
Data dodania: 2015-06-25 (10:58)
Choć spotkanie Eurogrupy po raz kolejny nie przyniosło wiążących ustaleń, rynki w dalszym ciągu nie dyskontują bankructwa Grecji. Giełdy i obligacje tylko nieznacznie skorygowały wcześniejsze wzrosty cen. Euro jest stabilne, ale straci. Złoty w konsolidacji – zyska do euro, może jeszcze lekko stracić do dolara.
Szczegóły programu „pożyczki za reformy” wciąż nie zostały uzgodnione, choć przewidziany na to czas w zasadzie upłynął. Ministrowie finansów strefy euro bez wiążących decyzji zakończyli wczoraj rozmowy. Ustalono, że kolejne spotkanie odbędzie się dziś.
Wydarzenia na rynku zelektryzowała natomiast wczoraj informacja wysokiego urzędnika rządu Grecji (pojawiła się przed południem), że kredytodawcy nie zaakceptowali przedłożonej w poniedziałek rano propozycji. Kontrofertę troiki odrzuciły następnie Ateny. Giełdy i obligacje przez większą część dnia korygowały wzrosty cen z początku tygodnia. Negocjacje trwają. Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Z dnia na dzień inne nastroje. Rynek walutowy wciąż bardzo spokojnie reaguje na wydarzenia. Kurs EUR/USD utrzymuje się w rejonie 1,12.
Najpóźniej do niedzieli grecki parlament musi przegłosować wszystkie reformy. Taki jest warunek wierzycieli. Niemiecki Bundestag nie będzie zajmował się tą sprawą (konieczna jest akceptacja zmiany warunków pomocy) zanim ze strony Grecji wszystko nie zostanie dopięte na ostatni guzik. Pogłoski o problemach natury merytorycznej, przy tak napiętym kalendarzu, mogą budzić niepokój. Stawiają – wydawałoby się niemal pewne – pozytywne zakończenie rozmów pod znakiem zapytania.
Postrzeganie sytuacji przez inwestorów i obraz rynku nie uległy po wczorajszej sesji większym zmianom. Nadal bazowym scenariuszem jest uzyskanie wsparcia przez Grecję i spłata (najpewniej z opóźnieniem) Międzynarodowego Funduszu Walutowego (1,5 mld EUR) oraz wypłata pensji pracownikom sektora publicznego (1,4 mld EUR). Z transzy 7,2 mld EUR pomocy, prawie połowa zostanie więc od razu rozdysponowana. Tymczasem już w lipcu duże płatności powinien od Grecji uzyskać Europejski Bank Centralny. Czyżby „grecka tragedia” miała potrwać dłużej?
Z uwagi na dominującą rolę tematu pomocy dla Aten, rynki w niewielkim stopniu reagują na bieżące publikacje z gospodarek. Warto jednak odnotować, że według ostatecznych wyliczeń spadek amerykańskiego PKB w I kw. był niższy niż zakładano (-0,2 proc. vs. -0,7 proc. w ujęciu anualizowanym). Jest to informacja wspierająca scenariusz dwóch podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku, więc z założenia pozytywna dla dolara. Z kolei dane z Niemiec nie zachwyciły. Indeks nastrojów w biznesie (Ifo) spadł w czerwcu bardziej niż oczekiwano przy obu składowych wskaźnika (diagnoza, prognoza) niższych niż przed miesiącem. Pogorszenie sentymentu można bez wątpienia zrzucić na karb przedłużających się negocjacji z Grecją.
Wydarzenia na rynku zelektryzowała natomiast wczoraj informacja wysokiego urzędnika rządu Grecji (pojawiła się przed południem), że kredytodawcy nie zaakceptowali przedłożonej w poniedziałek rano propozycji. Kontrofertę troiki odrzuciły następnie Ateny. Giełdy i obligacje przez większą część dnia korygowały wzrosty cen z początku tygodnia. Negocjacje trwają. Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Z dnia na dzień inne nastroje. Rynek walutowy wciąż bardzo spokojnie reaguje na wydarzenia. Kurs EUR/USD utrzymuje się w rejonie 1,12.
Najpóźniej do niedzieli grecki parlament musi przegłosować wszystkie reformy. Taki jest warunek wierzycieli. Niemiecki Bundestag nie będzie zajmował się tą sprawą (konieczna jest akceptacja zmiany warunków pomocy) zanim ze strony Grecji wszystko nie zostanie dopięte na ostatni guzik. Pogłoski o problemach natury merytorycznej, przy tak napiętym kalendarzu, mogą budzić niepokój. Stawiają – wydawałoby się niemal pewne – pozytywne zakończenie rozmów pod znakiem zapytania.
Postrzeganie sytuacji przez inwestorów i obraz rynku nie uległy po wczorajszej sesji większym zmianom. Nadal bazowym scenariuszem jest uzyskanie wsparcia przez Grecję i spłata (najpewniej z opóźnieniem) Międzynarodowego Funduszu Walutowego (1,5 mld EUR) oraz wypłata pensji pracownikom sektora publicznego (1,4 mld EUR). Z transzy 7,2 mld EUR pomocy, prawie połowa zostanie więc od razu rozdysponowana. Tymczasem już w lipcu duże płatności powinien od Grecji uzyskać Europejski Bank Centralny. Czyżby „grecka tragedia” miała potrwać dłużej?
Z uwagi na dominującą rolę tematu pomocy dla Aten, rynki w niewielkim stopniu reagują na bieżące publikacje z gospodarek. Warto jednak odnotować, że według ostatecznych wyliczeń spadek amerykańskiego PKB w I kw. był niższy niż zakładano (-0,2 proc. vs. -0,7 proc. w ujęciu anualizowanym). Jest to informacja wspierająca scenariusz dwóch podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku, więc z założenia pozytywna dla dolara. Z kolei dane z Niemiec nie zachwyciły. Indeks nastrojów w biznesie (Ifo) spadł w czerwcu bardziej niż oczekiwano przy obu składowych wskaźnika (diagnoza, prognoza) niższych niż przed miesiącem. Pogorszenie sentymentu można bez wątpienia zrzucić na karb przedłużających się negocjacji z Grecją.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.