Data dodania: 2015-02-11 (10:07)
Co z Grecją, co z Ukrainą? Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne nie obfituje w publikacje, które miałyby znaczący wpływ na eurodolara (napływać będą dane raczej z takich państw jak Turcja czy Węgry). Rynek walutowy jest przede wszystkim nastawiony na wszelkie informacje dotyczące Grecji i napięć pomiędzy tamtejszym rządem a Brukselą i Niemcami.
Liczy się też greckie społeczeństwo, które w dłuższym horyzoncie czasowym będzie zapewne chciało weryfikować obietnice nowego rządu, w którym dominuje koalicja Syriza.
Dziś w sprawie Grecji obradować będą ministrowie finansów Strefy Euro. Poza tym w Mińsku odbywać będą się rozmowy w sprawie przyszłości Ukrainy i republik ludowych w rejonie Donbasu. Wątpliwe, by przyniosły jakiś znaczący przełom, jako że władze separatystyczne oczekują, iż otrzymają pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim, a jeśli nie – to chcą ją sobie wywalczyć. Polityka rosyjska nie jest w tej kwestii jasna, wygląda na to, że Putin albo boi się postawić sprawy w sposób jednoznaczny (i otwarcie wesprzeć republiki), albo też świadomie gra nimi, z jednej strony destabilizując przez to Ukrainę, z drugiej zaś – zostawiając sobie furtkę do wyjścia z całego przedsięwzięcia jako gracz oficjalnie neutralny.
Na złotówkę główny wpływ będą miały jednak doniesienia z Grecji, choć np. konflikt ukraiński z pewnością nie służy naszej gospodarce. Co się tyczy EUR/USD, to dziś ok. 8:15 kurs pary wynosi 1,1315, co wpisuje się w nasze założenia. Spodziewamy się raczej niewielkiej zmienności, w górę być może do 1,1360 – 1,13380, w dół do 1,1280 – a i tak może być ona mniejsza. Wątpliwe, by postanowiono coś ostatecznego w sprawie Grecji. Być może tamtejszy rząd chce odbijać piłeczkę do ostatniej chwili, podobnie zresztą UE. Co prawda wyjście Grecji ze Strefy wciąż wydaje się krokiem zbyt radykalnym dla obu stron, ale na rynek wpływać będą nawet (a może – zwłaszcza) wszelkie plotki i pogłoski.
Jutro w programie pierwsze ważne dane: inflacja CPI w Niemczech, produkcja przemysłowa w Strefie Euro, wyniki sprzedaży detalicznej w USA.
Orzeł w stanie osłabienia
Orzeł polski – rzecz jasna, bo przecież nie amerykański. Ten ostatni trzyma się nieźle, czego widomym znakiem jest poziom 3,71 na USD/PLN. Na EUR/PLN notujemy natomiast 4,1970. W obu przypadkach nie wykluczamy drobnych zejść niżej do końca tygodnia, chyba że kompletnie nie przysłużą się temu dane makroekonomiczne. Ogólnie rzecz biorąc, złoty jest teraz zależny od kwotowań eurodolara i ogólnych nastrojów. Informacje psujące te nastroje będą oczywiście osłabiać naszą walutę. Rentowność polskich obligacji 10-letnich to już 2,34 proc., tym bardziej więc nie służy złotówce.
Dziś w sprawie Grecji obradować będą ministrowie finansów Strefy Euro. Poza tym w Mińsku odbywać będą się rozmowy w sprawie przyszłości Ukrainy i republik ludowych w rejonie Donbasu. Wątpliwe, by przyniosły jakiś znaczący przełom, jako że władze separatystyczne oczekują, iż otrzymają pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim, a jeśli nie – to chcą ją sobie wywalczyć. Polityka rosyjska nie jest w tej kwestii jasna, wygląda na to, że Putin albo boi się postawić sprawy w sposób jednoznaczny (i otwarcie wesprzeć republiki), albo też świadomie gra nimi, z jednej strony destabilizując przez to Ukrainę, z drugiej zaś – zostawiając sobie furtkę do wyjścia z całego przedsięwzięcia jako gracz oficjalnie neutralny.
Na złotówkę główny wpływ będą miały jednak doniesienia z Grecji, choć np. konflikt ukraiński z pewnością nie służy naszej gospodarce. Co się tyczy EUR/USD, to dziś ok. 8:15 kurs pary wynosi 1,1315, co wpisuje się w nasze założenia. Spodziewamy się raczej niewielkiej zmienności, w górę być może do 1,1360 – 1,13380, w dół do 1,1280 – a i tak może być ona mniejsza. Wątpliwe, by postanowiono coś ostatecznego w sprawie Grecji. Być może tamtejszy rząd chce odbijać piłeczkę do ostatniej chwili, podobnie zresztą UE. Co prawda wyjście Grecji ze Strefy wciąż wydaje się krokiem zbyt radykalnym dla obu stron, ale na rynek wpływać będą nawet (a może – zwłaszcza) wszelkie plotki i pogłoski.
Jutro w programie pierwsze ważne dane: inflacja CPI w Niemczech, produkcja przemysłowa w Strefie Euro, wyniki sprzedaży detalicznej w USA.
Orzeł w stanie osłabienia
Orzeł polski – rzecz jasna, bo przecież nie amerykański. Ten ostatni trzyma się nieźle, czego widomym znakiem jest poziom 3,71 na USD/PLN. Na EUR/PLN notujemy natomiast 4,1970. W obu przypadkach nie wykluczamy drobnych zejść niżej do końca tygodnia, chyba że kompletnie nie przysłużą się temu dane makroekonomiczne. Ogólnie rzecz biorąc, złoty jest teraz zależny od kwotowań eurodolara i ogólnych nastrojów. Informacje psujące te nastroje będą oczywiście osłabiać naszą walutę. Rentowność polskich obligacji 10-letnich to już 2,34 proc., tym bardziej więc nie służy złotówce.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.