
Data dodania: 2015-01-30 (20:52)
Ważny odczyt: Istotnym, w sumie najistotniejszym odczytem dzisiejszego dnia, była publikacja z USA na temat tamtejszej dynamiki PKB za IV kwartał. Annualizowany PKB wyniósł 2,6 proc., natomiast spodziewano się 3 proc.
Oczywiście PKB jako miernikowi bogactwa czy rozwoju można sporo zarzucić, ostatecznie przecież mierzy on tylko wartość wypracowanych dóbr i usług, nie mówiąc zbyt wiele o tym, czy i komu były potrzebne, kto był za nie odpowiedzialny itd. (np. inwestycje państwowe, nie zawsze przecież sensowne, mogą to PKB podbijać). To jednak nie jest tu specjalnie istotne, ważniejsze jest to, jak reaguje rynek i gremia takie jak FOMC. Dla FOMC to (czyli odczyt słabszy od prognozy) może być pretekstem, by odwlekać podwyżkę stóp w Stanach.
Tymczasem w Strefie Euro mieliśmy względnie niezłe odczyty z Niemiec i Hiszpanii (pierwszy nt. sprzedaży detalicznej, drugi o PKB), a także dowiedzieliśmy się, że w grudniu lekko spadło bezrobocie – z 11,5 proc. do 11,4 proc.
Taki obraz w sumie powinien wspierać euro – i poniekąd faktycznie tak się dzieje, aczkolwiek i tak po 15:20 EUR/USD jest niżej niż w czasie maksimów dziennych (mamy 1,1315-20, a bywały już wcześniej wyjścia ponad 1,1350). Tym niemniej i tak pokazuje to, że byki nie mają siły, by zepchnąć notowania wyraźnie niżej. Nawet 27 stycznia minima wypadły na 1,2225, nie sprowadzono kursu do dołków z 26 i 22 stycznia. W tym tygodniu rozwinęła się wąska (coraz węższa, można rzec) konsolidacja, trwająca od wtorku. Gracze nie są pewni, gdzie ruszyć. Kolejna seria sygnałów pojawi się w poniedziałek rano, będą to odczyty przemysłowego PMI ze Strefy Euro. Później, we wtorek, poznamy zamówienia z USA, również ważną publikację.
Siłę graczy liczących na zwyżkę euro potwierdziły dopiero ruch – i to mocny – powyżej 1,1380, ale dziś i wczoraj nie mieliśmy do czynienia z podchodzeniem tak wysoko.
Dziś czekamy jeszcze na dwie publikacje z USA – Chicago PMI i indeks Uniwersytetu Michigan, które napłyną przed 16:00, ale nie spodziewamy się, by wywołały wielkie zmiany.
Złoty wzmocniony pod koniec tygodnia
Na USD/PLN kupujący dolary mogli dziś łapać poziomy niewiele wyższe niż 3,70, nawet teraz jest zresztą 3,7090. Tydzień nie przyniósł jednak przełomu – wsparcie to dalej okolice 3,70, opory są w okolicach 3,7630 i – jeśli brać pod uwagę szczyt z 23 stycznia – na 3,7955.
W środę 4 lutego poznamy decyzję RPP na temat stóp procentowych, bardzo możliwe, że znów nie będzie zmiany. Złoty jest tymczasem mocny do euro, mamy kursy rzędu 4,1985 dziś pod koniec dnia. Mimo wszystko zakładamy jednak, że finalnie test ten zakończy się powrotem nieco wyżej. Gdyby jednak ktoś chciał ryzykować i czekać, to wsparciami mogą być obszary 4,1915-30 i strefa 4,1815-30.
Tymczasem w Strefie Euro mieliśmy względnie niezłe odczyty z Niemiec i Hiszpanii (pierwszy nt. sprzedaży detalicznej, drugi o PKB), a także dowiedzieliśmy się, że w grudniu lekko spadło bezrobocie – z 11,5 proc. do 11,4 proc.
Taki obraz w sumie powinien wspierać euro – i poniekąd faktycznie tak się dzieje, aczkolwiek i tak po 15:20 EUR/USD jest niżej niż w czasie maksimów dziennych (mamy 1,1315-20, a bywały już wcześniej wyjścia ponad 1,1350). Tym niemniej i tak pokazuje to, że byki nie mają siły, by zepchnąć notowania wyraźnie niżej. Nawet 27 stycznia minima wypadły na 1,2225, nie sprowadzono kursu do dołków z 26 i 22 stycznia. W tym tygodniu rozwinęła się wąska (coraz węższa, można rzec) konsolidacja, trwająca od wtorku. Gracze nie są pewni, gdzie ruszyć. Kolejna seria sygnałów pojawi się w poniedziałek rano, będą to odczyty przemysłowego PMI ze Strefy Euro. Później, we wtorek, poznamy zamówienia z USA, również ważną publikację.
Siłę graczy liczących na zwyżkę euro potwierdziły dopiero ruch – i to mocny – powyżej 1,1380, ale dziś i wczoraj nie mieliśmy do czynienia z podchodzeniem tak wysoko.
Dziś czekamy jeszcze na dwie publikacje z USA – Chicago PMI i indeks Uniwersytetu Michigan, które napłyną przed 16:00, ale nie spodziewamy się, by wywołały wielkie zmiany.
Złoty wzmocniony pod koniec tygodnia
Na USD/PLN kupujący dolary mogli dziś łapać poziomy niewiele wyższe niż 3,70, nawet teraz jest zresztą 3,7090. Tydzień nie przyniósł jednak przełomu – wsparcie to dalej okolice 3,70, opory są w okolicach 3,7630 i – jeśli brać pod uwagę szczyt z 23 stycznia – na 3,7955.
W środę 4 lutego poznamy decyzję RPP na temat stóp procentowych, bardzo możliwe, że znów nie będzie zmiany. Złoty jest tymczasem mocny do euro, mamy kursy rzędu 4,1985 dziś pod koniec dnia. Mimo wszystko zakładamy jednak, że finalnie test ten zakończy się powrotem nieco wyżej. Gdyby jednak ktoś chciał ryzykować i czekać, to wsparciami mogą być obszary 4,1915-30 i strefa 4,1815-30.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.