Data dodania: 2015-03-24 (18:21)
Czy rynek od kilku dni mówi „sprawdzam” Narodowemu Bankowi Szwajcarii, co przekłada się na wyraźne umocnienie franka względem głównych walut? Na to wygląda, bo ruch staje się coraz wyraźniejszy, a SNB pozostaje bierny (nie pojawia się na rynku).
Było to widać zwłaszcza dzisiaj, kiedy łamana była bariera 1,05 na EUR/CHF, którą uznawano za dolne ograniczenie nieformalnego przedziału wahań na tej parze. To doprowadziło do sytuacji w której CHF/PLN poszedł na 3,9350, przy relatywnie mocnym złotym, co widać było w przebiegach EUR/PLN i USD/PLN.
Na zakończonym w ubiegłym tygodniu kwartalnym posiedzeniu SNB nie wykonał żadnego ruchu, a prezes Jordan dał do zrozumienia, że nie widzi na razie zagrożenia pojawieniem się tzw. spirali deflacyjnej, chociaż Bank jednocześnie mocno obniżył prognozy inflacyjne. Można było to odebrać jako sygnał, że SNB zdaje sobie sprawę ze swojego skromnego arsenału działań, co próbuje nadrabiać adekwatną retoryką. Pytanie też, czy ma już wypracowaną strategię działania w nowej rzeczywistości „po 15 stycznia”. W tym kontekście ciekawe wydają się ostatnie zalecenia MFW, który sugeruje chociażby wdrożenie programu QE. Tak czy inaczej nadszedł czas na ponownie większą aktywność panów z SNB, którzy pokazali, że kluczowe decyzje podejmują z zaskoczenia, czyli na nieplanowych posiedzeniach. W tym kontekście ciekawe może okazać się zaplanowane na czwartkowe późne popołudnie wystąpienie wiceprezesa SNB, Fritza Zurbrugga, który będzie przemawiał na temat polityki monetarnej po styczniowej decyzji o zniesieniu capa na EUR/CHF.
Mocny frank nie jest w interesie Szwajcarów, gdyż nasila ryzyko wystąpienia scenariusza, którego na razie prezes Jordan wykluczał. Chyba, że przyjmiemy założenie, że frank z dużym wyprzedzeniem zaczyna dyskontować europejskie problemy z Grecją, które mogą pojawić się po 9 lub 20 kwietnia (dzisiaj pojawiły się spekulacje, że Grecy mieliby jeszcze środki na dodatkowe 11 dni). Wprawdzie dyplomaci konsekwentnie wykluczają negatywne scenariusze, ale trudno ocenić na jakie wyrzeczenia zgodzi się rządząca Syriza, aby otrzymać kolejną transzę pomocy – konkretny plan rozwijający pakiet reform zaproponowanych w końcu lutego ma pojawić się na dniach. Tymczasem nadmierne „rozmiękczenie” europejskiego stanowiska wobec Aten, może blokować chociażby Hiszpania, obawiająca się dojścia na jesieni do władzy eurosceptyków z Podemos – to dawał jasno do zrozumienia w ostatnich dniach tamtejszy minister finansów.
Wykres przebiegu procentowych stóp zwrotu dla par z CHF za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Na przestrzeni ostatnich dni frank najbardziej zyskał w relacji do dolara, który tracił po rozczarowaniu komunikatem FED w środę. Dzisiaj spadkowy trend USD w ustawieniach z głównymi walutami został zahamowany po tym, jak inflacja CPI w lutym była wyższa od oczekiwań (zwłaszcza bazowa, która wzrosła o 0,2 proc. m/m i 1,7 proc. r/r), a dynamika sprzedaży nowych domów w tym samym miesiącu wyniosła aż 7,8 proc. m/m. Rynek szybko zestawił to z wczorajszą wypowiedzią Johna Williamsa z FED, którego zdaniem Rezerwa powinna przedyskutować w połowie roku kwestie zaostrzenia polityki (choć nie odniósł się jednoznacznie do czerwcowego terminu).
Na wykresie USD/CHF odbicie dolara po południowych danych z USA nie jest jednak aż tak widoczne. Sytuacja zmieniłaby się dopiero po wyjściu ponad minimum z 18 marca na 0,9626. Inaczej rynek może dążyć w stronę zgrupowania wsparć i poziomów Fibo w strefie 0,9350-0,9400.
Na zakończonym w ubiegłym tygodniu kwartalnym posiedzeniu SNB nie wykonał żadnego ruchu, a prezes Jordan dał do zrozumienia, że nie widzi na razie zagrożenia pojawieniem się tzw. spirali deflacyjnej, chociaż Bank jednocześnie mocno obniżył prognozy inflacyjne. Można było to odebrać jako sygnał, że SNB zdaje sobie sprawę ze swojego skromnego arsenału działań, co próbuje nadrabiać adekwatną retoryką. Pytanie też, czy ma już wypracowaną strategię działania w nowej rzeczywistości „po 15 stycznia”. W tym kontekście ciekawe wydają się ostatnie zalecenia MFW, który sugeruje chociażby wdrożenie programu QE. Tak czy inaczej nadszedł czas na ponownie większą aktywność panów z SNB, którzy pokazali, że kluczowe decyzje podejmują z zaskoczenia, czyli na nieplanowych posiedzeniach. W tym kontekście ciekawe może okazać się zaplanowane na czwartkowe późne popołudnie wystąpienie wiceprezesa SNB, Fritza Zurbrugga, który będzie przemawiał na temat polityki monetarnej po styczniowej decyzji o zniesieniu capa na EUR/CHF.
Mocny frank nie jest w interesie Szwajcarów, gdyż nasila ryzyko wystąpienia scenariusza, którego na razie prezes Jordan wykluczał. Chyba, że przyjmiemy założenie, że frank z dużym wyprzedzeniem zaczyna dyskontować europejskie problemy z Grecją, które mogą pojawić się po 9 lub 20 kwietnia (dzisiaj pojawiły się spekulacje, że Grecy mieliby jeszcze środki na dodatkowe 11 dni). Wprawdzie dyplomaci konsekwentnie wykluczają negatywne scenariusze, ale trudno ocenić na jakie wyrzeczenia zgodzi się rządząca Syriza, aby otrzymać kolejną transzę pomocy – konkretny plan rozwijający pakiet reform zaproponowanych w końcu lutego ma pojawić się na dniach. Tymczasem nadmierne „rozmiękczenie” europejskiego stanowiska wobec Aten, może blokować chociażby Hiszpania, obawiająca się dojścia na jesieni do władzy eurosceptyków z Podemos – to dawał jasno do zrozumienia w ostatnich dniach tamtejszy minister finansów.
Wykres przebiegu procentowych stóp zwrotu dla par z CHF za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Na przestrzeni ostatnich dni frank najbardziej zyskał w relacji do dolara, który tracił po rozczarowaniu komunikatem FED w środę. Dzisiaj spadkowy trend USD w ustawieniach z głównymi walutami został zahamowany po tym, jak inflacja CPI w lutym była wyższa od oczekiwań (zwłaszcza bazowa, która wzrosła o 0,2 proc. m/m i 1,7 proc. r/r), a dynamika sprzedaży nowych domów w tym samym miesiącu wyniosła aż 7,8 proc. m/m. Rynek szybko zestawił to z wczorajszą wypowiedzią Johna Williamsa z FED, którego zdaniem Rezerwa powinna przedyskutować w połowie roku kwestie zaostrzenia polityki (choć nie odniósł się jednoznacznie do czerwcowego terminu).
Na wykresie USD/CHF odbicie dolara po południowych danych z USA nie jest jednak aż tak widoczne. Sytuacja zmieniłaby się dopiero po wyjściu ponad minimum z 18 marca na 0,9626. Inaczej rynek może dążyć w stronę zgrupowania wsparć i poziomów Fibo w strefie 0,9350-0,9400.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.