Data dodania: 2015-02-02 (09:32)
Tydzień na rynkach finansowych zaczyna się w nienajlepszych nastrojach przy świeżych oznakach słabości chińskiego przemysłu i wciąż pamiętanym słabszym odczycie PKB z USA. Inwestorzy żyją także doniesieniami ze Szwajcarii, jakoby SNB wyznaczył nieoficjalny korytarz dla EUR/CHF.
Szwajcarska gazeta Schweiz am Sonntag donosi cytując źródła zbliżone do banku centralnego, że SNB nieoficjalnie prowadzi politykę utrzymania EUR/CHF w korytarzu 1,05-1,10. Rzecznik banku odmówił komentarza, jednak rynek nie czeka na potwierdzenie i dziś wyciąga EUR/CHF ponad 1,05. Spekulacje, czy i w ogóle SNB agresywnie działa na rynku, trwają od zeszłego tygodnia i przynoszą wysoką zmienność rynku franka w obu kierunkach. Biorąc pod uwagę płytkość rynku po tym, jak wielu uczestników rynku „sparzyło się” na usunięciu limitu 15 stycznia, SNB może nie mieć trudnego zadania na polu osłabienia franka, o ile bank faktycznie jest aktywny. Niepewność inwestorów gra na korzyść SNB i z tego względu szanse na otrzymanie oficjalnego stanowiska banku są marne. Ale handel na CHF dalej wygląda na spekulacyjne szukanie okazji niż próba zajęcia fundamentalnych pozycji w walucie, dlatego na razie trudno mówić o trwałości wypracowanych poziomów.
Ropa naftowa zaliczyła imponujący wzrost w piątek z ceną WTI szybującą o 8 proc. ponad 48 USD/b. Reakcję przypisuje się informacji o największym od 30 lat tygodniowym spadku liczby funkcjonujących szybów wiertniczych w Ameryce Północnej. Do wyczerpania globalnej nadpodaży surowca jeszcze daleka droga, ale wydaje się, że rynek ma argumenty, by przynajmniej uklepać dno cenowe. Odbicie cen ropy wsparło waluty surowcowe (AUD, CAD, NOK), choć dzisiejsze spadki WTI poddają w wątpliwość trwałość poprawy.
Kłody pod nogi dla sentymentu wokół rynku surowców rzucają dane z Chin. Oficjalny indeks PMI dla chińskiego przemysłu w styczniu pierwszy raz od września 2012 r. wskazał na kurczenie się sektora (49,8 poprz. 50,1) i tym samym dołączył do wskazań prywatnego wskaźnika przygotowywanego przez HSBC (49,7, poprz. 49,8). Dane są rozczarowujące i będą stanowić zewnętrzny czynnik ryzyka osłabiający przede wszystkim waluty Antypodów. W dalszym terminie sygnały słabości z gospodarki będą przemawiać za reakcją Ludowego Banku Chin, ale to tylko nasili oczekiwania na podobne decyzje ze strony banków centralnych Australii i Nowej Zelandii, utrzymując presję na krajowe waluty.
Dalej w poniedziałkowym kalendarium mamy wysyp styczniowych wskaźników PMI dla przemysłu. W Polsce oczekujemy poprawy indeksu do 53,1 z 52,8 w grudniu, ale tak niewielka zmiana ma nikłe szanse, by przełożyć się na istotne umocnienie złotego. Rewizja odczytów z Francji, Niemiec i strefy euro zwykle spotyka się z neutralną reakcją unijnej waluty, ale świeże wyniki dla Hiszpanii i Włoch mogą przyciągnąć uwagę. Zdecydowanie więcej może pokazać rynek funta, gdyż grudniowy PMI był sporym rozczarowaniem i wokół dzisiejszego odczytu narosły oczekiwania na odbicie (52,7, poprz. 52,5). Po południu z USA w pierwszej kolejności uwagę skupi indeks ISM, szczególnie że po piątkowym słabszym od prognoz odczycie PKB za IV kwartał narosły wątpliwości o solidność ożywienia gospodarki i jej odporność na rozwój sytuacji za granicą. Odczyt powyżej konsensusu (54,5) powinien być wspierający dla USD. Oprócz ISM dziś także dane o dochodach i wydatkach Amerykanów w grudniu oraz PMI.
Ropa naftowa zaliczyła imponujący wzrost w piątek z ceną WTI szybującą o 8 proc. ponad 48 USD/b. Reakcję przypisuje się informacji o największym od 30 lat tygodniowym spadku liczby funkcjonujących szybów wiertniczych w Ameryce Północnej. Do wyczerpania globalnej nadpodaży surowca jeszcze daleka droga, ale wydaje się, że rynek ma argumenty, by przynajmniej uklepać dno cenowe. Odbicie cen ropy wsparło waluty surowcowe (AUD, CAD, NOK), choć dzisiejsze spadki WTI poddają w wątpliwość trwałość poprawy.
Kłody pod nogi dla sentymentu wokół rynku surowców rzucają dane z Chin. Oficjalny indeks PMI dla chińskiego przemysłu w styczniu pierwszy raz od września 2012 r. wskazał na kurczenie się sektora (49,8 poprz. 50,1) i tym samym dołączył do wskazań prywatnego wskaźnika przygotowywanego przez HSBC (49,7, poprz. 49,8). Dane są rozczarowujące i będą stanowić zewnętrzny czynnik ryzyka osłabiający przede wszystkim waluty Antypodów. W dalszym terminie sygnały słabości z gospodarki będą przemawiać za reakcją Ludowego Banku Chin, ale to tylko nasili oczekiwania na podobne decyzje ze strony banków centralnych Australii i Nowej Zelandii, utrzymując presję na krajowe waluty.
Dalej w poniedziałkowym kalendarium mamy wysyp styczniowych wskaźników PMI dla przemysłu. W Polsce oczekujemy poprawy indeksu do 53,1 z 52,8 w grudniu, ale tak niewielka zmiana ma nikłe szanse, by przełożyć się na istotne umocnienie złotego. Rewizja odczytów z Francji, Niemiec i strefy euro zwykle spotyka się z neutralną reakcją unijnej waluty, ale świeże wyniki dla Hiszpanii i Włoch mogą przyciągnąć uwagę. Zdecydowanie więcej może pokazać rynek funta, gdyż grudniowy PMI był sporym rozczarowaniem i wokół dzisiejszego odczytu narosły oczekiwania na odbicie (52,7, poprz. 52,5). Po południu z USA w pierwszej kolejności uwagę skupi indeks ISM, szczególnie że po piątkowym słabszym od prognoz odczycie PKB za IV kwartał narosły wątpliwości o solidność ożywienia gospodarki i jej odporność na rozwój sytuacji za granicą. Odczyt powyżej konsensusu (54,5) powinien być wspierający dla USD. Oprócz ISM dziś także dane o dochodach i wydatkach Amerykanów w grudniu oraz PMI.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.