
Data dodania: 2015-03-05 (17:11)
Eurodolar bardzo nisko: Pojęcie "bardzo nisko" jest oczywiście względne, ale mimo wszystko nikogo chyba ono nie dziwi w tym momencie, gdy eurodolar oscyluje w okolicach 1,1020. W istocie testowana już była, przynajmniej w przybliżeniu, linia 1,10, co jest dość symboliczne.
Naturalnie może się ona okazać na pewien czas istotnym wsparciem z psychologicznego punktu widzenia. Z drugiej strony, okrągłe liczby nie są na forexie żadną nienaruszalną świętością, więc nie ma powodu, by wykluczać dalsze spadki.
Zauważmy, że – jak dziś poinformował Mario Draghi – 9 marca rusza skup obligacji w ramach QE. Choć czynnik ten był już wiele razy dyskontowany, to jednak jest on przecież, generalnie rzecz biorąc, osłabiający dla euro (więcej towaru, w tym wypadku euro, na rynku – niższa jego cena). Z drobniejszych, bardziej tymczasowych kwestii wspomnieć można o słabym odczycie porannym na temat styczniowych zamówień w przemyśle w Niemczech. Rezultat to w szczególności spadek o 3,9 proc. m/m, gdy zakładano spadek tylko o 1 proc. W relacji rocznej zamówienia zmniejszyły się o 3 proc. r/r (bez dopasowania sezonowego) oraz o 0,1 proc. po korekcie o liczbę dni roboczych.
Paradoks EUR/PLN?
Jak wiadomo, post factum da się zwykle wyjaśnić wiele rzeczy na rynku forex. Generalnie rzecz biorąc, obniżka stóp – i to większa przecież od ogólnych przewidywań rynkowych – powinna po prostu mocno osłabić złotego. Część graczy stara się jednak dyskontować przyszłość, nawet daleką, wspierając się zapewnieniem RPP o tym, że obniżka była już ostatnią. Co ciekawe, złoty jest nader mocny do euro mimo faktu, że np. rentowność polskich obligacji dziś rośnie, a więc spada ich cena. Kurs EUR/PLN po 16:00 to ok. 4,1366. Minima, przetestowane już wczoraj, to 1,1290 (w przybliżeniu zatem 1,13). Ta linia może się obronić, choć teoretycznie możliwe jest, że gracze podejmą próbę ruchu w kierunku 4,10 czy nawet minimów z lata roku 2014 (4,0885). Sytuacja jest dość napięta: QE i pewnego rodzaju ogólna tendencja na EUR/PLN przemawiałyby za takim scenariuszem, natomiast np. niskie stopy w Polsce i wrażliwość złotówki na wszelkie czynniki ryzyka – przeciw niemu. Mimo wszystko obecne ceny euro są bardzo przyzwoite w kontekście ostatnich miesięcy.
Na USD/PLN widzimy kurs 3,75, utrzymują się więc wysokie poziomy tej pary, a dolar jest mocny. To nic dziwnego, biorąc pod uwagę sytuację na EUR/USD. Tymczasem zamówienia w amerykańskim przemyśle wypadły ujemnie (-0,2 proc. m/m, zakładano 0,3 proc. na plusie), zaś dynamika zamówień na dobra trwałe wpisała się w prognozę (2,8 proc. m/m). Wniosków o zasiłek napłynęło 320 tys., dużo więcej niż się spodziewano. Owszem, w tej sytuacji EUR/USD idzie nieco do góry, ale są to skromne ruchy, w kierunku 1,1050. Tymczasem za pierwszy opór wypada uznać 1,1110 – 1,1115, następnie zaś okolice 1,1160.
Zauważmy, że – jak dziś poinformował Mario Draghi – 9 marca rusza skup obligacji w ramach QE. Choć czynnik ten był już wiele razy dyskontowany, to jednak jest on przecież, generalnie rzecz biorąc, osłabiający dla euro (więcej towaru, w tym wypadku euro, na rynku – niższa jego cena). Z drobniejszych, bardziej tymczasowych kwestii wspomnieć można o słabym odczycie porannym na temat styczniowych zamówień w przemyśle w Niemczech. Rezultat to w szczególności spadek o 3,9 proc. m/m, gdy zakładano spadek tylko o 1 proc. W relacji rocznej zamówienia zmniejszyły się o 3 proc. r/r (bez dopasowania sezonowego) oraz o 0,1 proc. po korekcie o liczbę dni roboczych.
Paradoks EUR/PLN?
Jak wiadomo, post factum da się zwykle wyjaśnić wiele rzeczy na rynku forex. Generalnie rzecz biorąc, obniżka stóp – i to większa przecież od ogólnych przewidywań rynkowych – powinna po prostu mocno osłabić złotego. Część graczy stara się jednak dyskontować przyszłość, nawet daleką, wspierając się zapewnieniem RPP o tym, że obniżka była już ostatnią. Co ciekawe, złoty jest nader mocny do euro mimo faktu, że np. rentowność polskich obligacji dziś rośnie, a więc spada ich cena. Kurs EUR/PLN po 16:00 to ok. 4,1366. Minima, przetestowane już wczoraj, to 1,1290 (w przybliżeniu zatem 1,13). Ta linia może się obronić, choć teoretycznie możliwe jest, że gracze podejmą próbę ruchu w kierunku 4,10 czy nawet minimów z lata roku 2014 (4,0885). Sytuacja jest dość napięta: QE i pewnego rodzaju ogólna tendencja na EUR/PLN przemawiałyby za takim scenariuszem, natomiast np. niskie stopy w Polsce i wrażliwość złotówki na wszelkie czynniki ryzyka – przeciw niemu. Mimo wszystko obecne ceny euro są bardzo przyzwoite w kontekście ostatnich miesięcy.
Na USD/PLN widzimy kurs 3,75, utrzymują się więc wysokie poziomy tej pary, a dolar jest mocny. To nic dziwnego, biorąc pod uwagę sytuację na EUR/USD. Tymczasem zamówienia w amerykańskim przemyśle wypadły ujemnie (-0,2 proc. m/m, zakładano 0,3 proc. na plusie), zaś dynamika zamówień na dobra trwałe wpisała się w prognozę (2,8 proc. m/m). Wniosków o zasiłek napłynęło 320 tys., dużo więcej niż się spodziewano. Owszem, w tej sytuacji EUR/USD idzie nieco do góry, ale są to skromne ruchy, w kierunku 1,1050. Tymczasem za pierwszy opór wypada uznać 1,1110 – 1,1115, następnie zaś okolice 1,1160.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.