
Data dodania: 2015-02-05 (11:33)
ECB przykręciło kurek z tanim finansowaniem dla greckich banków, tym samym wywierając presję na rząd w Atenach, aby ten przystał na dotychczasowe warunki bailoutu. Euro jest słabsze, a pogorszenie sentymentu przychodzi razem z odwrotem na rynku ropy.
Europejski Bank Centralny podniósł próg minimalnego ratingu dla papierów wartościowych przyjmowanych pod zabezpieczenie pożyczek z banku centralnego. Tym samym przestały być akceptowane obligacje skarbowe Grecji, co zamyka dostęp do taniego finansowania dla greckich banków, które teraz będą zmuszone korzystać z drożnego programu Ratunkowego Wsparcia Płynności udzielanego przez grecki bank centralny. Instytucjom greckich nie grozi bankructwo, gdyż wolumen posiadanych obligacji wynosił tylko 21 mld EUR, z czego i tak ECB akceptował je z 40-proc. dyskontem. Jednakże decyzja nastąpiła krótko po spotkaniu między prezesem Draghim a ministrem finansów Grecji Varoufakisem, co sugeruje, że rozmowy nie poszły dobrze i ruch ze strony ECB należy łączyć z polityczną presją wywieraną na rząd w Atenach, aby ten zakończył swoje starania o zmianę warunków umów pożyczkowych i zrezygnował z postulatu redukcji długu.
Rynek został złapany nieco z zaskoczenia, gdyż spodziewano się podgrzania temperatury wokół Grecji w późniejszym terminie – Grecja ma zapewnione finansowanie do końca lutego. Bloomberg już donosi, że Ateny mogą pozostać bez pieniędzy już 25 lutego. Od tego momentu premier Tsipras może wytrzymać jeszcze kilka tygodni, zanim będzie musiał wybrać między zaakceptowaniem dotychczasowych warunków, a wyjściem ze strefy euro. Chociaż grexit nie jest już tak silnym czynnikiem ryzyka, jak kiedyś, to dla euro to wciąż negatywny impuls, szczególnie, że zaledwie 24 godziny wcześniej unijna waluta cieszyła się odreagowaniem ostatnich spadków. Wczorajsza decyzja ECB stała się idealnym pretekstem, by odnowić krótkie pozycje m.in. na EUR/USD.
Decyzja ECB zmąciła pozytywny nastrój na rynkach, ciągnąc w dół indeksy giełdowe w USA i Azji. Ponuro zrobiło się także na rynkach surowcowych, gdzie ropa brutalnie przerwała rajd aprecjacyjny, spadając wczoraj o prawie 8 proc. Rynek wreszcie zrozumiał, że ograniczanie działających szybów naftowych nie ograniczy globalnej nadpodaży z dnia na dzień. Wczoraj EIA poinformował, że zapasy ropy w USA są najwyższe od 30 lat, a w ostatnim tygodniu wzrost był dwa razy większy do oczekiwań. Zatem zmienność na rynku ropy ponownie staje się dwukierunkowa, a rynek w dalszym ciągu będzie poszukiwał bazy.
Kalendarium na czwartek nie zawiera topowych publikacji. Ze strefy euro już poznaliśmy grudniową dynamikę zamówień przemysłowych z Niemiec, która pokazała odbicie po listopadowym spadku (4,2 proc. m/m, poprz. -2,4 proc.). Dalej w ciągu dnia uwagę mogą przyciągnąć najnowsze projekcje ekonomiczne KE (11:00). Decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych (13:00), ale bez oczekiwanych zmian wydarzenie jest poza zainteresowaniem inwestorów. Po południu z USA mamy wnioski o zasiłek dla bezrobotnych i bilansu handlu zagranicznego za grudzień (14:30). Dane z handlu mogą cieszyć się większą uwaga, gdyż będą oferować wskazówki do rewizji PKB za IV kwartał.
Rynek został złapany nieco z zaskoczenia, gdyż spodziewano się podgrzania temperatury wokół Grecji w późniejszym terminie – Grecja ma zapewnione finansowanie do końca lutego. Bloomberg już donosi, że Ateny mogą pozostać bez pieniędzy już 25 lutego. Od tego momentu premier Tsipras może wytrzymać jeszcze kilka tygodni, zanim będzie musiał wybrać między zaakceptowaniem dotychczasowych warunków, a wyjściem ze strefy euro. Chociaż grexit nie jest już tak silnym czynnikiem ryzyka, jak kiedyś, to dla euro to wciąż negatywny impuls, szczególnie, że zaledwie 24 godziny wcześniej unijna waluta cieszyła się odreagowaniem ostatnich spadków. Wczorajsza decyzja ECB stała się idealnym pretekstem, by odnowić krótkie pozycje m.in. na EUR/USD.
Decyzja ECB zmąciła pozytywny nastrój na rynkach, ciągnąc w dół indeksy giełdowe w USA i Azji. Ponuro zrobiło się także na rynkach surowcowych, gdzie ropa brutalnie przerwała rajd aprecjacyjny, spadając wczoraj o prawie 8 proc. Rynek wreszcie zrozumiał, że ograniczanie działających szybów naftowych nie ograniczy globalnej nadpodaży z dnia na dzień. Wczoraj EIA poinformował, że zapasy ropy w USA są najwyższe od 30 lat, a w ostatnim tygodniu wzrost był dwa razy większy do oczekiwań. Zatem zmienność na rynku ropy ponownie staje się dwukierunkowa, a rynek w dalszym ciągu będzie poszukiwał bazy.
Kalendarium na czwartek nie zawiera topowych publikacji. Ze strefy euro już poznaliśmy grudniową dynamikę zamówień przemysłowych z Niemiec, która pokazała odbicie po listopadowym spadku (4,2 proc. m/m, poprz. -2,4 proc.). Dalej w ciągu dnia uwagę mogą przyciągnąć najnowsze projekcje ekonomiczne KE (11:00). Decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych (13:00), ale bez oczekiwanych zmian wydarzenie jest poza zainteresowaniem inwestorów. Po południu z USA mamy wnioski o zasiłek dla bezrobotnych i bilansu handlu zagranicznego za grudzień (14:30). Dane z handlu mogą cieszyć się większą uwaga, gdyż będą oferować wskazówki do rewizji PKB za IV kwartał.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.