Data dodania: 2015-02-12 (15:36)
Z Mińska napłynęła dziś rano informacja o sukcesie rozmów pokojowych w sprawie Donbasu. Od 15 lutego powinien zacząć obowiązywać rozejm. Ustalono też uwolnienie wszystkich jeńców w ciągu 19 dni, ...
... utworzenie 50-kilometrowej strefy buforowej pomiędzy siłami zbrojnymi, przyznanie specjalnego statusu obwodom donieckiemu i ługańskiemu, wybory lokalne w Donbasie (jeszcze w tym roku).
Czy to ostateczny koniec wojny? Wcale niekoniecznie, bo przecież polityczne porozumienia mają to do siebie, że czasami się je łamie, a realny wpływ na fakty okazują się mieć czynniki takie jak siła militarna czy nieustępliwość. Z drugiej strony, na pewno nastąpiła co najmniej chwila oddechu i jakiś postęp. Z naszego punktu widzenia oznacza to nieco mocniejszego złotego (o czym niżej) i nieco wyższy poziom eurodolara.
W istocie jednak eurodolar, mimo impulsu z Mińska, nie wykroczył ponad poziom, który dopuszczaliśmy rano (nie myśląc jeszcze wcale o Donbasie) – czyli mamy tu na myśli okolice 1,1360. Około 15:00 to już 1,1350. To wciąż za mało, by mówić o całkowitej zmianie trendu, szczególnie że dla tej pary ważniejsza jest kwestia grecka, a ta wciąż nie została rozwiązana.
Dodajmy, że co prawda gorzej od prognoz wypadł odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w USA, przedstawiony o 14:30, wniosków o zasiłek też złożono znacznie więcej w minionym tygodniu, niż spodziewał się rynek – ale i odczyt z Europy nie był dobry. Oto grudniowa produkcja przemysłowa ze Strefy Euro spadła o 0,2 proc. r/r, a zakładano wzrost o 0,3 proc. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że reakcja na eurodolarze w sumie nie jest euforyczna.
Kolejne momenty mamy jutro o 8:00 (dynamika PKB Niemiec) i 11:00 (analogiczny odczyt dla Strefy Euro).
Złoty w mocy
Układ dzisiejszych wydarzeń wygenerował na USD/PLN poziomy niższe od 3,69, chwilami nawet w okolicach 3,6820, ale na razie wydaje się, że na zejście niżej nie ma dużych szans. EUR/PLN zszedł do 4,1840, w porównaniu z dniem wczorajszym czy dzisiejszym porankiem to sukces.
Jeżeli jutrzejsze dane z Europy, w tym PKB Polski (o 10:00), będą dobre (lepsze od prognoz), to złoty może jeszcze trochę zyskać, jakkolwiek wydaje się, że przynajmniej na USD/PLN wciąż wygrywa tendencja zwyżkowa (w terminie najbliższych dni, tygodni i nawet miesięcy), a na EUR/PLN złoty jest mocno wrażliwy na wszelkie ewentualne negatywne informacje, np. z Grecji.
Czy to ostateczny koniec wojny? Wcale niekoniecznie, bo przecież polityczne porozumienia mają to do siebie, że czasami się je łamie, a realny wpływ na fakty okazują się mieć czynniki takie jak siła militarna czy nieustępliwość. Z drugiej strony, na pewno nastąpiła co najmniej chwila oddechu i jakiś postęp. Z naszego punktu widzenia oznacza to nieco mocniejszego złotego (o czym niżej) i nieco wyższy poziom eurodolara.
W istocie jednak eurodolar, mimo impulsu z Mińska, nie wykroczył ponad poziom, który dopuszczaliśmy rano (nie myśląc jeszcze wcale o Donbasie) – czyli mamy tu na myśli okolice 1,1360. Około 15:00 to już 1,1350. To wciąż za mało, by mówić o całkowitej zmianie trendu, szczególnie że dla tej pary ważniejsza jest kwestia grecka, a ta wciąż nie została rozwiązana.
Dodajmy, że co prawda gorzej od prognoz wypadł odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w USA, przedstawiony o 14:30, wniosków o zasiłek też złożono znacznie więcej w minionym tygodniu, niż spodziewał się rynek – ale i odczyt z Europy nie był dobry. Oto grudniowa produkcja przemysłowa ze Strefy Euro spadła o 0,2 proc. r/r, a zakładano wzrost o 0,3 proc. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że reakcja na eurodolarze w sumie nie jest euforyczna.
Kolejne momenty mamy jutro o 8:00 (dynamika PKB Niemiec) i 11:00 (analogiczny odczyt dla Strefy Euro).
Złoty w mocy
Układ dzisiejszych wydarzeń wygenerował na USD/PLN poziomy niższe od 3,69, chwilami nawet w okolicach 3,6820, ale na razie wydaje się, że na zejście niżej nie ma dużych szans. EUR/PLN zszedł do 4,1840, w porównaniu z dniem wczorajszym czy dzisiejszym porankiem to sukces.
Jeżeli jutrzejsze dane z Europy, w tym PKB Polski (o 10:00), będą dobre (lepsze od prognoz), to złoty może jeszcze trochę zyskać, jakkolwiek wydaje się, że przynajmniej na USD/PLN wciąż wygrywa tendencja zwyżkowa (w terminie najbliższych dni, tygodni i nawet miesięcy), a na EUR/PLN złoty jest mocno wrażliwy na wszelkie ewentualne negatywne informacje, np. z Grecji.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









