Data dodania: 2015-01-28 (11:11)
Długie pozycje w USD w ostatnich godzinach były redukowane, gdyż słabsze dane makro z USA oraz wyniki spółek z Wall Street podnoszą wątpliwości, czy FOMC nie złagodzi stanowiska z powodu siły dolara? EUR/USD został pchnięty ponad 1,14, choć rynek wygląda, jakby badał, na ile można podciągnąć kurs, zanim podaż znów zaatakuje.
Strach przed silnym powrotem podaży euro jest wyczuwalny na rynku, gdyż realizacja zysków z krótkich pozycji na EUR/USD przebiega w umiarkowanym tempie, a inwestorzy badawczo podchodzą do każdego podejścia kursu wyżej. Wczorajsze zwyżki na starcie sesji europejskiej wystąpiły tylko dlatego, że znalazły katalizator we fluktuacjach EUR/CHF, na którym spekulowano przy jakim poziomie i w jakiej skali SNB będzie interweniował na rzecz osłabienia franka. Jednak jak szybko EUR/CHF zyskał ponad dwie figury, równie prędko je oddał, w obu przypadkach ciągnąc za sobą eurodolara. Popołudniowe zachowanie kursu to już wpływ danych makro z USA. Grudniowe zamówienia na dobra trwałego użytku odnotowały spadek zarówno w ujęciu ogólnym (-3,4 proc. m/m), jak i bazowym (-0,6 proc.). Dodając do tego rozczarowujące wyniki finansowe spółek operujących globalnie, rynek zaczął się zastanawiać, czy silny USD szkodzi amerykańskim firmom i skłoni Fed do przyjęcia łagodniejszego stanowiska?
Jednak ważniejszą kwestią dla Fed w ocenie wymiany handlowej powinno być nie to, że spadek zyskowności bierze się niekorzystnego przewalutowania zysków z zagranicy, ale poziom wolumenu eksportu. Naszym zdaniem dopóki nie nastąpi silny spadek eksportu, Fed powinien neutralnie podchodzić do sprawy i dlatego oczekujemy, że komunikat po styczniowym posiedzeniu FOMC (20:00) przyniesie niewielkie zmiany w stosunku do oświadczenia z 17 grudnia. Naszym zdaniem Fed podtrzyma swoją ocenę, że może pozostać „cierpliwy” na polu rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej, co oznacza gotowość do podwyżki już w czerwcu. Jakkolwiek istnieje ryzyko, że w styczniowym komunikacie większy akcent zostanie położony na ryzyka niższej inflacji z tańszej ropy lub droższego dolara, uważamy, że obawy zostaną zrównoważone przez pozytywną ocenę aktywności gospodarczej i trendów na rynku pracy. Od ostatniego posiedzenia FOCM dane były ogólnie lepsze od oczekiwań - wzrost PKB w III kw. zrewidowany do 5 proc. SAAR z 4,2 proc. oraz mocniejszy spadek stopy bezrobocia (do 5,6 proc. w grudniu) wskazują na zdrową gospodarkę, która nie wymaga ekspansji monetarnej przy użyciu zerowych stóp procentowych.
Naszym zdaniem niezrozumienie przez rynek podejścia Fed wynika z tego, że inwestorzy traktują podwyżkę jako przejaw zacieśniania, a Fed – jako wyjście z ekstremalnym warunków. Stąd w naszej ocenie niemal niezmieniony komunikat FOMC może zostać odebrany jako jastrzębi, biorąc pod uwagę, że od ostatniego posiedzenia rynek odsunął perspektyw pierwszej podwyżki na koniec 2015 r. Zderzenie się złagodzonych oczekiwań z niezłomnym stanowiskiem banku może przynieść szok od strony „zapóźnionego” w wycenie rynku, na powrót rozbudzając popyt na USD.
Dane o CPI z Australii w IV kwartale miały mieszany wydźwięk, gdyż silniejszy spadek ogólnego wskaźnika cen (0,2 proc. k/k, prog. 0,3 proc.) spotkał się ze wzrostem inflacji bazowej (0,7 proc., prog. 0,5 proc.). Mieszane dane były pozytywne dla AUD, gdyż osłabiają presję na obniżkę stóp procentowych przez RBA na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Jednak rynek dalej spodziewa się cięć w 2015 r. (o 50 pb), stąd perspektywy dla AUD w dłuższym horyzoncie wciąż nie są zbyt dobre, szczególnie jeśli dodamy do tego inne aspekty (np. słabość gospodarki Chin). Pozostając w temacie, przereagowanie negatywnego nastawienia inwestorów względem walut z Antypodów może dziś wieczorem zadziałać także na korzyść kiwi. O 21:00 decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje RBNZ. Rynek zdaje się oczekiwać większego złagodzenia stanowiska niż bank może sobie pozwolić. Zaskakująca jastrzębiość (a nawet neutralność) może umacniać NZD, a przy słabnącym zapale na kupowanie AUD, AUD/NZD jest otwarty do zawrotu w dół. To także dobre miejsce, jeśli chce się ominąć całe zamieszanie wokół USD.
Jednak ważniejszą kwestią dla Fed w ocenie wymiany handlowej powinno być nie to, że spadek zyskowności bierze się niekorzystnego przewalutowania zysków z zagranicy, ale poziom wolumenu eksportu. Naszym zdaniem dopóki nie nastąpi silny spadek eksportu, Fed powinien neutralnie podchodzić do sprawy i dlatego oczekujemy, że komunikat po styczniowym posiedzeniu FOMC (20:00) przyniesie niewielkie zmiany w stosunku do oświadczenia z 17 grudnia. Naszym zdaniem Fed podtrzyma swoją ocenę, że może pozostać „cierpliwy” na polu rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej, co oznacza gotowość do podwyżki już w czerwcu. Jakkolwiek istnieje ryzyko, że w styczniowym komunikacie większy akcent zostanie położony na ryzyka niższej inflacji z tańszej ropy lub droższego dolara, uważamy, że obawy zostaną zrównoważone przez pozytywną ocenę aktywności gospodarczej i trendów na rynku pracy. Od ostatniego posiedzenia FOCM dane były ogólnie lepsze od oczekiwań - wzrost PKB w III kw. zrewidowany do 5 proc. SAAR z 4,2 proc. oraz mocniejszy spadek stopy bezrobocia (do 5,6 proc. w grudniu) wskazują na zdrową gospodarkę, która nie wymaga ekspansji monetarnej przy użyciu zerowych stóp procentowych.
Naszym zdaniem niezrozumienie przez rynek podejścia Fed wynika z tego, że inwestorzy traktują podwyżkę jako przejaw zacieśniania, a Fed – jako wyjście z ekstremalnym warunków. Stąd w naszej ocenie niemal niezmieniony komunikat FOMC może zostać odebrany jako jastrzębi, biorąc pod uwagę, że od ostatniego posiedzenia rynek odsunął perspektyw pierwszej podwyżki na koniec 2015 r. Zderzenie się złagodzonych oczekiwań z niezłomnym stanowiskiem banku może przynieść szok od strony „zapóźnionego” w wycenie rynku, na powrót rozbudzając popyt na USD.
Dane o CPI z Australii w IV kwartale miały mieszany wydźwięk, gdyż silniejszy spadek ogólnego wskaźnika cen (0,2 proc. k/k, prog. 0,3 proc.) spotkał się ze wzrostem inflacji bazowej (0,7 proc., prog. 0,5 proc.). Mieszane dane były pozytywne dla AUD, gdyż osłabiają presję na obniżkę stóp procentowych przez RBA na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Jednak rynek dalej spodziewa się cięć w 2015 r. (o 50 pb), stąd perspektywy dla AUD w dłuższym horyzoncie wciąż nie są zbyt dobre, szczególnie jeśli dodamy do tego inne aspekty (np. słabość gospodarki Chin). Pozostając w temacie, przereagowanie negatywnego nastawienia inwestorów względem walut z Antypodów może dziś wieczorem zadziałać także na korzyść kiwi. O 21:00 decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje RBNZ. Rynek zdaje się oczekiwać większego złagodzenia stanowiska niż bank może sobie pozwolić. Zaskakująca jastrzębiość (a nawet neutralność) może umacniać NZD, a przy słabnącym zapale na kupowanie AUD, AUD/NZD jest otwarty do zawrotu w dół. To także dobre miejsce, jeśli chce się ominąć całe zamieszanie wokół USD.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
09:51 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.