Data dodania: 2015-03-20 (09:51)
Główna para walutowa utrzymuje się poniżej 1,07, co pokazuje, że środowe wyskoki w kierunku 1,08 czy tym bardziej 1,10 były przedwczesne. Z drugiej strony, przetestowano już okolice 1,0640 (w przybliżeniu), czyli obecny obszar wsparcia – i wykres o interwale godzinowym pokazuje od wczorajszego wieczora powolne parcie na północ.
1,07 to jednak poziom oporu, jeśli zabraknie sił do sforsowania go, to znów okaże się zapewne, że poważniejsza korekta na EUR/USD (czy tym bardziej zupełna zmiana trendu) okazała się złudzeniem. W takim scenariuszu prawdopodobnie prędzej czy później wykres zszedłby znów poniżej 1,0640 – przy wszelkich czynnikach ryzyka lub jastrzębich akcentach z Fed.
Co do czynników ryzyka, to jak zwykle powraca sprawa Grecji, tylko tymczasowo załatana. Niemcy, Francja, ministrowie finansów Strefy Euro i przedstawiciele EBC domagają się od Aten "listy konkretnych reform", ponieważ dotychczasowe pomysły Greków uznano za niewystarczające. Spotkanie obu stron podobno przyniosło nieco optymizmu, tak to opisał Aleksis Cipras, ale optymizm w sprawie tego kraju lansowano już wiele razy, gdy tymczasem problemy wciąż powracają.
Inna kwestia to Ukraina – przywódcy UE na szczycie ustalili, że sankcje wobec Rosji będą utrzymane dopóki nie dojdzie do pełnego zawieszenia broni w Donbasie. Sankcje to problem dla Moskwy, ale przecież gospodarce UE także nie służą, co widać choćby po kłopotach polskich eksporterów owoców (zwłaszcza, że Moskwa lubi odpowiadać kontr-sankcjami pod pozorem np. kwestii zdrowotno-epidemiologicznych).
W dniu dzisiejszym nie będzie zbyt wielu danych istotnych dla EUR/USD, spodziewamy się sesji względnie spokojnej. O 8:00 poznamy inflację PPI z Niemiec, o 10:00 bilans płatniczy Strefy Euro za styczeń. Po południu wypowiedzą się publicznie dwaj przedstawiciele Fed – Lockhart z Atlanty i Evans z Chicago. Być może ich słowa wyjaśnią jeszcze coś dodatkowego w kwestii nastawienia Rezerwy.
Pary związane z PLN
Tradycyjnie już piszemy o USD/PLN i EUR/PLN. Dziś o 14:00 poznamy GUS-owskie wskaźniki koniunktury, aczkolwiek nie sądzimy, by były one istotne – w bezpośredni sposób – dla wykresów obu par walutowych. USD/PLN raczej odbija kwotowania EUR/USD. Gdyby główna para zeszła poniżej 1,0640, to i na parze dolar-złoty mielibyśmy powrót do starych poziomów, powyżej 3,87 – 3,88. Lokalne wsparcia to teraz 3,8540 – 3,8560 oraz 3,8310, niżej 3,7890. Naturalnie ogólnie mamy nadal trend wzrostowy. W istocie chwilowe zejście poniżej 3,75, obserwowane w środę, było jego testem, jeśli za linię uznać połączenie dołków z grudnia 2014, końcówki lutego 2015 i właśnie wspomnianego zejścia. Mamy też drugą, niższą linię – od lipca 2014, opartą o dołki z grudnia, ta biegnie teraz przy 3,60.
Na EUR/PLN dalej aktywna jest tendencja zniżkowa, umacniająca złotego, choć tak naprawdę wyraźna aprecjacja jest blokowana w obszarze 4,11 – 4,1150. Oporem może być 4,1640 oraz oczywiście linia trendu od końca stycznia, obecnie przy 4,1470 – 4,1490.
Co do czynników ryzyka, to jak zwykle powraca sprawa Grecji, tylko tymczasowo załatana. Niemcy, Francja, ministrowie finansów Strefy Euro i przedstawiciele EBC domagają się od Aten "listy konkretnych reform", ponieważ dotychczasowe pomysły Greków uznano za niewystarczające. Spotkanie obu stron podobno przyniosło nieco optymizmu, tak to opisał Aleksis Cipras, ale optymizm w sprawie tego kraju lansowano już wiele razy, gdy tymczasem problemy wciąż powracają.
Inna kwestia to Ukraina – przywódcy UE na szczycie ustalili, że sankcje wobec Rosji będą utrzymane dopóki nie dojdzie do pełnego zawieszenia broni w Donbasie. Sankcje to problem dla Moskwy, ale przecież gospodarce UE także nie służą, co widać choćby po kłopotach polskich eksporterów owoców (zwłaszcza, że Moskwa lubi odpowiadać kontr-sankcjami pod pozorem np. kwestii zdrowotno-epidemiologicznych).
W dniu dzisiejszym nie będzie zbyt wielu danych istotnych dla EUR/USD, spodziewamy się sesji względnie spokojnej. O 8:00 poznamy inflację PPI z Niemiec, o 10:00 bilans płatniczy Strefy Euro za styczeń. Po południu wypowiedzą się publicznie dwaj przedstawiciele Fed – Lockhart z Atlanty i Evans z Chicago. Być może ich słowa wyjaśnią jeszcze coś dodatkowego w kwestii nastawienia Rezerwy.
Pary związane z PLN
Tradycyjnie już piszemy o USD/PLN i EUR/PLN. Dziś o 14:00 poznamy GUS-owskie wskaźniki koniunktury, aczkolwiek nie sądzimy, by były one istotne – w bezpośredni sposób – dla wykresów obu par walutowych. USD/PLN raczej odbija kwotowania EUR/USD. Gdyby główna para zeszła poniżej 1,0640, to i na parze dolar-złoty mielibyśmy powrót do starych poziomów, powyżej 3,87 – 3,88. Lokalne wsparcia to teraz 3,8540 – 3,8560 oraz 3,8310, niżej 3,7890. Naturalnie ogólnie mamy nadal trend wzrostowy. W istocie chwilowe zejście poniżej 3,75, obserwowane w środę, było jego testem, jeśli za linię uznać połączenie dołków z grudnia 2014, końcówki lutego 2015 i właśnie wspomnianego zejścia. Mamy też drugą, niższą linię – od lipca 2014, opartą o dołki z grudnia, ta biegnie teraz przy 3,60.
Na EUR/PLN dalej aktywna jest tendencja zniżkowa, umacniająca złotego, choć tak naprawdę wyraźna aprecjacja jest blokowana w obszarze 4,11 – 4,1150. Oporem może być 4,1640 oraz oczywiście linia trendu od końca stycznia, obecnie przy 4,1470 – 4,1490.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.