
Data dodania: 2015-03-06 (14:43)
Rekordy na głównej parze: Pojęcie rekordu kojarzy się nam zwykle z wynikiem rewelacyjnie wysokim, ale oczywiście można też mówić o wartościach rekordowo niskich. Otóż w tym tygodniu główna para, mianowicie eurodolarowa, zeszła do minimów, których nie obserwowano od 12 lat, czyli od roku 2003.
Drugiego i trzeciego marca wykres EUR/USD oscylował jeszcze w pobliżu 1,12, ujmując rzecz ogólnie. I tak był to efekt spadku, wywołanego m.in. tym, że względnie gołębia postawa Janet Yellen z Fed została nieco skontrowana (pod koniec poprzedniego tygodnia) wypowiedziami innych przedstawicieli Rezerwy Federalnej, jak choćby James Bullard. W poniedziałek okazało się też, że indeksy PMI dla przemysłu Niemiec i Strefy Euro wypadły nieco poniżej prognoz, a np. w USA PMI przemysłowy wyprzedził trochę oczekiwania.
Z drugiej strony, we wtorek bardzo pozytywnie wypadła sprzedaż detaliczna w Niemczech, przez co spodziewaliśmy się dobrego odczytu także dla całej Strefy Euro - w środę. To się potwierdziło, ale mimo tego rynek zaczął (z tym, że już w czwartek) przebijać kilkudniowe piętro konsolidacji, by zejść schodek niżej. Zapewne przyczyną był fakt, że Mario Draghi w czasie konferencji EBC zapowiedział, iż 9 marca rusza QE. Nie pomogło nawet to, że równocześnie podwyższył prognozy dynamiki PKB na najbliższe lata. W czwartek bardzo słabo wypadły przy tym niemieckie zamówienia w przemyśle za styczeń (-3 proc. r/r, -3,9 proc. m/m).
W piątek po południu na EUR/USD widzimy kurs 1,0960, a bywały już zejścia nawet do 1,0930. Czekamy jeszcze na istotne doniesienia z USA, mianowicie z rynku pracy. Wiemy już, że PKB Strefy Euro po rewizji wpisał się w prognozy (m.in. 0,9 proc. r/r za IV kw.), tak więc to był odczyt neutralny. Gdyby wyniki z USA były słabe, to euro mogłoby zyskać, ale czy oznaczałoby to wejście w fazę poważniejszej korekty? Otóż niezależnie od krótkoterminowego wpływu dzisiejszej publikacji wcale nie zdziwiłoby nas, gdyby rynek, choćby tylko dla celów spekulacyjnych i przetestowania bariery psychologicznej, spróbował w przyszłych tygodniach lub miesiącach dobić do parytetu 1,0. Byłoby to możliwe zwłaszcza przy ew. jastrzębich wypowiedziach z Fed połączonych np. z dowolnymi bardziej negatywnymi informacjami z Grecji (pamiętajmy, że na razie finansowanie jest tylko na cztery miesiące, do końca czerwca).
Co ze złotym?
Dla USD/PLN tradycyjnie bardzo ważny był eurodolar i para ta odbijała w pewnym sensie jego kwotowania. A zatem złoty tracił, generalnie rzecz biorąc, do dolara w tym tygodniu. Minima z 2 marca wypadały jeszcze poniżej 3,70, a maksima tygodniowe to prawie 3,77 (teraz mamy ok. 3,7530).
Na EUR/PLN mamy paradoks: obniżka stóp przez RPP powinna osłabić złotego i bardzo krótkoterminowo to zrobiła - ale potem rynek zrealizował zyski ze wzrostu kwotowań pary, a do tego swoje zrobiło zapewnienie z RPP, że obniżka o 50 pb była końcem cyklu. Naturalnie do podwyżki droga jeszcze długa, ale złoty i tak zyskuje, być może również w związku z operacją QE, czyli skupem obligacji. W tej sytuacji nie wykluczamy nawet dojścia w przyszłym tygodniu do 4,09.
Z drugiej strony, we wtorek bardzo pozytywnie wypadła sprzedaż detaliczna w Niemczech, przez co spodziewaliśmy się dobrego odczytu także dla całej Strefy Euro - w środę. To się potwierdziło, ale mimo tego rynek zaczął (z tym, że już w czwartek) przebijać kilkudniowe piętro konsolidacji, by zejść schodek niżej. Zapewne przyczyną był fakt, że Mario Draghi w czasie konferencji EBC zapowiedział, iż 9 marca rusza QE. Nie pomogło nawet to, że równocześnie podwyższył prognozy dynamiki PKB na najbliższe lata. W czwartek bardzo słabo wypadły przy tym niemieckie zamówienia w przemyśle za styczeń (-3 proc. r/r, -3,9 proc. m/m).
W piątek po południu na EUR/USD widzimy kurs 1,0960, a bywały już zejścia nawet do 1,0930. Czekamy jeszcze na istotne doniesienia z USA, mianowicie z rynku pracy. Wiemy już, że PKB Strefy Euro po rewizji wpisał się w prognozy (m.in. 0,9 proc. r/r za IV kw.), tak więc to był odczyt neutralny. Gdyby wyniki z USA były słabe, to euro mogłoby zyskać, ale czy oznaczałoby to wejście w fazę poważniejszej korekty? Otóż niezależnie od krótkoterminowego wpływu dzisiejszej publikacji wcale nie zdziwiłoby nas, gdyby rynek, choćby tylko dla celów spekulacyjnych i przetestowania bariery psychologicznej, spróbował w przyszłych tygodniach lub miesiącach dobić do parytetu 1,0. Byłoby to możliwe zwłaszcza przy ew. jastrzębich wypowiedziach z Fed połączonych np. z dowolnymi bardziej negatywnymi informacjami z Grecji (pamiętajmy, że na razie finansowanie jest tylko na cztery miesiące, do końca czerwca).
Co ze złotym?
Dla USD/PLN tradycyjnie bardzo ważny był eurodolar i para ta odbijała w pewnym sensie jego kwotowania. A zatem złoty tracił, generalnie rzecz biorąc, do dolara w tym tygodniu. Minima z 2 marca wypadały jeszcze poniżej 3,70, a maksima tygodniowe to prawie 3,77 (teraz mamy ok. 3,7530).
Na EUR/PLN mamy paradoks: obniżka stóp przez RPP powinna osłabić złotego i bardzo krótkoterminowo to zrobiła - ale potem rynek zrealizował zyski ze wzrostu kwotowań pary, a do tego swoje zrobiło zapewnienie z RPP, że obniżka o 50 pb była końcem cyklu. Naturalnie do podwyżki droga jeszcze długa, ale złoty i tak zyskuje, być może również w związku z operacją QE, czyli skupem obligacji. W tej sytuacji nie wykluczamy nawet dojścia w przyszłym tygodniu do 4,09.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.