Data dodania: 2015-03-13 (09:52)
Słabe dane o sprzedaży detalicznej z USA zatrzymały rajd USD, jednak rynek przeszedł bardziej do konsolidacji niż odwrotu. Jakkolwiek inwestorzy mogą być już bardziej ostrożni pozycjonując się pod przyszłotygodniowe posiedzenie FOMC, ...
... tak przekonanie, że otrzymają to, czego chcą (porzucenie „cierpliwości” w normalizacji polityki monetarnej), utrzyma pozytywne nastawienie wobec dolara.
Szczegóły raportu sprzedaży detalicznej sugerują, że głównym winowajcą silnego spadku w lutym (-0,6 proc. m/m) była prawdopodobnie kiepska zimowa pogoda. Sprzedaż najgorzej wypadła w sklepach stacjonarnych: u dilerów samochodowych (-2,5 proc.), sklepach budowlanych (-2,3 proc.) i restauracjach (-0,6 proc.). Natomiast sprzedaż internetowa wzrosła o 2,2 proc. Stąd za wcześnie na rozbudzanie obaw o siłę popytu konsumpcyjnego i ocena zdolności wydatkowych Amerykanów zostaje odroczona do publikacji wyników za marzec, które na bazie powyższych założeń muszą być wyjątkowo silne.
Na rynku walutowym przeważyła taka interpretacja, mimo że tuż po danych aktywacja automatycznych zleceń stop wprowadziła nieco zamętu. Jednak wątpimy, aby raport o sprzedaży mógł wpłynąć na komunikowaną od jakiegoś czasu ścieżkę polityki Fed – w środę „cierpliwość” w normalizacji polityki pieniężnej zostanie usunięta z komunikatu i rozpoczną się przygotowania pod pierwszą podwyżkę stóp procentowych w czerwcu. USD pozostaje silny, a popyt dokłada pozycji na mini-korektach, m.in. takich, jak ta czwartkowa. Jednakże tempo aprecjacji powinno spowolnić, gdyż etap gorączkowych zakupów już się zakończył i rynek przechodzi w fazę ostrożnego dostosowywania pozycji.
Kalendarium przemawia za uspokojeniem handlu, przynajmniej do czasu startu Wall Street. W USA główną uwagę przyciągnie indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan (15:00). Oprócz oczekiwanej skromnej poprawy wskaźnika nastrojów (95,5 z 95,4), inwestorzy będą patrzeć na wskaźniki oczekiwań inflacyjnych. Odczyty zbliżone do ostatnich (ok. 2,8 proc.) wesprą pogląd Fed, że niska inflacja nie przekłada się na erozję oczekiwań. PPI z USA za luty (13:30) prawdopodobnie wzrośnie na bazie odbijających cen ropy naftowej. W danych z rynku pracy Kanady (13:30), oprócz całkowitego przyrostu miejsc pracy (prog. -5 tys.), istotny będzie udział pełnego zatrudnienia – w danych za styczeń cały wzrost był zasługą pracy w niepełnym wymiarze godzin i jeśli taka struktura powtórzy się w lutym, będzie to zła wiadomość dla CAD.
Dziś poznamy także pierwszy zestaw lutowych danych z Polski – podaż pieniądza i CPI (14:00). Oczekujemy (podobnie jak konsensus) stabilizacji inflacji na poziomie -1,3 proc., ale z uwagi na twarde stanowisko RPP o końcu cyklu obniżek, dane będą miały marginalny wpływ na PLN. Czynniki globalne będą mieć teraz główny wpływ na złotego, przy czym naszym zdaniem dominującą rolę będzie pełnić strach przed skutkami normalizacji polityki pieniężnej na rynki wschodzące (zagrożenie odpływu kapitału z powrotem w USD po wcześniejszym jego napływie w czasie luzowania monetarnego Fed). Utrzymujemy nasze negatywne nastawienie do PLN w krótkim terminie.
Szczegóły raportu sprzedaży detalicznej sugerują, że głównym winowajcą silnego spadku w lutym (-0,6 proc. m/m) była prawdopodobnie kiepska zimowa pogoda. Sprzedaż najgorzej wypadła w sklepach stacjonarnych: u dilerów samochodowych (-2,5 proc.), sklepach budowlanych (-2,3 proc.) i restauracjach (-0,6 proc.). Natomiast sprzedaż internetowa wzrosła o 2,2 proc. Stąd za wcześnie na rozbudzanie obaw o siłę popytu konsumpcyjnego i ocena zdolności wydatkowych Amerykanów zostaje odroczona do publikacji wyników za marzec, które na bazie powyższych założeń muszą być wyjątkowo silne.
Na rynku walutowym przeważyła taka interpretacja, mimo że tuż po danych aktywacja automatycznych zleceń stop wprowadziła nieco zamętu. Jednak wątpimy, aby raport o sprzedaży mógł wpłynąć na komunikowaną od jakiegoś czasu ścieżkę polityki Fed – w środę „cierpliwość” w normalizacji polityki pieniężnej zostanie usunięta z komunikatu i rozpoczną się przygotowania pod pierwszą podwyżkę stóp procentowych w czerwcu. USD pozostaje silny, a popyt dokłada pozycji na mini-korektach, m.in. takich, jak ta czwartkowa. Jednakże tempo aprecjacji powinno spowolnić, gdyż etap gorączkowych zakupów już się zakończył i rynek przechodzi w fazę ostrożnego dostosowywania pozycji.
Kalendarium przemawia za uspokojeniem handlu, przynajmniej do czasu startu Wall Street. W USA główną uwagę przyciągnie indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan (15:00). Oprócz oczekiwanej skromnej poprawy wskaźnika nastrojów (95,5 z 95,4), inwestorzy będą patrzeć na wskaźniki oczekiwań inflacyjnych. Odczyty zbliżone do ostatnich (ok. 2,8 proc.) wesprą pogląd Fed, że niska inflacja nie przekłada się na erozję oczekiwań. PPI z USA za luty (13:30) prawdopodobnie wzrośnie na bazie odbijających cen ropy naftowej. W danych z rynku pracy Kanady (13:30), oprócz całkowitego przyrostu miejsc pracy (prog. -5 tys.), istotny będzie udział pełnego zatrudnienia – w danych za styczeń cały wzrost był zasługą pracy w niepełnym wymiarze godzin i jeśli taka struktura powtórzy się w lutym, będzie to zła wiadomość dla CAD.
Dziś poznamy także pierwszy zestaw lutowych danych z Polski – podaż pieniądza i CPI (14:00). Oczekujemy (podobnie jak konsensus) stabilizacji inflacji na poziomie -1,3 proc., ale z uwagi na twarde stanowisko RPP o końcu cyklu obniżek, dane będą miały marginalny wpływ na PLN. Czynniki globalne będą mieć teraz główny wpływ na złotego, przy czym naszym zdaniem dominującą rolę będzie pełnić strach przed skutkami normalizacji polityki pieniężnej na rynki wschodzące (zagrożenie odpływu kapitału z powrotem w USD po wcześniejszym jego napływie w czasie luzowania monetarnego Fed). Utrzymujemy nasze negatywne nastawienie do PLN w krótkim terminie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.