Data dodania: 2015-03-19 (10:34)
FOMC przemówił: Rozpoznawanie wymowy komunikatów przedstawicieli banków centralnych to ciężka sprawa, niemal taka, jak dociekanie w starożytnej Grecji tego, co naprawdę chciała powiedzieć pytia (czyli świątynna wróżka, wyrażająca się niezrozumiale i alegorycznie).
Otóż wczoraj FOMC zrezygnował ze słówka „patient” w komunikacie, co powinno być impulsem pro-dolarowym: skoro FOMC już nie będzie tak „cierpliwy” w kwestii podwyżek stóp, to powinny się one pojawić relatywnie wcześnie, np. już w czerwcu.
Ale okazuje się, że nie bycie „patient” nie oznacza bycia „impatient”, jak sugerowałaby prosta logika dwuwartościowa. Podkreśliła to Janet Yellen, wyjaśniając, że nie doszło do wejścia w okres polityki „niecierpliwej”. Co więcej, obniżono prognozy dynamiki PKB na lata 2015 i 2016, po raz kolejny podkreślono też, że Fed będzie działał akomodacyjnie, na podstawie napływających danych.
Rynek uznał więc, że stanowisko wcale nie jest tak jastrzębie, jak na pozór mogłoby się wydawać. Ci, którzy dotąd zbijali kurs na południe i pozwalali najwyżej na lekkie, wstępne korekty, teraz zrealizowali duże zyski, jako że chwilami para sięgała poziomów rzędu 1,10. Później jednak przyszło wychłodzenie nastrojów i mamy okolice 1,0715. Co to może oznaczać? Z jednej strony wyszliśmy ponad dotychczasowe opory i leniwy marazm z obszaru 1,05 – 1,06 „z kawałkiem”. Z drugiej jednak, taki ruch w górę i w dół można uznać za potwierdzenie ogólnego trendu. Czyżby bardziej pro-dolarowa perspektywa była dalej, mimo wszystko, faktem? Cóż, sama natura korekty jest taka – że jest tylko korektą, a nie ogólną zmianą trendu. Jeśli więc nie doszło jeszcze do takiej zmiany, to notowania powinny powoli wracać na południe, nawet jeśli zejście poniżej 1,0640 będzie teraz relatywnie trudne. Ostatecznie, cokolwiek nie mówiłoby się o stopach, to każdy miesiąc tak czy inaczej zbliża nas do ich podwyżki (w USA), a równocześnie każdy miesiąc to kolejny dodruk euro i być może perspektywa powrotu kłopotów greckich.
Dziś w programie mamy m.in. wystąpienie szefa banku Centralnego Szwajcarii (o 10:00, istotne będzie ono oczywiście dla osób zainteresowanych CHF), o 14:00 protokół z posiedzenia RPP, o 13:30 (czyli wcześniej niż zwykle) wnioski o zasiłek z USA, o 15:00 wskaźniki Conference Board ze Stanów i również o 15:00 indeks Fed z Filadelfii. W Strefie Euro obędzie się przetarg na TLTRO.
Polski orzeł
Na EUR/PLN notowania się zacieśniły, mamy 4,1345, zmienność jest teraz niewielka. Wczorajsze zawirowania eurodolarowe nie wpłynęły znacząco na tę parę. W dalszym ciągu z jednej strony mamy coraz niższe lokalne szczyty i coraz wyższe lokalne dołki, co może zwiastować albo konsolidację – albo gwałtowne wybicie przy znaczących impulsach fundamentalnych.
Na USD/PLN można było chwytać poziomy rzędu 3,75, ale było to spekulacyjne zagranie, po którym jednak wracamy na północ – i teraz widzimy 3,8650. Opór to okolice 3,8725, wyżej 3,8830 – 3,8850, co wnioskujemy z wykresu o interwale dwugodzinnym.
Ale okazuje się, że nie bycie „patient” nie oznacza bycia „impatient”, jak sugerowałaby prosta logika dwuwartościowa. Podkreśliła to Janet Yellen, wyjaśniając, że nie doszło do wejścia w okres polityki „niecierpliwej”. Co więcej, obniżono prognozy dynamiki PKB na lata 2015 i 2016, po raz kolejny podkreślono też, że Fed będzie działał akomodacyjnie, na podstawie napływających danych.
Rynek uznał więc, że stanowisko wcale nie jest tak jastrzębie, jak na pozór mogłoby się wydawać. Ci, którzy dotąd zbijali kurs na południe i pozwalali najwyżej na lekkie, wstępne korekty, teraz zrealizowali duże zyski, jako że chwilami para sięgała poziomów rzędu 1,10. Później jednak przyszło wychłodzenie nastrojów i mamy okolice 1,0715. Co to może oznaczać? Z jednej strony wyszliśmy ponad dotychczasowe opory i leniwy marazm z obszaru 1,05 – 1,06 „z kawałkiem”. Z drugiej jednak, taki ruch w górę i w dół można uznać za potwierdzenie ogólnego trendu. Czyżby bardziej pro-dolarowa perspektywa była dalej, mimo wszystko, faktem? Cóż, sama natura korekty jest taka – że jest tylko korektą, a nie ogólną zmianą trendu. Jeśli więc nie doszło jeszcze do takiej zmiany, to notowania powinny powoli wracać na południe, nawet jeśli zejście poniżej 1,0640 będzie teraz relatywnie trudne. Ostatecznie, cokolwiek nie mówiłoby się o stopach, to każdy miesiąc tak czy inaczej zbliża nas do ich podwyżki (w USA), a równocześnie każdy miesiąc to kolejny dodruk euro i być może perspektywa powrotu kłopotów greckich.
Dziś w programie mamy m.in. wystąpienie szefa banku Centralnego Szwajcarii (o 10:00, istotne będzie ono oczywiście dla osób zainteresowanych CHF), o 14:00 protokół z posiedzenia RPP, o 13:30 (czyli wcześniej niż zwykle) wnioski o zasiłek z USA, o 15:00 wskaźniki Conference Board ze Stanów i również o 15:00 indeks Fed z Filadelfii. W Strefie Euro obędzie się przetarg na TLTRO.
Polski orzeł
Na EUR/PLN notowania się zacieśniły, mamy 4,1345, zmienność jest teraz niewielka. Wczorajsze zawirowania eurodolarowe nie wpłynęły znacząco na tę parę. W dalszym ciągu z jednej strony mamy coraz niższe lokalne szczyty i coraz wyższe lokalne dołki, co może zwiastować albo konsolidację – albo gwałtowne wybicie przy znaczących impulsach fundamentalnych.
Na USD/PLN można było chwytać poziomy rzędu 3,75, ale było to spekulacyjne zagranie, po którym jednak wracamy na północ – i teraz widzimy 3,8650. Opór to okolice 3,8725, wyżej 3,8830 – 3,8850, co wnioskujemy z wykresu o interwale dwugodzinnym.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.