
Data dodania: 2015-05-21 (16:46)
Dane poranne i popołudniowe: Indeksy PMI z Niemiec wypadły poniżej prognoz. W usługach było to 52,9 pkt (prognoza 53,9 pkt), w przemyśle 51,4 pkt (zakładano 52,3 pkt). W Strefie Euro wskaźnik przemysłowy co prawda lekko wybił się ponad przewidywania (52,3 pkt wobec 52 pkt), ale usługowy był słabszy (53,3 pkt, zakładano 53,9 pkt).
Mimo takich właśnie wyników inwestorzy próbowali mniej więcej do południa podbijać kurs euro. Innymi słowy, po porannym, ponownym już testowaniu dołków przy 1,1080, wykres odbił na północ. Szczyty na 1,1180 można jednak uważać za otarcie się o jeden z lokalnych poziomów oporu.
Indeks PMI dla gospodarki USA też wypadł słabo: 53,8 pkt, po tym, jak notowano w kwietniu 54,1 pkt, a spodziewano się zejścia do 54,5 pkt. Wniosków o zasiłek dla bezrobotnych było trochę więcej niż prognozowano (274 tys., a nie 271 tys.).
Rynek jest trochę niepewny: dość słabe były i wyniki gospodarcze z Europy – i z USA. W Stanach nie zanosi się na podwyżkę stóp w rychłym czasie (czyli eurodolar powinien iść w górę), ale w Europie wciąż problematyczna jest kwestia Grecji, a po niskim odczycie ZEW z Niemiec i niskich PMI rynek może się spodziewać takich też wyników jutro (poznamy PKB Niemiec i indeks Ifo). Na razie wygrywa profilaktyczna ucieczka od ryzyka, wahamy się przy 1,11 – 1,1115. Wsparcie to 1,1060-70. Sytuację można też postrzegać jako pokonanie trendu wzrostowego mierzonego od 14 kwietnia (co uprawomocniałoby pogląd o dalszych spadkach). Sprawy zostaną jednak określone w dużej mierze przez jutrzejsze dane z Niemiec.
RPP i złoty
Złoty jest, mówiąc ogólnie, w słabej formie – tak do euro, jak i do dolara. Owszem, na USD/PLN można było dziś chwilami (gdy EUR/USD dochodził do 1,1180) uchwycić poziomy rzędu 3,6545, ale w finale dnia roboczego jesteśmy znów wysoko, nawet wyżej niż rano – mianowicie przy 3,6875. Techniczna sytuacja, z punktu widzenia osób pragnących silniejszego złotego, jest o tyle niepokojąca, że nastąpiło przebicie linii trendu spadkowego, biegnącej od 13 marca poprzez szczyty z połowy kwietnia i okolic 12 maja. Jeśli chodzi o dalsze i wyraźniejsze opory, to taką linią jest w przybliżeniu 3,74.
EUR/PLN testuje już linię 4,10. Potwierdzony został trend zwyżkowy na parze (testowany w pobliżu 4,0370 – 4,05), teraz opór to ok. 4,1115. Złotemu zaszkodziły słabe dane wczorajsze z polskiej gospodarki.
Rada Polityki Pieniężnej spodziewa się, że wzrost gospodarczy stopniowo przyspieszy, tak w kraju, jak i w Strefie Euro, stopy procentowe oczywiście pozostawiono na razie bez zmian. GUS podał dziś wskaźniki koniunktury konsumenckiej za maj – przy czym wyniki były gorsze niż miesiąc temu, zarówno dla wskaźnika bieżącego, jak i wyprzedzającego (ale raczej nie to było dziś istotne dla waluty).
Indeks PMI dla gospodarki USA też wypadł słabo: 53,8 pkt, po tym, jak notowano w kwietniu 54,1 pkt, a spodziewano się zejścia do 54,5 pkt. Wniosków o zasiłek dla bezrobotnych było trochę więcej niż prognozowano (274 tys., a nie 271 tys.).
Rynek jest trochę niepewny: dość słabe były i wyniki gospodarcze z Europy – i z USA. W Stanach nie zanosi się na podwyżkę stóp w rychłym czasie (czyli eurodolar powinien iść w górę), ale w Europie wciąż problematyczna jest kwestia Grecji, a po niskim odczycie ZEW z Niemiec i niskich PMI rynek może się spodziewać takich też wyników jutro (poznamy PKB Niemiec i indeks Ifo). Na razie wygrywa profilaktyczna ucieczka od ryzyka, wahamy się przy 1,11 – 1,1115. Wsparcie to 1,1060-70. Sytuację można też postrzegać jako pokonanie trendu wzrostowego mierzonego od 14 kwietnia (co uprawomocniałoby pogląd o dalszych spadkach). Sprawy zostaną jednak określone w dużej mierze przez jutrzejsze dane z Niemiec.
RPP i złoty
Złoty jest, mówiąc ogólnie, w słabej formie – tak do euro, jak i do dolara. Owszem, na USD/PLN można było dziś chwilami (gdy EUR/USD dochodził do 1,1180) uchwycić poziomy rzędu 3,6545, ale w finale dnia roboczego jesteśmy znów wysoko, nawet wyżej niż rano – mianowicie przy 3,6875. Techniczna sytuacja, z punktu widzenia osób pragnących silniejszego złotego, jest o tyle niepokojąca, że nastąpiło przebicie linii trendu spadkowego, biegnącej od 13 marca poprzez szczyty z połowy kwietnia i okolic 12 maja. Jeśli chodzi o dalsze i wyraźniejsze opory, to taką linią jest w przybliżeniu 3,74.
EUR/PLN testuje już linię 4,10. Potwierdzony został trend zwyżkowy na parze (testowany w pobliżu 4,0370 – 4,05), teraz opór to ok. 4,1115. Złotemu zaszkodziły słabe dane wczorajsze z polskiej gospodarki.
Rada Polityki Pieniężnej spodziewa się, że wzrost gospodarczy stopniowo przyspieszy, tak w kraju, jak i w Strefie Euro, stopy procentowe oczywiście pozostawiono na razie bez zmian. GUS podał dziś wskaźniki koniunktury konsumenckiej za maj – przy czym wyniki były gorsze niż miesiąc temu, zarówno dla wskaźnika bieżącego, jak i wyprzedzającego (ale raczej nie to było dziś istotne dla waluty).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.