Data dodania: 2015-01-30 (09:54)
Odczyt z USA wpłynie na rynek? Już o godzinie ósmej dowiemy się, jak kształtowała się sprzedaż detaliczna w Niemczech w grudniu ubiegłego roku. Może być to pewien prognostyk co do kursu eurodolara – dobry odczyt zapewne umocni euro, a w każdym razie nie wpłynie spadkowo na EUR/USD, słaby może sprowadzić notowania nieco niżej, ale mimo wszystko nie przecenialibyśmy jego roli.
O 14:30 nastąpi kulminacja dzisiejszych publikacji, albowiem w USA zaprezentowana zostanie dynamika PKB za IV kwartał. Zakłada się wartość annualizowaną na poziomie 3 proc., poprzednio było to 5 proc. Tutaj interpretacja jest odwrotna niż w Europie: dobry wynik powinien umocnić dolara. Ten zresztą dziś rano trochę traci, jesteśmy bowiem w okolicach 1,1335 – 1,1345, widać, że strona grająca na zwyżkę euro nie chce odpuścić.
Za opór na głównej parze uznajemy jednak raczej strefę 1,1360 – 1,1380. Negatywny wynik z USA mógły doprowadzić do testowania tego poziomu, jest też możliwe, że rynek spekulacyjnie podejdzie tam lub wyżej już wcześniej – po to tylko, by po pozytywnym odczycie sprowadzić notowania np. do 1,1270 czy 1,1225 (posiłkujemy się tu wykresem o interwale godzinowym).
Warto pamiętać, że początek przyszłego tygodnia (poniedziałek) to dzień serii odczytów PMI z przemysłu kilku krajów europejskich oraz Strefy Euro.
Tanie "dewizy"
3,7140 – tyle mamy na USD/PLN dziś przed ósmą. To wydaje się być dobra okazja do kupna amerykańskiej waluty, na wypadek, gdyby złoty miał stracić np. po danych z USA. Oczywiście, teoretycznie możliwe jest, że uda się uchwycić jeszcze np. 3,70 czy 3,6985, zawsze to jednak pewne ryzyko. Obecny poziom i tak jest bardzo przyzwoity w porównaniu z maksimami osiąganymi w ostatnich dniach (a było to nawet 3,7690).
Podobnie można podsumować EUR/PLN, gdzie widzimy 4,2090. Wsparciem powinna być linia 4,20, gdyby nawet doszło do jej testu, to mogłoby to się skończyć odbiciem, jak kilka dni temu. Nie ma dziś danych z Polski, pary będą raczej pod wpływem eurodolara.
Za opór na głównej parze uznajemy jednak raczej strefę 1,1360 – 1,1380. Negatywny wynik z USA mógły doprowadzić do testowania tego poziomu, jest też możliwe, że rynek spekulacyjnie podejdzie tam lub wyżej już wcześniej – po to tylko, by po pozytywnym odczycie sprowadzić notowania np. do 1,1270 czy 1,1225 (posiłkujemy się tu wykresem o interwale godzinowym).
Warto pamiętać, że początek przyszłego tygodnia (poniedziałek) to dzień serii odczytów PMI z przemysłu kilku krajów europejskich oraz Strefy Euro.
Tanie "dewizy"
3,7140 – tyle mamy na USD/PLN dziś przed ósmą. To wydaje się być dobra okazja do kupna amerykańskiej waluty, na wypadek, gdyby złoty miał stracić np. po danych z USA. Oczywiście, teoretycznie możliwe jest, że uda się uchwycić jeszcze np. 3,70 czy 3,6985, zawsze to jednak pewne ryzyko. Obecny poziom i tak jest bardzo przyzwoity w porównaniu z maksimami osiąganymi w ostatnich dniach (a było to nawet 3,7690).
Podobnie można podsumować EUR/PLN, gdzie widzimy 4,2090. Wsparciem powinna być linia 4,20, gdyby nawet doszło do jej testu, to mogłoby to się skończyć odbiciem, jak kilka dni temu. Nie ma dziś danych z Polski, pary będą raczej pod wpływem eurodolara.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.