Data dodania: 2015-05-22 (09:40)
Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji po dwóch sesjach spadków na wycenie złotego. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0930 PLN za euro, 3,6761 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9290 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,7564 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu wynoszą 2,821% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę na, która działał szereg wewnętrznych jak zewnętrznych czynników spadkowych. Wśród tych pierwszych należy bez wątpienia wymienić nerwowe oczekiwanie na wyniki wyborów prezydenckich, co podwyższa ryzyko polityczne dla PLN. W zależności od instytutu sondażowego wynik ankiet ulega zmianie, stąd należy założyć, iż niepewność w tej materii utrzymana zostanie do samego końca. Równocześnie innym negatywnym, wewnętrznym czynnikiem dla PLN pozostają ostatnie słabsze dane z krajowej gospodarki (sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa), które odebrane zostały jako potwierdzenie wcześniejszych sygnałów z indeksów PMI. Z tą kwestią łączy się również innych czynnik zewnętrzny w postaci ostatnich słabszych wskazań z Niemiec, na które zwyczajowo obserwujemy wyraźne reakcje na PLN z uwagi na ścisłe powiązanie naszych gospodarek. Ponadto przede wszystkim należy wspomnieć o utrzymującej się, relatywnej sile dolara amerykańskiego (USD blisko 2-tyg. szczytów), co powoduje spadek popytu na waluty EM. Wśród innych ciekawych zagadnień warto wspomnieć o wczorajszej , udanej aukcji długu, gdzie MF uplasowało papiery za 4,06 mld PLN po tym jak ostatnia aukcja została odwołana z uwagi na „niesprzyjające czynniki rynkowe”.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Duże znaczenie dla handlu będzie mieć jednak poranna (10:00) publikacja indeksu IFO z Niemiec, gdzie rynek oczekuje lekkiego spadku wskaźnika do 108,3 pkt. Ostatnie odczyty z gospodarki niemieckiej cechowały się raczej ryzykiem słabsze wskazania, stąd taki scenariusz mógłby przynieść wzrost presji podażowej również na PLN. Ponadto znaczenie dla handlu (głównie na EUR/USD) będą mieć popołudniowe dane z USD, gdzie poznamy m.in. odczyt CPI za kwiecień.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja przyniosła potwierdzenie pro-wzrostowych układów na parach x/PLN. Szczególnie widoczne było to na zestawieniu EUR/PLN, gdzie obserwowaliśmy wzrosty pomimo utrzymania spadków na głównej parze walutowej. Warto ponadto wspomnieć, iż w wyniku wczorajszych lepszych danych dot. sprzedaży detalicznej obserwowaliśmy wzrosty na funcie, który umocnił się do okolic 2-miesięcznych maksimów wobec złotego.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę na, która działał szereg wewnętrznych jak zewnętrznych czynników spadkowych. Wśród tych pierwszych należy bez wątpienia wymienić nerwowe oczekiwanie na wyniki wyborów prezydenckich, co podwyższa ryzyko polityczne dla PLN. W zależności od instytutu sondażowego wynik ankiet ulega zmianie, stąd należy założyć, iż niepewność w tej materii utrzymana zostanie do samego końca. Równocześnie innym negatywnym, wewnętrznym czynnikiem dla PLN pozostają ostatnie słabsze dane z krajowej gospodarki (sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa), które odebrane zostały jako potwierdzenie wcześniejszych sygnałów z indeksów PMI. Z tą kwestią łączy się również innych czynnik zewnętrzny w postaci ostatnich słabszych wskazań z Niemiec, na które zwyczajowo obserwujemy wyraźne reakcje na PLN z uwagi na ścisłe powiązanie naszych gospodarek. Ponadto przede wszystkim należy wspomnieć o utrzymującej się, relatywnej sile dolara amerykańskiego (USD blisko 2-tyg. szczytów), co powoduje spadek popytu na waluty EM. Wśród innych ciekawych zagadnień warto wspomnieć o wczorajszej , udanej aukcji długu, gdzie MF uplasowało papiery za 4,06 mld PLN po tym jak ostatnia aukcja została odwołana z uwagi na „niesprzyjające czynniki rynkowe”.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Duże znaczenie dla handlu będzie mieć jednak poranna (10:00) publikacja indeksu IFO z Niemiec, gdzie rynek oczekuje lekkiego spadku wskaźnika do 108,3 pkt. Ostatnie odczyty z gospodarki niemieckiej cechowały się raczej ryzykiem słabsze wskazania, stąd taki scenariusz mógłby przynieść wzrost presji podażowej również na PLN. Ponadto znaczenie dla handlu (głównie na EUR/USD) będą mieć popołudniowe dane z USD, gdzie poznamy m.in. odczyt CPI za kwiecień.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja przyniosła potwierdzenie pro-wzrostowych układów na parach x/PLN. Szczególnie widoczne było to na zestawieniu EUR/PLN, gdzie obserwowaliśmy wzrosty pomimo utrzymania spadków na głównej parze walutowej. Warto ponadto wspomnieć, iż w wyniku wczorajszych lepszych danych dot. sprzedaży detalicznej obserwowaliśmy wzrosty na funcie, który umocnił się do okolic 2-miesięcznych maksimów wobec złotego.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.