Data dodania: 2015-03-27 (10:28)
Dobre nastroje skutkujące wzrostem apetytu na ryzyko, a dominujące przez większą część tygodnia, nieco osłabły. Rynki korygują ostatnie fale. Jest to jednak tendencja krótkoterminowa. Spodziewamy się, że wiosna będzie okresem z dominującą rolą chciwości nad strachem. Będzie to również czas dobry dla gospodarki, zarówno Europy, jak i USA.
Po trzech dniach korzystnych dla złotego nastrojów przyszedł czas na korekcyjne osłabienie. EUR/PLN przetestował w czwartek 4,07, by powrócić w rejon 4,09. USD/PLN odbił wyraźnie od bariery 3,70. Wszystko to pokłosie gorszych nastrojów na rynkach skutkujących odreagowaniem ostatnich wzrostów na eurodolarze. Zwyżki zatrzymały się nieco powyżej poziomu 1,10.
Wydarzenia na rynku toczą się wciąż względnie spokojnie. Brakuje nowych informacji, które w znaczący sposób wpływałyby na nastroje inwestorów. Wczorajsze zmiany należy traktować jako naturalne wychłodzenie rynków przed wznowieniem trendów, które wykształciły się od posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej 18 marca.
Kolejne względnie optymistyczne informacje napłynęły ze strefy euro. Kredyty na sektora prywatnego (firmy i gospodarstwa domowe) wzrosły w lutym czwarty miesiąc z rzędu (m/m). Tak długiego okresu nieprzerwanych wzrostów nie obserwowano od października 2011r. W ujęciu rok do roku wartość udzielonych pożyczek była niemal taka sama, jak w lutym 2014 r. (po 32 miesiącach silnie ujemnej dynamiki). Widać progres. Relatywnie długi okres niskich stóp procentowych w połączeniu z nadzwyczajnymi działaniami łagodzącymi politykę pieniężną Europejskiego Banku Centralnego (EBC) znajdują ostatecznie kanały transmisji w realną gospodarkę. Banki coraz chętniej korzystają z programu tanich (oprocentowanie na poziomie 0,05 proc. p.a.) kredytów TLTRO (Targeted Long-Term Refinancing Operations). Są to pożyczki warunkowane; z założenia przeznaczone na finansowanie projektów, które faktycznie zasilają gospodarkę.
Obraz sytuacji w gospodarce strefy euro zaczyna prezentować się w jaśniejszych barwach. Z kolejnym kwartałem powinniśmy odnotowywać przyspieszenie aktywności i spadek bezrobocia. Dopiero wyjście z ultra łagodnej polityki monetarnej EBC w połowie 2016 r. może skutkować jakąś formą silniejszej przeceny na rynkach finansowych (w 2017 r.). Kondycja realnej gospodarki będzie już jednak wówczas dużo lepsza niż obecnie, co daje nadzieje na uniknięcie następującej po bessie na rynkach poważnej recesji w sferze realnej. To jednak wciąż odległa perspektywa, do pogłębionych rozważań w publikacjach o mniejszej częstotliwości.
Póki co rynki pozostają w błogiej stabilizacji i bez wydarzeń, przed którymi warto „zapinać pasy”. Jest to sytuacja pożądana, szczególnie dla umacniania pozytywnych trendów w gospodarkach. Na rynku jest dużo pieniędzy (drukuje EBC), a nie rozpoczął się jeszcze proces zacieśniania polityki pieniężnej w USA. W najbliższych miesiącach, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, chciwość będzie dominować nad strachem.
EURPLN: Pozytywny dla złotego tydzień kończy się łagodną przeceną. Kurs EUR/PLN odbił się od 4,0750 i spróbuje dziś wrócić w rejon 4,10. Na początku sesji będzie zmagał się z ceną 4,09, gdzie znajduje się kluczowy, lokalny opór. Nie spodziewamy się pogłębienia spadków kursu. Wciąż dobre ceny do bieżących zakupów walut.
EURUSD: Z 1,1050 w szybkim tempie na 1,0850 – niemal taki, 200-punktowy ruch wykonał wczoraj rynek od szczytu do dołka. Założony na ten tydzień plan został więc w pełni zrealizowany. Kurs osiągnął 1,10, ale nie zdołał przebić się na wyższe poziomu. Rynek wychłodzi się przed kilka sesji, by powrócić do wzrostów. Nadrzędnym celem pozostaje 1,15, gdzie notowania znajdą się w II kw. br. Krótkoterminowy potencjał spadkowy to nawet kolejne 200 pipsów (1,0650).
Wydarzenia na rynku toczą się wciąż względnie spokojnie. Brakuje nowych informacji, które w znaczący sposób wpływałyby na nastroje inwestorów. Wczorajsze zmiany należy traktować jako naturalne wychłodzenie rynków przed wznowieniem trendów, które wykształciły się od posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej 18 marca.
Kolejne względnie optymistyczne informacje napłynęły ze strefy euro. Kredyty na sektora prywatnego (firmy i gospodarstwa domowe) wzrosły w lutym czwarty miesiąc z rzędu (m/m). Tak długiego okresu nieprzerwanych wzrostów nie obserwowano od października 2011r. W ujęciu rok do roku wartość udzielonych pożyczek była niemal taka sama, jak w lutym 2014 r. (po 32 miesiącach silnie ujemnej dynamiki). Widać progres. Relatywnie długi okres niskich stóp procentowych w połączeniu z nadzwyczajnymi działaniami łagodzącymi politykę pieniężną Europejskiego Banku Centralnego (EBC) znajdują ostatecznie kanały transmisji w realną gospodarkę. Banki coraz chętniej korzystają z programu tanich (oprocentowanie na poziomie 0,05 proc. p.a.) kredytów TLTRO (Targeted Long-Term Refinancing Operations). Są to pożyczki warunkowane; z założenia przeznaczone na finansowanie projektów, które faktycznie zasilają gospodarkę.
Obraz sytuacji w gospodarce strefy euro zaczyna prezentować się w jaśniejszych barwach. Z kolejnym kwartałem powinniśmy odnotowywać przyspieszenie aktywności i spadek bezrobocia. Dopiero wyjście z ultra łagodnej polityki monetarnej EBC w połowie 2016 r. może skutkować jakąś formą silniejszej przeceny na rynkach finansowych (w 2017 r.). Kondycja realnej gospodarki będzie już jednak wówczas dużo lepsza niż obecnie, co daje nadzieje na uniknięcie następującej po bessie na rynkach poważnej recesji w sferze realnej. To jednak wciąż odległa perspektywa, do pogłębionych rozważań w publikacjach o mniejszej częstotliwości.
Póki co rynki pozostają w błogiej stabilizacji i bez wydarzeń, przed którymi warto „zapinać pasy”. Jest to sytuacja pożądana, szczególnie dla umacniania pozytywnych trendów w gospodarkach. Na rynku jest dużo pieniędzy (drukuje EBC), a nie rozpoczął się jeszcze proces zacieśniania polityki pieniężnej w USA. W najbliższych miesiącach, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, chciwość będzie dominować nad strachem.
EURPLN: Pozytywny dla złotego tydzień kończy się łagodną przeceną. Kurs EUR/PLN odbił się od 4,0750 i spróbuje dziś wrócić w rejon 4,10. Na początku sesji będzie zmagał się z ceną 4,09, gdzie znajduje się kluczowy, lokalny opór. Nie spodziewamy się pogłębienia spadków kursu. Wciąż dobre ceny do bieżących zakupów walut.
EURUSD: Z 1,1050 w szybkim tempie na 1,0850 – niemal taki, 200-punktowy ruch wykonał wczoraj rynek od szczytu do dołka. Założony na ten tydzień plan został więc w pełni zrealizowany. Kurs osiągnął 1,10, ale nie zdołał przebić się na wyższe poziomu. Rynek wychłodzi się przed kilka sesji, by powrócić do wzrostów. Nadrzędnym celem pozostaje 1,15, gdzie notowania znajdą się w II kw. br. Krótkoterminowy potencjał spadkowy to nawet kolejne 200 pipsów (1,0650).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.