
Data dodania: 2015-05-04 (09:02)
Rynek finansowy pozostaje w świątecznej atmosferze, gdyż poniedziałkowa sesja odbędzie się bez udziału Londynu, a Tokio jest zamknięte aż do czwartku. Jednak w piątek nie przeszkadzało to w wystąpieniu wyraźnych zmian na rynku walutowym z powrotem siły USD i silną przeceną GBP.
Dla funta rozpoczynający się tydzień będzie kluczowy z oczekiwaniem na wynik czwartkowych wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. Niepewność co do kształtu sceny politycznej raczej nie zostanie rozwiana do piątku, gdyż sondaże nie wskazują na pewnego zwycięzcę i wszystko rozbije się o rozmowy koalicyjne, który mogą zakończyć się dopiero w przyszłym tygodniu. Problemy funta zaczęły się jednak od słabego odczytu kwietniowego PMI dla przemysłu (51,9, prog. 54,6), które dały sygnał do zakończenia rajdu wzrostowego GBP/USD. Zwrot z okolic 1,54 był silny i dzisiejszy handel rozpoczynamy poniżej 1,52. Premia za ryzyko polityczne, ignorowana w ostatnich dniach, na finiszu wyborów może zaznaczyć swoją obecność, choć jest to bardziej pretekst, by realizować zyski z długich pozycji w GBP, niż zapowiedź silniejszej korekty. Kiedy kurz opadnie, GBP powinien ponownie nabrać wigoru.
USD z opóźnieniem zaczął podążać za wskazaniami rynku długu. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 20 pb do 2,11 proc., co jest pozytywnym sygnałem dla waluty i gdyby nie poważne przetasowania w pozycjonowaniu inwestorów, USD byłby w o wiele lepszej sytuacji. Z jednej strony wskazywałoby na potencjał do umocnienia USD na zwykłym „doganianiu” rynku długu, ale z dolarem (szczególnie teraz) nigdy nie jest prosto. Waluta czeka na silny sygnał ze strony danych makro z USA, a te wciąż pozostawiają po sobie rozczarowanie. W piątek ISM dla przemysłu za kwiecień utrzymał 51,5 przy prognozie 52, choć po pozytywnej stronie należy odnotować poprawę po stronie nowych zamówień i produkcji. To wciąż za mało, by zachęcić do świeżego kupowania USD i oczy inwestorów pozostają zwrócone ku kluczowej publikacji tego tygodnia. W piątkowym raporcie z rynku pracy liczyć się będzie wszystko: kwietniowy wzrost zatrudnienia, rewizja danych za marzec, spadek stopy bezrobocia i (chyba najważniejsza) dynamika płac. Im bardziej niejednoznaczny wydźwięk danych, tym więcej szkody dla USD, zatem zmienność pozostanie wysoka. Dzisiejsze dane o zamówieniach w przemyśle (16:00) mogą podgrzewać temperaturę, choć raczej w małym stopniu. Po stronie członków Fed w temacie polityki monetarnej wypowiada się tylko Evans o 18:25.
Reszta kalendarium skupiona jest na publikacjach kwietniowych PMI dla przemysłu. Opublikowane już dane z Chin pokazały najsłabszą kondycję sektora od roku. Z Polski (9:00) oczekuje się względnej stabilizacji sytuacji z naszą prognozą 54,8 i konsensusem 54,6 wobec 54,8 w marcu. Ryzyka dla EUR/PLN silniej leżą po stronie wartości euro i szeroka aprecjacja unijnej waluty nie ominie kursu złotego, nawet jeśli piątkowy wzrost EUR/PLN kusi do wykorzystania pod sprzedaż. Odczyty PMI z Eurolandu (do 10:00) są rewizją odczytów sprzed dwóch tygodni, zatem ich wpływ będzie stłumiony. Polityka (Grecja) pozostanie w centrum uwagi z coraz liczniejszymi sygnałami bliskości porozumienia. W nocy sporo będzie się dziać na rynku AUD, gdyż RBA prawdopodobnie dokona cięcia stopy procentowej o 25 pb do 2 proc., jednak rynek walutowy (i chyba sam RBA) nie jest do końca pewny decyzji, zatem reakcja powinna być silna niezależnie od wyniku posiedzenia banku centralnego.
USD z opóźnieniem zaczął podążać za wskazaniami rynku długu. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 20 pb do 2,11 proc., co jest pozytywnym sygnałem dla waluty i gdyby nie poważne przetasowania w pozycjonowaniu inwestorów, USD byłby w o wiele lepszej sytuacji. Z jednej strony wskazywałoby na potencjał do umocnienia USD na zwykłym „doganianiu” rynku długu, ale z dolarem (szczególnie teraz) nigdy nie jest prosto. Waluta czeka na silny sygnał ze strony danych makro z USA, a te wciąż pozostawiają po sobie rozczarowanie. W piątek ISM dla przemysłu za kwiecień utrzymał 51,5 przy prognozie 52, choć po pozytywnej stronie należy odnotować poprawę po stronie nowych zamówień i produkcji. To wciąż za mało, by zachęcić do świeżego kupowania USD i oczy inwestorów pozostają zwrócone ku kluczowej publikacji tego tygodnia. W piątkowym raporcie z rynku pracy liczyć się będzie wszystko: kwietniowy wzrost zatrudnienia, rewizja danych za marzec, spadek stopy bezrobocia i (chyba najważniejsza) dynamika płac. Im bardziej niejednoznaczny wydźwięk danych, tym więcej szkody dla USD, zatem zmienność pozostanie wysoka. Dzisiejsze dane o zamówieniach w przemyśle (16:00) mogą podgrzewać temperaturę, choć raczej w małym stopniu. Po stronie członków Fed w temacie polityki monetarnej wypowiada się tylko Evans o 18:25.
Reszta kalendarium skupiona jest na publikacjach kwietniowych PMI dla przemysłu. Opublikowane już dane z Chin pokazały najsłabszą kondycję sektora od roku. Z Polski (9:00) oczekuje się względnej stabilizacji sytuacji z naszą prognozą 54,8 i konsensusem 54,6 wobec 54,8 w marcu. Ryzyka dla EUR/PLN silniej leżą po stronie wartości euro i szeroka aprecjacja unijnej waluty nie ominie kursu złotego, nawet jeśli piątkowy wzrost EUR/PLN kusi do wykorzystania pod sprzedaż. Odczyty PMI z Eurolandu (do 10:00) są rewizją odczytów sprzed dwóch tygodni, zatem ich wpływ będzie stłumiony. Polityka (Grecja) pozostanie w centrum uwagi z coraz liczniejszymi sygnałami bliskości porozumienia. W nocy sporo będzie się dziać na rynku AUD, gdyż RBA prawdopodobnie dokona cięcia stopy procentowej o 25 pb do 2 proc., jednak rynek walutowy (i chyba sam RBA) nie jest do końca pewny decyzji, zatem reakcja powinna być silna niezależnie od wyniku posiedzenia banku centralnego.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.