszy niż na USD/PLN. Mocne, ostre przejście przez 4,20 może otworzyć drogę do 4,25, choć jest pewna szansa, że sytuacja zacznie się uspokajać albo już teraz, albo przy 4,22 (w przybliżeniu). Wymagałoby to jednak braku dalszej eskalacji napięcia, czyli wymagałoby jakiegoś awaryjnego planu dla utrzymania Grecji w Strefie.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.