Data dodania: 2015-03-28 (00:07)
Sprawa poziomu 1,10: Kwestia, o której wspomnieliśmy w tytule raportu, nie została jeszcze rozwiązana. Dziś rano wydawało się, że korekta na eurodolarze – korekta wzrostowa – zmierza ku końcowi. Zaznaczaliśmy jednak, że jest to w dużej mierze kwestia tego, czy faktycznie zostanie przebita linia, którą uznaliśmy za wyznaczającą trend wzrostowy.
Trend krótkoterminowy, biegnący od 13 marca, świadczący właśnie o korekcie.
Otóż przypomnijmy wpierw, że przez kilka dni dość intensywnie testowano linię 1,10. Notowano niekiedy wyjścia do 1,1050. Niektóre czynniki istotnie temu sprzyjały. Z Grecji, poza plotkami przebiegającymi gdzieś w tle, nie było znaczniejszych informacji o jawnie niepokojącym wydźwięku. Jednocześnie np. indeksy PMI dla przemysłu i uług Niemiec i Strefy Euro, podane we wtorek, wypadły bardzo przyzwoicie. Przykładowo, przemysłowy dla Niemiec wzrósł z 51,1 pkt do 52,4 pkt, a usługowy dla całej Strefy z 53,7 pkt do 54,3 pkt.
W USA PMI też były przyzwoite, ale rynek szukał raczej argumentów za podbijaniem wartości euro, dlatego uznał dane z Europy za ważniejsze. Co więcej, w czwartek pojawiły się np. słabe odczyty z USA, mianowicie o zamówieniach.
Dziś amerykańska dynamika PKB za IV kwartał okazała się słabsza od przewidywań, annualizowany wynik to 2,2 proc., a nie 2,4 proc., na co liczył rynek. Co w związku z tym? Otóż wydaje się, że trend wzrostowy (korekcyjny, sygnalizowany przez nas wyżej) faktycznie się obronił, stąd też ok. 17:30 na EUR/USD notowane są wartości rzędu 1,0920. Naturalnie to wciąż jeszcze nie 1,10, ani tym bardziej wyższe poziomy (przypominamy, że za mocny opór można uznać strefę 1,11 – 1,1150), niemniej w jakiś sposób świadczy to o tym, że gracze stawiający na euro nie zamierzają się poddawać.
Początek przyszłego tygodnia to m.in. indeksy koniunktury gospoarczej ze Strefy Euro za marzec, choć one same nie będą bardzo istotne dla EUR/USD. Podana jednak zostanie w poniedziałek także inflacja CPI z Niemiec. Będziemy się mogli również dowiedzieć – i to będzie chyba najważniejsze – czy KE zaakceptuje greckie propozycje reform gospodarczych. Jeśli tak, to naturalne będzie dalsze zwiększanie wartości euro w imię dobrych nastrojów, choć cały czas zakładamy, że to korekta w obrębie trendu spadkowego, a nie całkowita, np. wielomiesięczna, zmiana ogólnej tendencji.
Co ze złotym?
Nasza teza o tym, że na EUR/PLN trwa zasadniczo trend spadkowy, w sumie dość oczywista, potwierdziła się. Mierzymy ten trend od przełomu stycznia i lutego 2015. Dzięki poprawie nastrojów i mimo umocnienia euro do dolara (czy w zasadzie dzięki temu) można było ostatnio bardzo tanio kupować euro, za 4,08 i nawet taniej. Po dzisiejszych zawirowaniach na głównej parze złoty stracił troszkę na wartości, wychodzimy już ponad 4,10, ale nie jest to szczególnie zaskakujące. Za opór można uznać okolice 4,1130 – 4,1150, wyżej 4,1420.
Na USD/PLN ruchy eurodolara odbijają się bardzo klarownie, w związku z tym po testowaniu 3,69 – 3,70 doszło dziś do wzrostów w kierunku 3,7930, choć po słabszym odczycie PKB z USA złoty znów zyskał na wartości. Pod koniec dnia zakres wahań to ok. 3,75 – 3,76. Teoretycznie, gdyby eurodolar dalej szedł na północ, to realne byłoby doprowadzenie spadków nie tylko do 3,70, ale nawet do 3,65 i 3,62.
Otóż przypomnijmy wpierw, że przez kilka dni dość intensywnie testowano linię 1,10. Notowano niekiedy wyjścia do 1,1050. Niektóre czynniki istotnie temu sprzyjały. Z Grecji, poza plotkami przebiegającymi gdzieś w tle, nie było znaczniejszych informacji o jawnie niepokojącym wydźwięku. Jednocześnie np. indeksy PMI dla przemysłu i uług Niemiec i Strefy Euro, podane we wtorek, wypadły bardzo przyzwoicie. Przykładowo, przemysłowy dla Niemiec wzrósł z 51,1 pkt do 52,4 pkt, a usługowy dla całej Strefy z 53,7 pkt do 54,3 pkt.
W USA PMI też były przyzwoite, ale rynek szukał raczej argumentów za podbijaniem wartości euro, dlatego uznał dane z Europy za ważniejsze. Co więcej, w czwartek pojawiły się np. słabe odczyty z USA, mianowicie o zamówieniach.
Dziś amerykańska dynamika PKB za IV kwartał okazała się słabsza od przewidywań, annualizowany wynik to 2,2 proc., a nie 2,4 proc., na co liczył rynek. Co w związku z tym? Otóż wydaje się, że trend wzrostowy (korekcyjny, sygnalizowany przez nas wyżej) faktycznie się obronił, stąd też ok. 17:30 na EUR/USD notowane są wartości rzędu 1,0920. Naturalnie to wciąż jeszcze nie 1,10, ani tym bardziej wyższe poziomy (przypominamy, że za mocny opór można uznać strefę 1,11 – 1,1150), niemniej w jakiś sposób świadczy to o tym, że gracze stawiający na euro nie zamierzają się poddawać.
Początek przyszłego tygodnia to m.in. indeksy koniunktury gospoarczej ze Strefy Euro za marzec, choć one same nie będą bardzo istotne dla EUR/USD. Podana jednak zostanie w poniedziałek także inflacja CPI z Niemiec. Będziemy się mogli również dowiedzieć – i to będzie chyba najważniejsze – czy KE zaakceptuje greckie propozycje reform gospodarczych. Jeśli tak, to naturalne będzie dalsze zwiększanie wartości euro w imię dobrych nastrojów, choć cały czas zakładamy, że to korekta w obrębie trendu spadkowego, a nie całkowita, np. wielomiesięczna, zmiana ogólnej tendencji.
Co ze złotym?
Nasza teza o tym, że na EUR/PLN trwa zasadniczo trend spadkowy, w sumie dość oczywista, potwierdziła się. Mierzymy ten trend od przełomu stycznia i lutego 2015. Dzięki poprawie nastrojów i mimo umocnienia euro do dolara (czy w zasadzie dzięki temu) można było ostatnio bardzo tanio kupować euro, za 4,08 i nawet taniej. Po dzisiejszych zawirowaniach na głównej parze złoty stracił troszkę na wartości, wychodzimy już ponad 4,10, ale nie jest to szczególnie zaskakujące. Za opór można uznać okolice 4,1130 – 4,1150, wyżej 4,1420.
Na USD/PLN ruchy eurodolara odbijają się bardzo klarownie, w związku z tym po testowaniu 3,69 – 3,70 doszło dziś do wzrostów w kierunku 3,7930, choć po słabszym odczycie PKB z USA złoty znów zyskał na wartości. Pod koniec dnia zakres wahań to ok. 3,75 – 3,76. Teoretycznie, gdyby eurodolar dalej szedł na północ, to realne byłoby doprowadzenie spadków nie tylko do 3,70, ale nawet do 3,65 i 3,62.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.