
Data dodania: 2015-03-04 (09:32)
Ceny na rynku kształtować będzie na dzisiejszej sesji decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Tylko przy braku cięcia złoty zyska na wartości. W sytuacji redukcji o 0,5 proc. straci wyraźnie. Możliwe scenariusze są trzy. Zakładamy, że Rada obniży główną stopę w minimalnej skali, do 1,75 proc.
Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) jest jedną z najmniej przewidywalnych w ostatnich kilkunastu miesiącach. Możliwe scenariusze są trzy: pozostawienie głównej stopy na dotychczasowym poziomie 2,0 proc., obniżka o 25 pkt. bazowych (pb), obniżka o 50 pb. W zasadzie każdemu z tych scenariuszy można przypisać zbliżone prawdopodobieństwo realizacji. Każde poprzeć szeregiem argumentów.
Za pozostawieniem oprocentowania bez zmian przemawia stabilne, względnie wysokie tempo wzrostu gospodarczego oraz perspektywa utrzymania go w okolicy 3 proc. w horyzoncie najbliższych kilku kwartałów. Istotne są również sygnały ustępowania presji deflacyjnej w strefie euro, które pojawiły się wraz z publikacją wstępnych danych o CPI za luty. Sugerują on, że obawy rozkręcenia spirali spadku cen są przesadzone, a tamtejsza gospodarka wychodzi z kryzysu.
Zwolennicy złagodzenia polityki pieniężnej wskazać mogą, przede wszystkim, na bieżące zachowanie inflacji w kraju oraz prognozy wydłużenia okresu ujemnego CPI aż do III kw. br. Argumentować będą również, że choć PKB rośnie względnie szybko, IV kw. był drugim z kolei, w którym tempo rozwoju słabło (z 3,5 do 3,1 proc. r/r). Szczególnie istotna w tym kontekście jest także groźba wzmocnienia presji na umocnienie złotego w przypadku utrzymania (relatywnie wysokich) stóp w sytuacji, gdy Europejski Bank Centralny politykę monetarną nadzwyczajnymi środkami łagodzi.
A jeśli stopy ciąć należy (realne oprocentowania jest najwyższe od 2006 r.), to dlaczego nie od razu od 50 pb. Przy tym poziomie inflacji i luki popytowej jest miejsce na spadek stóp w takiej skali. Polityka pieniężna powinna dążyć do tego, by pozytywne efekty redukcji działały najszybciej, jak to możliwe. I to kluczowy argument za głębszym cięciem. Warto podkreślić, że choć po lutowym posiedzeniu ten scenariusz wydawał się najbardziej prawdopodobny, dziś jest najmniej realistyczny.
Wśród wymienionych czynników najistotniejszy jest, w naszej ocenie, mechanizm transmisji wysokości stóp na kurs walutowy. Stąd stoimy na stanowisku, że RPP obetnie dziś oprocentowanie o 25 pb. Dlaczego nie o 50 pb.? Właśnie dlatego, by w kolejnych miesiącach móc ponownie użyć tego narzędzia, gdyby złoty zaczął niepokojąco mocno zyskiwać na wartości. Nawet najśmielsze prognozy nie wskazują, że stopy mogą w tym cyklu spaść poniżej 1,5 proc. Cięciem od razu do tego poziomu Rada zapewne osłabiłaby złotego, ale pozbawiła amunicji w kolejnych miesiącach. A tak, będzie mogła „straszyć” rynek wznowieniem cyklu i podtrzymywać w komunikacie zdanie o „możliwym dalszym dostosowaniu, gdy zajdzie taka potrzeba”.
Wszystko zdecyduje się dziś wczesnym popołudniem. Podział głosów jest od kilku miesięcy stabilny. Jest stałe grono 4-5 jastrzębi, którzy są przeciwni dalszej redukcji (A. Glapiński, J. Winiecki, A. Rzońca, A. Kaźmierczak, ew. J. Hauser) oraz 4 przedstawicieli skłonnych dokonać dalszych dostosowań (A. Bratkowski, J. Osiatyński, A. Głębocka-Zielińska, M. Belka). Kluczowym głosem dysponuje E. Chojna-Duch, która nie obrała jednoznacznej linii i głosuje najbardziej pod wpływem napływających na bieżąco danych makroekonomicznych.
EURPLN: W oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp procentowych złoty nieco stracił na wartości. Zgodnie z przypuszczeniami poziom 4,15 powstrzymał dalsze spadki notowań. Dalsze zachowanie kurs uzależnione będzie od decyzji RPP. Brak cięcia to szybki powrót na 4,15 i presja na dalsze umocnienie złotego w kolejnych dniach. Redukcja o 50 pb. będzie jednoznaczna z ruchem w kierunku 4,20. Najmniej zamieszania wywoła, w naszej ocenie, cięcie o 25 pb., które może jednak także nieco osłabić polską walutę.
EURUSD: Stabilizacja przed posiedzeniem EBC. Kurs utrzymuje się w rejonie wieloletnich minimów. Wczoraj podjęta została nieudana próba przebicia się powyżej 1,12. Dziś na rynku powinno być spokojnie. Sesja w paśmie 1,1150-1,1220.
Za pozostawieniem oprocentowania bez zmian przemawia stabilne, względnie wysokie tempo wzrostu gospodarczego oraz perspektywa utrzymania go w okolicy 3 proc. w horyzoncie najbliższych kilku kwartałów. Istotne są również sygnały ustępowania presji deflacyjnej w strefie euro, które pojawiły się wraz z publikacją wstępnych danych o CPI za luty. Sugerują on, że obawy rozkręcenia spirali spadku cen są przesadzone, a tamtejsza gospodarka wychodzi z kryzysu.
Zwolennicy złagodzenia polityki pieniężnej wskazać mogą, przede wszystkim, na bieżące zachowanie inflacji w kraju oraz prognozy wydłużenia okresu ujemnego CPI aż do III kw. br. Argumentować będą również, że choć PKB rośnie względnie szybko, IV kw. był drugim z kolei, w którym tempo rozwoju słabło (z 3,5 do 3,1 proc. r/r). Szczególnie istotna w tym kontekście jest także groźba wzmocnienia presji na umocnienie złotego w przypadku utrzymania (relatywnie wysokich) stóp w sytuacji, gdy Europejski Bank Centralny politykę monetarną nadzwyczajnymi środkami łagodzi.
A jeśli stopy ciąć należy (realne oprocentowania jest najwyższe od 2006 r.), to dlaczego nie od razu od 50 pb. Przy tym poziomie inflacji i luki popytowej jest miejsce na spadek stóp w takiej skali. Polityka pieniężna powinna dążyć do tego, by pozytywne efekty redukcji działały najszybciej, jak to możliwe. I to kluczowy argument za głębszym cięciem. Warto podkreślić, że choć po lutowym posiedzeniu ten scenariusz wydawał się najbardziej prawdopodobny, dziś jest najmniej realistyczny.
Wśród wymienionych czynników najistotniejszy jest, w naszej ocenie, mechanizm transmisji wysokości stóp na kurs walutowy. Stąd stoimy na stanowisku, że RPP obetnie dziś oprocentowanie o 25 pb. Dlaczego nie o 50 pb.? Właśnie dlatego, by w kolejnych miesiącach móc ponownie użyć tego narzędzia, gdyby złoty zaczął niepokojąco mocno zyskiwać na wartości. Nawet najśmielsze prognozy nie wskazują, że stopy mogą w tym cyklu spaść poniżej 1,5 proc. Cięciem od razu do tego poziomu Rada zapewne osłabiłaby złotego, ale pozbawiła amunicji w kolejnych miesiącach. A tak, będzie mogła „straszyć” rynek wznowieniem cyklu i podtrzymywać w komunikacie zdanie o „możliwym dalszym dostosowaniu, gdy zajdzie taka potrzeba”.
Wszystko zdecyduje się dziś wczesnym popołudniem. Podział głosów jest od kilku miesięcy stabilny. Jest stałe grono 4-5 jastrzębi, którzy są przeciwni dalszej redukcji (A. Glapiński, J. Winiecki, A. Rzońca, A. Kaźmierczak, ew. J. Hauser) oraz 4 przedstawicieli skłonnych dokonać dalszych dostosowań (A. Bratkowski, J. Osiatyński, A. Głębocka-Zielińska, M. Belka). Kluczowym głosem dysponuje E. Chojna-Duch, która nie obrała jednoznacznej linii i głosuje najbardziej pod wpływem napływających na bieżąco danych makroekonomicznych.
EURPLN: W oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp procentowych złoty nieco stracił na wartości. Zgodnie z przypuszczeniami poziom 4,15 powstrzymał dalsze spadki notowań. Dalsze zachowanie kurs uzależnione będzie od decyzji RPP. Brak cięcia to szybki powrót na 4,15 i presja na dalsze umocnienie złotego w kolejnych dniach. Redukcja o 50 pb. będzie jednoznaczna z ruchem w kierunku 4,20. Najmniej zamieszania wywoła, w naszej ocenie, cięcie o 25 pb., które może jednak także nieco osłabić polską walutę.
EURUSD: Stabilizacja przed posiedzeniem EBC. Kurs utrzymuje się w rejonie wieloletnich minimów. Wczoraj podjęta została nieudana próba przebicia się powyżej 1,12. Dziś na rynku powinno być spokojnie. Sesja w paśmie 1,1150-1,1220.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zapomnij o gotówce! Bruksela chce wiedzieć, na co wydajesz każdy cent
2025-05-14 Analizy walutowe MyBank.plGdy w 2002 roku mieszkańcy strefy euro po raz pierwszy usłyszeli dźwięk nowej monety, nikt nie przypuszczał, że dwie dekady później przyszłość papierowego pieniądza stanie pod znakiem zapytania. Dziś, po wielomiesięcznych negocjacjach, Rada UE i Parlament uzgodniły wspólny limit 10 000 euro na płatności gotówkowe oraz obowiązek weryfikacji tożsamości przy transakcjach między 3 000 a 10 000 euro, tłumacząc to koniecznością walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Bliski Wschód nowym centrum AI?
2025-05-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAdministracja Donalda Trumpa aktywnie wspiera rozwój sztucznej inteligencji w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich poprzez zawieranie nowych umów handlowych, które zwiększają dostęp tych państw do zaawansowanych technologii firm Nvidia i AMD. Inicjatywa ta ma na celu nie tylko wzmocnienie infrastruktury technologicznej regionu, ale również zacieśnienie strategicznych relacji gospodarczych z USA.
Jen japoński wraca do łask
2025-05-14 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński wraca do łask po nagłym zwrocie w notowaniach dolara amerykańskiego, który zyskał na pierwszych konkretnych umowach zmiękczających napięcia handlowe między USA a Chinami. Tym samym na pierwszy plan wraca aspekt monetarny Japonii, a mianowicie kontynuacja cyklu podwyżek stóp procentowych w tym państwie.
Złoty pozostaje słabszy
2025-05-13 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek mimo euforii na Wall Street po decyzjach o wyraźnej redukcji stawek celnych na Chiny (i wzajemnie) nie przyniósł umocnienia złotego. Polska waluta osłabiła się wobec dolara, który był wczoraj głównym beneficjentem poprawy globalnego sentymentu, ale i też wobec innych walut. To pokazuje, że rynek szybko skorygował umocnienie złotego z końca ubiegłego tygodnia, jakie było wynikiem czwartkowego komentarza szefa NBP, który był "jastrzębi" - cięcie stóp w środę nie było początkiem cyklu, ...
Radykalna deeskalacja?
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutFinał weekendowych rozmów przedstawicieli USA i Chin w Genewie przynosi mocne zaskoczenie - strony uzgodniły, że cła maja być ścięte do 10 proc. (dla produktów z USA), oraz 30 proc. dla towarów z Chin (USA będą dalej doliczać "karne" cła za fentanyl w wysokości 20 proc.). Ustalenie ma wejść w życie od 14 maja i potrwać 90 dni. W tym czasie strony mają pracować nad poważną umową handlową. Wygląda świetnie? Ciśnie się tylko jedno pytanie, po co było to wcześniejsze zamieszanie i faktyczne embargo, skoro USA zeszły z cłami po pierwszych rozmowach z Chinami znacznie bardziej, niż to same zapowiadały.
Ulga na rynkach
2025-05-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWeekendowe rozmowy handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami w Genewie zakończyły się zapowiedzią „istotnego postępu”, choć bez konkretnych ustaleń dotyczących poziomów ceł czy terminów dalszych działań. Rynki przyjęły ten rozwój wydarzeń z umiarkowanym optymizmem – brak eskalacji napięć został odebrany jako ulga, a ryzyko natychmiastowego pogorszenia relacji handlowych zostało oddalone.
Czy to koniec wojny handlowej?
2025-05-12 Poranny komentarz walutowy XTBPo szoku wywołanym zapowiedzią nałożenia drakońskich ceł przez prezydenta Trumpa zaledwie miesiąc temu na rynkach w zasadzie nie ma śladu. Choć obraz nowej rzeczywistości gospodarczej nadal się nie wyłonił, inwestorzy wyceniają optymistyczny scenariusz. Poniedziałkowa sesja rozpoczyna się pod dyktando de-eskalacji na linii USA-Chiny. Po tym, jak miesiąc temu ogłoszone zostały bardzo wysokie cła na import z niemal wszystkich kierunków do USA przedstawiciele Białego Domu twierdzili, że była to przede wszystkim pułapka zastawiona na Chiny, gdyż z pozostałymi krajami szybko zostaną podpisane porozumienia handlowe.
Podbicie USDPLN po wieściach w temacie Chin
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia o tym, że USA i Chiny zdołały przełamać impas we wzajemnych relacjach handlowych po weekendowym spotkaniu przedstawicieli tych krajów w szwajcarskiej Genewie, przekładają się na podbicie USDPLN ponad 3,80 w ślad za wyraźnym zejściem EURUSD w okolice 1,11. W przypadku EURPLN zeszliśmy poniżej 4,23. Zniesienie wzajemnych ceł pomiędzy USA, a Chinami jest o wiele bardziej znaczące, niż to spekulował rynek jeszcze w miniony piątek.
Rynek ma nadzieje na przełom między USA oraz Chinami
2025-05-09 Poranny komentarz walutowy XTBW trakcie najbliższego weekendu ma dojść do pierwszych poważniejszych negocjacji handlowych między USA oraz Chinami. Rozmowy te mają odbyć się w Szwajcarii. Oczekiwania przed tą rozmową są dosyć pozytywne, biorąc pod uwagę porozumienie handlowe między USA oraz Wielką Brytanią, choć jednocześnie wielokrotnie w tym tygodniu Trump podminowywał ewentualną skłonność do obniżania stawek celnych. Co to znaczy dla rynku, a w szczególności dla amerykańskiego dolara?
Złoty bez reakcji na decyzję RPP
2025-05-08 Poranny komentarz walutowy XTBMożna powiedzieć „wreszcie” stopy procentowe w Polsce wędrują w dół. Rada zdecydowała się na taką pierwszą, ale nie ostatnią obniżkę. Okres wysokiego oprocentowania powoli dobiega końca. Złoty jednak nie reaguje. Dlaczego? Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych od razu o 50 punktów bazowych, w efekcie czego stopa referencyjna powędruje z 5,75 na 5,25%.