
Data dodania: 2015-05-11 (09:01)
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi lekki spadek wyceny złotego w ślad za pogorszeniem nastrojów ws. Grecji oraz zaskakujących wynikach I tury wyborów w Polsce. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0643 PLN za euro, 3,6480 PLN wobec dolara amerykańskiego, ...
... 3,8718 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5681 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,708% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku złotego przyniosły podbicie zmienności oraz lokalne próby osłabienia polskiej waluty. Po części należy tłumaczyć to tym, iż na szerokim rynku obserwujemy obecnie odbicie na wycenie dolara amerykańskiego, co zwyczajowo negatywnie przekłada się na kwotowania walut EM. Z drugiej strony pod koniec poprzedniego tygodnia rynek wykazywał pewną nerwowość przed dzisiejszym spotkaniem Eurogrupy ws. Grecji, gdzie wedle wypowiedzi decydentów europejskich zbyt wiele kwestii (m.in. reform) pozostaje nierozwiązanych, aby można było spodziewać się przełomu w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Ponadto również krajowe wydarzenia mogą przynieść podbicie lekkie podbicie zmienności na wycenie polskiej waluty – zwycięstwo kandydata PiS w I turze należy traktować jako pewnego rodzaju zaskoczenie (bazując na sondażach przedwyborczych), a kapitały zagraniczne na ogół nie „przepadają” za „zaskoczeniami” w zakresie ryzyka politycznego, szczególnie w krajach EM. Aktualnie ciężko komentować jeszcze wpływ wstępnych exit polls na rynek, gdyż aktywność handlu pozostaje ograniczona. Ewentualna reakcja powinna jednak mieć charakter krótkoterminowy gdyż z rynkowego punktu widzenia większe znaczenie od wyborów prezydenckich będą miały jesienne wybory parlamentarne, które realnie warunkować będą przyszła politykę gospodarczą. W szerszym ujęciu na zestawieniach związanych z PLN widoczna jest presja na osłabienie polskiej waluty, co głównie jest pochodną pogorszenia nastrojów na szerokim rynku wywołanych przez ostatni wzrost rentowności długu oraz niepewność związaną z Grecją.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Również szeroki rynek nie przyniesie nam znaczących figur makro przez co uwaga inwestorów skupi się na doniesieniach ws. Grecji oraz lokalnie na wynikach I tury wyborów w kraju.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy wyższe otwarcie tygodnia na parze USD/PLN, co jest pochodną rozwoju sytuacji na głównej parze walutowej. Kurs znalazł się przy oporze na 3,6525 PLN, gdzie lokalnie powinien pojawić się popyt na PLN. W przypadku EUR/PLN ponownie oscylujemy blisko zakresu 4,06 PLN, gdzie od góry ruchy ograniczane są przez okolice 4,09-4,10 PLN, natomiast od dołu mamy silne wsparcie w rejonie 4,0-4,02 PLN.
Ostatnie sesje na rynku złotego przyniosły podbicie zmienności oraz lokalne próby osłabienia polskiej waluty. Po części należy tłumaczyć to tym, iż na szerokim rynku obserwujemy obecnie odbicie na wycenie dolara amerykańskiego, co zwyczajowo negatywnie przekłada się na kwotowania walut EM. Z drugiej strony pod koniec poprzedniego tygodnia rynek wykazywał pewną nerwowość przed dzisiejszym spotkaniem Eurogrupy ws. Grecji, gdzie wedle wypowiedzi decydentów europejskich zbyt wiele kwestii (m.in. reform) pozostaje nierozwiązanych, aby można było spodziewać się przełomu w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Ponadto również krajowe wydarzenia mogą przynieść podbicie lekkie podbicie zmienności na wycenie polskiej waluty – zwycięstwo kandydata PiS w I turze należy traktować jako pewnego rodzaju zaskoczenie (bazując na sondażach przedwyborczych), a kapitały zagraniczne na ogół nie „przepadają” za „zaskoczeniami” w zakresie ryzyka politycznego, szczególnie w krajach EM. Aktualnie ciężko komentować jeszcze wpływ wstępnych exit polls na rynek, gdyż aktywność handlu pozostaje ograniczona. Ewentualna reakcja powinna jednak mieć charakter krótkoterminowy gdyż z rynkowego punktu widzenia większe znaczenie od wyborów prezydenckich będą miały jesienne wybory parlamentarne, które realnie warunkować będą przyszła politykę gospodarczą. W szerszym ujęciu na zestawieniach związanych z PLN widoczna jest presja na osłabienie polskiej waluty, co głównie jest pochodną pogorszenia nastrojów na szerokim rynku wywołanych przez ostatni wzrost rentowności długu oraz niepewność związaną z Grecją.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Również szeroki rynek nie przyniesie nam znaczących figur makro przez co uwaga inwestorów skupi się na doniesieniach ws. Grecji oraz lokalnie na wynikach I tury wyborów w kraju.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy wyższe otwarcie tygodnia na parze USD/PLN, co jest pochodną rozwoju sytuacji na głównej parze walutowej. Kurs znalazł się przy oporze na 3,6525 PLN, gdzie lokalnie powinien pojawić się popyt na PLN. W przypadku EUR/PLN ponownie oscylujemy blisko zakresu 4,06 PLN, gdzie od góry ruchy ograniczane są przez okolice 4,09-4,10 PLN, natomiast od dołu mamy silne wsparcie w rejonie 4,0-4,02 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
11:20 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
11:18 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.