Data dodania: 2015-03-16 (10:37)
Znaczny spadek inflacji CPI wskazuję, że decyzja RPP była właściwa acz być może nieco spóźniona. Za oceanem rynek wyczekuje na środowy komentarz J. Yellen po decyzji w sprawie stóp procentowych. Z komentarza może ale nie musi zniknąć słowo cierpliwy odnoszący się do czasu pozostałego do pierwszych podwyżek stóp procentowych.
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zanotował ósmy z rzędu spadek kiedy to w lipcu ubiegłego roku odnotował po raz pierwszy wartości poniżej zera. W lutym odnotowano deflację na poziomie 1,6 proc. co jest oczywiście ustanowieniem nowego historycznego rekordu. Dane za styczeń dodatkowo zrewidowano z -1,3 proc. do -1,4 proc. Dane miesięczne, mimo że zdecydowanie bardziej zróżnicowane także wykazują wyraźny trend spadkowy. Wobec stycznia odnotowano nieznaczne zmniejszenie deflacji z -0,2 proc. do -0,1 proc. Największy wpływ na wzrost deflacji miał spadek cen odzieży i obuwia bo aż o 1,9 proc. Poza tym spadły ceny w transporcie gdzie odnotowano spadek o 1,0 proc. oraz na rynku mieszkaniowym – spadek o 0,1 proc. Z drugiej strony wzrost cen odnotowano w następujących grupach towarów: napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe – wzrost o 0,6 proc., wydatki na kulturę i rekreację – wzrost o 0,2 proc. wydatki na zdrowie – wzrost o 0,1 proc. Trzeba jeszcze wspomnieć, że podane dane zostały obliczone już po dokonaniu corocznej zmiany systemu wag. Swój udział w koszyku najbardziej zwiększyła grupa restauracje i hotele (wzrost o 0,68 pkt.) poza nią, wzrost udziału dotyczył odzieży i obuwia, wyposażenia mieszkania oraz prowadzenia gospodarstwa domowego. Natomiast na znaczeniu w koszyku straciły wydatki na użytkowanie mieszkania, nośniki energii, żywność i napoje bezalkoholowe, transport, łączność oraz edukacja. Jest jeszcze za wcześnie by na podstawie opublikowanych przez GUS danych twierdzić, że gołębie skrzydło Rady Polityki Pieniężnej miało rację przekonując swoich oponentów do cięcia stopy bazowej aż o 50 punktów. Można jednak spokojnie założyć, że decyzja nie była błędna.
Za oceanem odnotowano także spadki inflacji tyle, że producenckiej. Indeks PPI spadł o 0,5 proc. w lutym wobec spadku o 0,8 proc. w styczniu. Za spadek cen producentów w 70 procentach odpowiedzialny jest spadek popytu na usługi o 0,5 proc. Spadek popytu na dobra trwałe wyniósł
0,4 proc. Największy spadek cen producentów, o 13,4 proc., odnotowano w kategorii paliw i produktów ropopochodnych. Spadki odnotowano także we wszystkich pozostałych grupach za wyjątkiem hospitalizacji, która wzrosła o 0,6 proc. Dane nie zatrzymały aprecjacji dolara, który w piątek na zakończenie sesji, jeszcze po słabszym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan, obrazującego nastawienie gospodarstw domowych do przyszłych warunków ekonomicznych, zaatakował poziom 1,05.
W przyszłym tygodniu na pierwszy plan wysuwa się komentarz FOMC po decyzji w sprawie stóp procentowych. Kolejna fala umocnienia dolara pokazuje, że rynek wyraźnie gra pod usunięcie z komunikatu słowa „patient” co będzie oznaczało początek podwyżek stóp procentowych w czerwcu. Delikatnie słabnące dane w USA, w szczególności zeszłotygodniowy spadek sprzedaży detalicznej (dzisiaj napłyną dane o produkcji przemysłowej za luty) mogą skłonić szefową Rezerwy Federalnej do nadal cierpliwego obserwowania gospodarki przed pierwszymi podwyżkami stóp. Sytuacji euro może nie poprawić wtorkowy odczyt inflacji HICP ze strefy czy niemiecki indeks ZEW. Nie ma też za bardzo co liczyć na dzisiejsze wystąpienie szefa ECB, który jak na razie zamierza ściśle trzymać się założeń przyjętego QE a to sprawi, że do środowego posiedzenia FOMC wspólna waluta pozostanie pod presją.
EURPLN: W piątek złoty testował 4,16. Dzisiaj przed otwarciem jest ponad grosz niżej. Dzisiejszy kalendarz nie powinien dać złotemu możliwości opuszczenia strefy 4,1250-4,1550. Czynniki wewnętrzną tracą na znaczeniu, liczyć się więc będzie nastawienie zagranicznych inwestorów a ci z niecierpliwością wyczekują na środowy komunikat Fed.
EURUSD: W piątek dolar ponownie nie zdołał trwale złamać 1,05. Spadki sięgnęły 1,0458 co jest oczywiście nowym najniższym poziomem zanotowanym od 12 lat. Eurodolar może nieznacznie wracać do poziomów 1,06 jednak przed środowym Fedem na większe odbicie nie można liczyć.
Za oceanem odnotowano także spadki inflacji tyle, że producenckiej. Indeks PPI spadł o 0,5 proc. w lutym wobec spadku o 0,8 proc. w styczniu. Za spadek cen producentów w 70 procentach odpowiedzialny jest spadek popytu na usługi o 0,5 proc. Spadek popytu na dobra trwałe wyniósł
0,4 proc. Największy spadek cen producentów, o 13,4 proc., odnotowano w kategorii paliw i produktów ropopochodnych. Spadki odnotowano także we wszystkich pozostałych grupach za wyjątkiem hospitalizacji, która wzrosła o 0,6 proc. Dane nie zatrzymały aprecjacji dolara, który w piątek na zakończenie sesji, jeszcze po słabszym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan, obrazującego nastawienie gospodarstw domowych do przyszłych warunków ekonomicznych, zaatakował poziom 1,05.
W przyszłym tygodniu na pierwszy plan wysuwa się komentarz FOMC po decyzji w sprawie stóp procentowych. Kolejna fala umocnienia dolara pokazuje, że rynek wyraźnie gra pod usunięcie z komunikatu słowa „patient” co będzie oznaczało początek podwyżek stóp procentowych w czerwcu. Delikatnie słabnące dane w USA, w szczególności zeszłotygodniowy spadek sprzedaży detalicznej (dzisiaj napłyną dane o produkcji przemysłowej za luty) mogą skłonić szefową Rezerwy Federalnej do nadal cierpliwego obserwowania gospodarki przed pierwszymi podwyżkami stóp. Sytuacji euro może nie poprawić wtorkowy odczyt inflacji HICP ze strefy czy niemiecki indeks ZEW. Nie ma też za bardzo co liczyć na dzisiejsze wystąpienie szefa ECB, który jak na razie zamierza ściśle trzymać się założeń przyjętego QE a to sprawi, że do środowego posiedzenia FOMC wspólna waluta pozostanie pod presją.
EURPLN: W piątek złoty testował 4,16. Dzisiaj przed otwarciem jest ponad grosz niżej. Dzisiejszy kalendarz nie powinien dać złotemu możliwości opuszczenia strefy 4,1250-4,1550. Czynniki wewnętrzną tracą na znaczeniu, liczyć się więc będzie nastawienie zagranicznych inwestorów a ci z niecierpliwością wyczekują na środowy komunikat Fed.
EURUSD: W piątek dolar ponownie nie zdołał trwale złamać 1,05. Spadki sięgnęły 1,0458 co jest oczywiście nowym najniższym poziomem zanotowanym od 12 lat. Eurodolar może nieznacznie wracać do poziomów 1,06 jednak przed środowym Fedem na większe odbicie nie można liczyć.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.