
Data dodania: 2015-06-15 (09:18)
Szanse na pomyślne zakończenie negocjacji w sprawie Grecji są znikome. Formalne bankructwo, ale bez wystąpienia ze strefy euro to najbardziej prawdopodobny scenariusz. W środę obraduje Fed, w czwartek ostatnia szansa dla Aten. Koniec tygodnia zapowiada się więc wyjątkowo ciekawie. Oczekuj dużej zmienności na rynkach.
W rozpoczynającym się tygodniu wyjaśnić się powinny dwie, kluczowe z punktu widzenia rynków finansowych, kwestie rzutujące na zachowanie różnych klas aktywów w terminie najbliższych kilku miesięcy. W środę obradować zakończy amerykańska Rezerwa Federalna. Podjęta zostanie decyzja w sprawie stóp procentowych (nie ulegną zmianie), opublikowane najnowsze prognozy makroekonomiczne i odbędzie się konferencja prasowa prezes J. Yellen. Jeśli Fed podziela przeważający na rynkach pogląd, ze cykl podwyżek stóp procentowych rozpocznie się we wrześniu tego roku, będzie musiał jasno to zasygnalizować. Jeśli tego nie zrobi, szanse na wzrost stóp we wrześniu zmaleją i wówczas termin pierwszej podwyżki przesunie się na koniec października lub grudzień. Ujawni się wówczas potencjał do dalszego, korekcyjnego osłabienia dolara, wzmocnienia euro. W grę wejdzie opcja przebicia się kursu EUR/USD powyżej 1,15 z potencjałem wzrostu do 1,20 w III kw. Z kolei zakładane przez nas, zaostrzenie komunikatu Fed da sygnał do nawrotu siły dolara.
Drugi temat, który do końca tego tygodnia musi zostać bezwzględnie rozwikłany to Grecja. Weekendowe rozmowy ostatniej szansy zakończyły się niepowodzeniem. N. Pappas – członek grupy negocjacyjnej rządu w Atenach – opuścił spotkanie z Komisją Europejska zaledwie po 45 min po przybyciu. Pokazuje to, że skala różnić między stronami rozmów jest ogromna. Chodzi o kwoty rzędy 2 mld EUR rocznie. Rząd A. Ciprasa nie chce zaakceptować cięć emerytur oraz wprowadzenia wyższego podatku VAT. W czwartek odbędzie się spotkanie ministrów finansów strefy euro. Jeśli do tego czasu nie zostanie zaakceptowany ostateczny kształt reform warunkujących wypłatę transzy pomocy dla Aten, a na samym posiedzeniu nie zostaną podpisane wiążące dokumenty, Grecja zbankrutuje. W niewiele ponad tydzień, który zostanie do terminu spłaty pożyczki do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (30 czerwca) nie uda się przeprowadzić dyskusji i przegłosować odpowiednich ustaw w parlamencie. Głosowanie nad zmianą warunków udzielenia pomocy przeprowadzić musi również Bundestag. Na rynkach najpewniej zagości wtedy strach, ale nie spodziewamy się, że przecena euro (jako najbardziej intuicyjna reakcja) przerodzi się w paniczną wyprzedaż. Każdy rozsądny gracz musi w swoich strategiach uwzględniać taki scenariusz. Zakładamy, że rynek w dużym stopniu uwzględnił go w cenach. Podobna sytuacja powinna mieć miejsce w przypadku złotego. Chwilowy spadek wartości, ale bez długotrwałej wyprzedaży – na to będziemy nastawiać się w sytuacji bankructwa.
Obok najważniejszych tematów, dziś sesja ze sporą dawką publikacji. Z rodzimego podwórka kluczowy będzie odczyt inflacji CPI (możliwe zaskoczenie to niższa dynamika deflacji). Oprócz tego również dane handlowe za kwiecień. Z USA poznamy bardzo ważne doniesienia o produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy wytwórczych. Im lepszy odczyt, tym lepiej dla dolara. Obrazu sytuacji przed Fed ta publikacja na więcej niż kilka godzin jednak nie zmieni.
Drugi temat, który do końca tego tygodnia musi zostać bezwzględnie rozwikłany to Grecja. Weekendowe rozmowy ostatniej szansy zakończyły się niepowodzeniem. N. Pappas – członek grupy negocjacyjnej rządu w Atenach – opuścił spotkanie z Komisją Europejska zaledwie po 45 min po przybyciu. Pokazuje to, że skala różnić między stronami rozmów jest ogromna. Chodzi o kwoty rzędy 2 mld EUR rocznie. Rząd A. Ciprasa nie chce zaakceptować cięć emerytur oraz wprowadzenia wyższego podatku VAT. W czwartek odbędzie się spotkanie ministrów finansów strefy euro. Jeśli do tego czasu nie zostanie zaakceptowany ostateczny kształt reform warunkujących wypłatę transzy pomocy dla Aten, a na samym posiedzeniu nie zostaną podpisane wiążące dokumenty, Grecja zbankrutuje. W niewiele ponad tydzień, który zostanie do terminu spłaty pożyczki do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (30 czerwca) nie uda się przeprowadzić dyskusji i przegłosować odpowiednich ustaw w parlamencie. Głosowanie nad zmianą warunków udzielenia pomocy przeprowadzić musi również Bundestag. Na rynkach najpewniej zagości wtedy strach, ale nie spodziewamy się, że przecena euro (jako najbardziej intuicyjna reakcja) przerodzi się w paniczną wyprzedaż. Każdy rozsądny gracz musi w swoich strategiach uwzględniać taki scenariusz. Zakładamy, że rynek w dużym stopniu uwzględnił go w cenach. Podobna sytuacja powinna mieć miejsce w przypadku złotego. Chwilowy spadek wartości, ale bez długotrwałej wyprzedaży – na to będziemy nastawiać się w sytuacji bankructwa.
Obok najważniejszych tematów, dziś sesja ze sporą dawką publikacji. Z rodzimego podwórka kluczowy będzie odczyt inflacji CPI (możliwe zaskoczenie to niższa dynamika deflacji). Oprócz tego również dane handlowe za kwiecień. Z USA poznamy bardzo ważne doniesienia o produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy wytwórczych. Im lepszy odczyt, tym lepiej dla dolara. Obrazu sytuacji przed Fed ta publikacja na więcej niż kilka godzin jednak nie zmieni.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.