
Data dodania: 2015-05-22 (09:43)
Złoty pod presją niepewności politycznej oraz słabszych odczytów z gospodarki. Może dalej tracić, szczególnie do euro. Na świecie kluczowe dziś wydarzenia to publikacja danych o inflacji CPI z USA oraz wieczorne wystąpienie J. Yellen. W poniedziałek kursy mogą znajdować się w zupełnie innym miejscu niż dziś wieczorem.
Niepewność związana ze zbliżającą się II turą wyborów prezydenckich wraz ze słabszymi odczytami z gospodarki są czynnikiem negatywnie wpływającym na notowania złotego. A dzieje się to w miesiąc po tym, jak niemal wszyscy analitycy i ekonomiści sugerowali, że za chwilę kurs EUR/PLN spadnie na 3,90, a potem 3,85 czy nawet 3,80. Tymczasem, po przetestowaniu psychologicznej bariery 4,00 nastąpił szybki odwrót i rynek ponownie zagościł w okolicach 4,10, czyli tam, gdzie był pod koniec marca. USD/PLN jest powyżej 3,65, a CHF/PLN przy 3,95.
Po nie najlepszych odczytach z gospodarki w środę (niższa od prognoz dynamika produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej) wczoraj GUS opublikował „miękkie” dane o koniunkturze w sektorze przemysłu, budownictwa, handlu, usług oraz wskaźnik zaufania konsumentów. Jedynie indeks dla sektora budowlanego okazał się lepszy niż przed miesiącem. Pozostałe bądź spadły, bądź nie wykazały poprawy. Kolejny, ważny, bieżący odczyt z Polski dopiero 1 czerwca (indeks PMI dla przemysłu). Dane o PKB są, za względnie odległy z perspektywy zmian na rynku walutowym, I kw.
Niewątpliwie jednak w ostatnich dniach duży wpływ na wydarzenia na złotym ma niepewność związana z przyszłością polityczną kraju. Sondaże wskazują na brak jednoznacznego zwycięzcy wyborów prezydenckich. Średnio- i długoterminowy wpływ na walutę wyboru któregokolwiek z kandydatów będzie niewielki. W krótkiej perspektywie wynik głosowania 24 maja może mieć wpływ na wzrost zmienności. W poniedziałek rano kursy mogą znajdować się w zupełnie innym miejscu niż na dzisiejszym zamknięciu. Warto przygotować się na tę ewentualność.
Dziś dwa wydarzenia z rynku międzynarodowego, które również mogą mieć niebagatelny wpływ na notowania złotego. O 14.30 publikacja danych o inflacji CPI z USA (za kwiecień), o 19.00 wystąpienie publiczne prezes Fed J. Yellen. Pierwsze ważne, ponieważ inflacja to kluczowy parametr, który stara się kontrolować bank centralny. Oczekuje się pogłębienia deflacji do -0,2 proc. w ujęciu rok do roku z -0,1 proc. odnotowanych w marcu i spadek dynamiki wzrostu do 1,7 proc. r/r w przypadku odczytu z wyłączeniem wrażliwych kategorii. Każde poważniejsze odstępstwo od szacowanego przez analityków poziomu może skutkować odpowiednimi dostosowaniami w portfelach wobec zmiany perspektyw dotyczących polityki pieniężnej w USA. W tym względzie kluczowe dziś będzie to, co powie J. Yellen. Czy poda wskazówki na temat tego, kiedy, według niej, optymalnie podnieść oprocentowanie? Wprost na pewno nie, ale mogą pojawić się pewne zawoalowane sugestie. Na to liczyć będą grający na wzrost zmienności na rynkach.
Po nie najlepszych odczytach z gospodarki w środę (niższa od prognoz dynamika produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej) wczoraj GUS opublikował „miękkie” dane o koniunkturze w sektorze przemysłu, budownictwa, handlu, usług oraz wskaźnik zaufania konsumentów. Jedynie indeks dla sektora budowlanego okazał się lepszy niż przed miesiącem. Pozostałe bądź spadły, bądź nie wykazały poprawy. Kolejny, ważny, bieżący odczyt z Polski dopiero 1 czerwca (indeks PMI dla przemysłu). Dane o PKB są, za względnie odległy z perspektywy zmian na rynku walutowym, I kw.
Niewątpliwie jednak w ostatnich dniach duży wpływ na wydarzenia na złotym ma niepewność związana z przyszłością polityczną kraju. Sondaże wskazują na brak jednoznacznego zwycięzcy wyborów prezydenckich. Średnio- i długoterminowy wpływ na walutę wyboru któregokolwiek z kandydatów będzie niewielki. W krótkiej perspektywie wynik głosowania 24 maja może mieć wpływ na wzrost zmienności. W poniedziałek rano kursy mogą znajdować się w zupełnie innym miejscu niż na dzisiejszym zamknięciu. Warto przygotować się na tę ewentualność.
Dziś dwa wydarzenia z rynku międzynarodowego, które również mogą mieć niebagatelny wpływ na notowania złotego. O 14.30 publikacja danych o inflacji CPI z USA (za kwiecień), o 19.00 wystąpienie publiczne prezes Fed J. Yellen. Pierwsze ważne, ponieważ inflacja to kluczowy parametr, który stara się kontrolować bank centralny. Oczekuje się pogłębienia deflacji do -0,2 proc. w ujęciu rok do roku z -0,1 proc. odnotowanych w marcu i spadek dynamiki wzrostu do 1,7 proc. r/r w przypadku odczytu z wyłączeniem wrażliwych kategorii. Każde poważniejsze odstępstwo od szacowanego przez analityków poziomu może skutkować odpowiednimi dostosowaniami w portfelach wobec zmiany perspektyw dotyczących polityki pieniężnej w USA. W tym względzie kluczowe dziś będzie to, co powie J. Yellen. Czy poda wskazówki na temat tego, kiedy, według niej, optymalnie podnieść oprocentowanie? Wprost na pewno nie, ale mogą pojawić się pewne zawoalowane sugestie. Na to liczyć będą grający na wzrost zmienności na rynkach.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.