
Data dodania: 2015-03-23 (09:47)
Kolejne sygnały ustępowania aprecjacyjnej presji na dolarze. W najbliższym czasie nie będzie już zyskiwał wobec najważniejszych walut. Na EUR/USD wzrosty będą kontynuowane, na USD/PLN pogłębią się spadki. Tydzień pod wpływem wydarzeń dotyczących Grecji. Jutro wstępne odczyty indeksów PMI i dane o inflacji w USA.
Zmiana perspektyw dotyczących polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych po wyraźnie obniżonych prognozach wskaźników makroekonomicznych oraz oczekiwanej ścieżki stóp procentowych spowodowały, że nie tylko fundamentalny, ale także techniczny obraz rynku dolara czy konkretnie pary EUR/USD także uległ zmianie. Wygenerowane zostały kolejne sygnały głębszej i dłuższej przeceny waluty USA. Co najmniej przez najbliższe kilka miesięcy dolar nie będzie poprawiał swojej pozycji. Czynnikiem napędzającym jego wzrost wartości na przełomie lutego i marca były oczekiwania na szybsze niż się wcześniej spodziewano podwyżki stóp procentowych jako wyraz porzucenia stwierdzenia o cierpliwości w kwestii początku zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed oraz dobrych danych z gospodarki. W przypadku tego ostatniego czynnika, został on znacząco osłabiony jeszcze zanim bank centralny ogłosił wspomniane obniżenie oczekiwanej ścieżki stóp procentowych. Odczyty z największej gospodarki świata w ostatnich tygodniach w większości nie osiągają (wywindowanych?) modelowych wartości oczekiwanych przez ekonomistów.
Gospodarka rozwija się relatywnie szybko, ale przyspieszenie dynamiki wzrostu do poziomu 3 proc. r/r może okazać się niemożliwe. Widać to już po wynikach za I kw. Ponieważ nie pojawia się presja na wzrost cen Fed nie musi spieszyć się z podwyżkami, choć niemal wszystkie modele polityki pieniężnej wskazują, że już teraz stopy procentowe powinny znajdować się na znacznie wyższym poziomie. W tej sytuacji nie ma dodatkowej zachęty, by intensyfikować proces powrotu kapitału do USA, a tym samym zwiększać popyt na amerykańską walutę.
W najbliższym czasie, na pewno przez większą część II kw., spadki notowań EUR/USD (wzrosty USD/PLN) traktować trzeba będzie w charakterze korekty i wykorzystywać do zwiększenia krótkich pozycji w dolarze. Pierwszym celem jest, osiągnięty na niepłynnym rynku w ubiegłą środę, poziom 1,10. Wątpliwe, by wzrosty notowań zatrzymały się na tej wartości. Kolejny cel to 1,15 i jest to, w naszej ocenie, minimalny poziom, do którego w perspektywie najbliższych kilku tygodni dotrze rynek. Dla USD/PLN będzie to oznaczało wartości z okolic 3,65.
Tydzień na rynkach zapowiada się względnie spokojnie. Nie ma wydarzenia, które szczególnie mocno będzie przyciągać uwagę graczy. Z pewnością głośno będzie ponownie o Grecji, która czeka na wypłatę kolejnej transzy pieniędzy, podczas gdy wierzyciele oczekują na przedstawienie wiarygodnego planu reform. Kluczowym dniem, jeśli chodzi o publikacje danych makro jest wtorek, kiedy poznamy wstępne wyniki indeksów PMI oraz odczyty inflacji CPI z Wielkiej Brytanii i USA. Środa i czwartek to dwie ważne figury z Europy (Ifo, podaż pieniądza), zaś w piątek ostateczny odczyt PKB ze Stanów Zjednoczonych i wstępny nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan.
EURPLN: Kurs stabilny, w paśmie konsolidacji. Nie pojawiają się sygnały wybicia poza którąkolwiek z barier 4,12-4,16. W najbliższych dniach rynek pozostanie więc najpewniej w zarysowanym przedziale wahań. W dłuższym horyzoncie wciąż możliwe wzrosty w rejon 4,18-4,20. Konieczna poprawa pozycji euro na rynku międzynarodowym.
EURUSD: Do wcześniejszych sygnałów z rynku opcji wskazujących na ustępowanie presji na wzrost wartości dolara, w ubiegłym tygodniu dołączyły się dwa inne – fundamentalny – w postaci zmiany perspektyw polityki pieniężnej w USA, oraz techniczny (na wykresach) – obrona poziomu 100 pkt na indeksie dolara, zniesienie całości spadków z drugiego tygodnia marca. Kurs będzie dalej odbijał. Ewentualne osunięcia w rejon 1,06-1,07 należy wykorzystać do zakupów euro. Celem na najbliższe 4-5 sesji jest 1,10.
Gospodarka rozwija się relatywnie szybko, ale przyspieszenie dynamiki wzrostu do poziomu 3 proc. r/r może okazać się niemożliwe. Widać to już po wynikach za I kw. Ponieważ nie pojawia się presja na wzrost cen Fed nie musi spieszyć się z podwyżkami, choć niemal wszystkie modele polityki pieniężnej wskazują, że już teraz stopy procentowe powinny znajdować się na znacznie wyższym poziomie. W tej sytuacji nie ma dodatkowej zachęty, by intensyfikować proces powrotu kapitału do USA, a tym samym zwiększać popyt na amerykańską walutę.
W najbliższym czasie, na pewno przez większą część II kw., spadki notowań EUR/USD (wzrosty USD/PLN) traktować trzeba będzie w charakterze korekty i wykorzystywać do zwiększenia krótkich pozycji w dolarze. Pierwszym celem jest, osiągnięty na niepłynnym rynku w ubiegłą środę, poziom 1,10. Wątpliwe, by wzrosty notowań zatrzymały się na tej wartości. Kolejny cel to 1,15 i jest to, w naszej ocenie, minimalny poziom, do którego w perspektywie najbliższych kilku tygodni dotrze rynek. Dla USD/PLN będzie to oznaczało wartości z okolic 3,65.
Tydzień na rynkach zapowiada się względnie spokojnie. Nie ma wydarzenia, które szczególnie mocno będzie przyciągać uwagę graczy. Z pewnością głośno będzie ponownie o Grecji, która czeka na wypłatę kolejnej transzy pieniędzy, podczas gdy wierzyciele oczekują na przedstawienie wiarygodnego planu reform. Kluczowym dniem, jeśli chodzi o publikacje danych makro jest wtorek, kiedy poznamy wstępne wyniki indeksów PMI oraz odczyty inflacji CPI z Wielkiej Brytanii i USA. Środa i czwartek to dwie ważne figury z Europy (Ifo, podaż pieniądza), zaś w piątek ostateczny odczyt PKB ze Stanów Zjednoczonych i wstępny nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan.
EURPLN: Kurs stabilny, w paśmie konsolidacji. Nie pojawiają się sygnały wybicia poza którąkolwiek z barier 4,12-4,16. W najbliższych dniach rynek pozostanie więc najpewniej w zarysowanym przedziale wahań. W dłuższym horyzoncie wciąż możliwe wzrosty w rejon 4,18-4,20. Konieczna poprawa pozycji euro na rynku międzynarodowym.
EURUSD: Do wcześniejszych sygnałów z rynku opcji wskazujących na ustępowanie presji na wzrost wartości dolara, w ubiegłym tygodniu dołączyły się dwa inne – fundamentalny – w postaci zmiany perspektyw polityki pieniężnej w USA, oraz techniczny (na wykresach) – obrona poziomu 100 pkt na indeksie dolara, zniesienie całości spadków z drugiego tygodnia marca. Kurs będzie dalej odbijał. Ewentualne osunięcia w rejon 1,06-1,07 należy wykorzystać do zakupów euro. Celem na najbliższe 4-5 sesji jest 1,10.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.