
Data dodania: 2015-01-27 (09:40)
Ani informacja o przytłaczającym zwycięstwie Syrizy, ani o utworzeniu koalicji skrajnych partii nie wywołała negatywnej reakcji na euro. Wszystkie negatywne informacje dla wspólnej waluty zostały zdyskontowane. Rynek czeka na jutrzejsze posiedzenie Fed, po którym powinien śmielej ruszyć w górę.
Lider partii Syrizy, A. Tsipras, która wygrała wybory parlamentarne w Grecji zostanie premierem. Jeszcze przed południem ogłoszono dojście do porozumienia koalicyjnego ze skrajnie prawicową partią Niezależni Grecy P. Kammenosa, która uzyskała 4,7 proc. głosów (13 mandatów). Układanka najczarniejszego ze scenariuszy, czyli wyjścia Grecji ze strefy euro, zaczyna nabierać realnych kształtów. Brakuje jednak, kluczowych, politycznych decyzji, które będą wynikiem rozmów i negocjacji z wierzycielami (troika). Wcześniej zawiły proces wyłaniania prezydenta, który przy solidarnej postawie 5 pozostałych partii, które znalazły się w nowym parlamencie, może przebiegać bardzo burzliwie. Ze wsparciem drugiego, potencjalnego koalicjanta, nowej na scenie politycznej partii To Potami (Rzeka) w ostatniej rundzie głosownia powinno się to jednak udać. Nikt nie mówi o porzuceniu przez Grecję wspólnej waluty. Warunki kredytowe dla Aten z 2010 r. są, z punktu widzenia obecnych stawek, raczej mało atrakcyjne. Jest więc pole do ustępstw. Biorąc pod uwagę brak realnych możliwości uzyskania jakiegokolwiek oprocentowania, wierzyciele zgodzą się zapewne na obniżenie swojej marży, co z jednej strony pozwoli ogłosić sukces negocjacji Tsiprasowi, a z drugiej uchroni przed chaosem, jakim byłby, zarówno dla jednej, jak i drugiej strony, Grexit. Otwartym pozostaje pytanie, jak mocno wybory w Grecji wpłyną na postawę obywateli w innych krajach na peryferiach Europy. Szczególnie istotna jest tu Hiszpania, gdzie wybory odbywają się jesienią br. Liderem sondaży pozostaje inna partia ze skrajnej części sceny politycznej Podemos. Czas działa jednak na korzyść umiarkowanych ugrupowań, w tym Partii Pracy premiera M. Rajoy’a, jako że hiszpańska gospodarka z miesiąca na miesiąc przyspiesza. Może być stawiana jako wzór poprawy konkurencyjności, reform i wychodzenia z kryzysu po wykreowanej z powodu zbyt niskiego oprocentowania (skutek przyjęcia euro) bańce na rynku nieruchomości. To m.in. powody, dla których rynek spokojnie przyjął niedzielne zwycięstwo Syrizy. Euro umocniło się wczoraj do dolara i w średniookresowej perspektywie (1-3 miesiące) będzie dalej powoli odzyskiwać straty. Podtrzymujemy tezę, że wszystko, co negatywne dla wspólnej waluty jest już w cenach. Impuls do zmian, które przyspieszą wzrost notowań kursu EUR/USD może być przesunięcie oczekiwań dotyczących podwyżek stóp procentowych w USA. Z racji korzystnych perspektyw inflacji Fed nie musi spieszyć się z zaostrzaniem polityki pieniężnej, a raczej niechętnie patrzy na umacniającego się w szybkim tempie dolara. Może bez większych konsekwencji zacząć działać w lipcu lub wrześniu, a nie, jak oczekuje rynek, w czerwcu. Również sytuacja techniczna wykresów preferuje w najbliższym czasie kupujących wspólną walutą kosztem otwierających długie pozycje w dolarze.
Dziś wydarzeniem dnia seria danych z Polski (m.in. wstępny PKB za 2014 r.). Dadzą dobry obraz koniunktury w newralgicznym dla gospodarki przełomie roku.
EURPLN: Złoty stabilny. Nieznacznie słabszy do euro. USD/PLN ponownie nie zdołał zamknąć dnia powyżej 3,75. Przygotowuje się do silniejszych spadków. Na parze EUR/PLN możliwe dalsze, lekkie odbicie w rejon 4,23-4,24. O 10.00 ważne dane z gospodarki. Mogą wpłynąć na notowania w zależności od odczytów. Zbliżą lub oddalą decyzję RPP o cięciu stóp procentowych.
EURUSD: Rynek zahamował spadki. Przez większą część sesji kurs utrzymał się powyżej 1,12. Dziś spodziewane dalsze odbicie w rejon 1,1300. Niewielka zmienność do czasu rozstrzygnięć ze strony Fed. Potem notowania skierują się na północ.
Dziś wydarzeniem dnia seria danych z Polski (m.in. wstępny PKB za 2014 r.). Dadzą dobry obraz koniunktury w newralgicznym dla gospodarki przełomie roku.
EURPLN: Złoty stabilny. Nieznacznie słabszy do euro. USD/PLN ponownie nie zdołał zamknąć dnia powyżej 3,75. Przygotowuje się do silniejszych spadków. Na parze EUR/PLN możliwe dalsze, lekkie odbicie w rejon 4,23-4,24. O 10.00 ważne dane z gospodarki. Mogą wpłynąć na notowania w zależności od odczytów. Zbliżą lub oddalą decyzję RPP o cięciu stóp procentowych.
EURUSD: Rynek zahamował spadki. Przez większą część sesji kurs utrzymał się powyżej 1,12. Dziś spodziewane dalsze odbicie w rejon 1,1300. Niewielka zmienność do czasu rozstrzygnięć ze strony Fed. Potem notowania skierują się na północ.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.