
Data dodania: 2015-03-05 (17:15)
To, że euro tanieje tłumaczy się na rynku obawami, że ECB będzie tak zdesperowany, aby realizować limit zakupów obligacji na 60 mld EUR miesięcznie w ramach programu QE, że będzie skupował papiery nawet przy ujemnych rentownościach.
Sam Mario Draghi stwierdził dzisiaj, że limitem dla nich będzie poziom stopy depozytowej, która wynosi obecnie -0,2 proc. Stąd też dzisiaj mocno taniały rentowności obligacji państw strefy euro, które zostaną objęte programem QE już od 9 marca (z wyjątkiem papierów niemieckich, które od dawna cechowała ujemna rentowność). Tylko, że teoretycznie ten wątek nie jest nowy. Na rynku takie obawy przewijały się od jakiegoś czasu – stąd tez należy uznać to wyłącznie za pretekst do kontynuacji ruchu spadkowego na euro.
Ten chwilowo został przerwany po tym jak Mario Draghi opublikował nowe – wyższe prognozy wzrostu gospodarczego dla strefy euro na lata 2015-17. I tak w tym roku PKB może wzrosnąć o 1,5 proc. (w grudniu szacowano 1,0 proc.), w przyszłym o 1,9 proc., a w 2017 r. o 2,1 proc.
Ekonomiści ECB tłumaczą to efektem niskiej ropy, taniego euro, oraz działań banku centralnego (niestandardowej polityki). Niemniej w dół poszły krótkoterminowe prognozy inflacji – w tym roku do 0,0 proc. z 0,7 proc. szacowanych w grudniu. Ale już w przyszłym roku CPI ma wzrosnąć do 1,5 proc. , a w 2017 r. do 1,8 proc. Teoretycznie, zatem zbliży się do celu inflacyjnego na poziomie 2,0 proc. Nie oznacza to jednak, że ECB zakończyłby planowo program QE we wrześniu 2016 r. Mario Draghi dał dzisiaj jasno do zrozumienia, że bank musiałby być pewien takiego scenariusza, co teoretycznie oznacza, że QE mógłby zostać wydłużony, gdyby inflacja miała pozostać na dłużej poniżej celu 2,0 proc. I to był dzisiaj drugi mocny argument za powrotem do spadków euro (poza obawami przed ujemnymi rentownościami obligacji o czym pisaliśmy wcześniej).
Nie są to jednak argumenty mogące skutkować wydłużeniem ruchu spadkowego na parach z euro w krótkim terminie. Wydaje się wręcz, że jego podstawy ulegają stopniowej erozji, bo zwyczajnie zostały już w dużej mierze zdyskontowane. Stąd też nie bądźmy zdziwieni zwyżkami euro w niedługiej perspektywie. Oczywiście wiele będzie zależeć od drugiej waluty w parze z euro.
Wykres przebiegu stóp zwrotu par z EUR za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Na przestrzeni ostatnich 5 dni euro było generalnie słabe. Najlepszy wynik to EUR/CHF z symbolicznym wynikiem 0,04 proc., najgorszy to EUR/SEK ze spadkiem o 2,08 proc. Zakładając potencjalne odbicie euro można rozważyć kilka możliwości: dalej EUR/CHF licząc, że przed posiedzeniem SNB 19 marca nasilą się spekulacje odnośnie możliwości cięcia stawki LIBOR, ale i też EUR/GBP, czy też EUR/AUD. Funt ostatnio jest słaby, a dane makro mieszane. Mieliśmy lepszy PMI dla przemysłu w lutym (54,1 pkt.), ale słabszy dla usług (56,7 pkt.). Rynek bardziej obawia się jednak komplikacji politycznych po majowych wyborach parlamentarnych - niedoszacowania siły eurosceptycznej UKIP w sondażach, którą konserwatyści, bądź laburzyści będą musieli brać pod uwagę przy budowaniu koalicji (alternatywnie można zbudować wielką koalicję konserwatystów i laburzystów, chociaż początkowo nie będzie to łatwe).
Na dziennym wykresie EUR/GBP widać było dzisiaj wpierw pogłębienie spadku po naruszeniu wsparcia z 27 lutego (0,7245), ale później powrót w okolice tego poziomu. Jeżeli próba wyjścia w górę uda się, jeżeli złamany zostanie jeszcze opór na 0,73.
Ten chwilowo został przerwany po tym jak Mario Draghi opublikował nowe – wyższe prognozy wzrostu gospodarczego dla strefy euro na lata 2015-17. I tak w tym roku PKB może wzrosnąć o 1,5 proc. (w grudniu szacowano 1,0 proc.), w przyszłym o 1,9 proc., a w 2017 r. o 2,1 proc.
Ekonomiści ECB tłumaczą to efektem niskiej ropy, taniego euro, oraz działań banku centralnego (niestandardowej polityki). Niemniej w dół poszły krótkoterminowe prognozy inflacji – w tym roku do 0,0 proc. z 0,7 proc. szacowanych w grudniu. Ale już w przyszłym roku CPI ma wzrosnąć do 1,5 proc. , a w 2017 r. do 1,8 proc. Teoretycznie, zatem zbliży się do celu inflacyjnego na poziomie 2,0 proc. Nie oznacza to jednak, że ECB zakończyłby planowo program QE we wrześniu 2016 r. Mario Draghi dał dzisiaj jasno do zrozumienia, że bank musiałby być pewien takiego scenariusza, co teoretycznie oznacza, że QE mógłby zostać wydłużony, gdyby inflacja miała pozostać na dłużej poniżej celu 2,0 proc. I to był dzisiaj drugi mocny argument za powrotem do spadków euro (poza obawami przed ujemnymi rentownościami obligacji o czym pisaliśmy wcześniej).
Nie są to jednak argumenty mogące skutkować wydłużeniem ruchu spadkowego na parach z euro w krótkim terminie. Wydaje się wręcz, że jego podstawy ulegają stopniowej erozji, bo zwyczajnie zostały już w dużej mierze zdyskontowane. Stąd też nie bądźmy zdziwieni zwyżkami euro w niedługiej perspektywie. Oczywiście wiele będzie zależeć od drugiej waluty w parze z euro.
Wykres przebiegu stóp zwrotu par z EUR za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Na przestrzeni ostatnich 5 dni euro było generalnie słabe. Najlepszy wynik to EUR/CHF z symbolicznym wynikiem 0,04 proc., najgorszy to EUR/SEK ze spadkiem o 2,08 proc. Zakładając potencjalne odbicie euro można rozważyć kilka możliwości: dalej EUR/CHF licząc, że przed posiedzeniem SNB 19 marca nasilą się spekulacje odnośnie możliwości cięcia stawki LIBOR, ale i też EUR/GBP, czy też EUR/AUD. Funt ostatnio jest słaby, a dane makro mieszane. Mieliśmy lepszy PMI dla przemysłu w lutym (54,1 pkt.), ale słabszy dla usług (56,7 pkt.). Rynek bardziej obawia się jednak komplikacji politycznych po majowych wyborach parlamentarnych - niedoszacowania siły eurosceptycznej UKIP w sondażach, którą konserwatyści, bądź laburzyści będą musieli brać pod uwagę przy budowaniu koalicji (alternatywnie można zbudować wielką koalicję konserwatystów i laburzystów, chociaż początkowo nie będzie to łatwe).
Na dziennym wykresie EUR/GBP widać było dzisiaj wpierw pogłębienie spadku po naruszeniu wsparcia z 27 lutego (0,7245), ale później powrót w okolice tego poziomu. Jeżeli próba wyjścia w górę uda się, jeżeli złamany zostanie jeszcze opór na 0,73.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
11:16 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.