Data dodania: 2015-01-15 (09:51)
Przy braku powiewu pesymizmu z rynku surowców rynek walutowy ma moment uspokojenia. USD powoli stara się odrabiać straty po wczorajszym rozczarowaniu sprzedażą detaliczną z USA. Rano na plus wyróżnia się AUD wsparty zaskakująco dobrymi danymi z rynku pracy Australii.
Chociaż w porównaniu ze środowym zamknięciem ceny ropy naftowej tracą już ok. 2 proc., to wciąż pozostają przeszło 2 USD powyżej średniej za ostatnie dwa dni. Miedź, ponury żniwiarz wczorajszego handlu, notuje skromne wzrosty i w ogólnym ujęciu rynek surowcowy nie wysyła negatywnych wibracji w stronę forexu. Mimo to nie można pozbyć się wątpliwości, czy odbicie cen ropy to koniec spadków i uklepywanie dołka, czy bardziej zasługa słabszej formy USD. Wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej za grudzień wyraźnie rozczarowały (najgorszy wynik od 11 miesięcy), ale jesteśmy dalecy od stanowiska, że perspektywy dla USD w kontekście przyszłej śieżki polityki monetarnej Fed uległy zmianie. Fakt, że indeks dolarowy odrobił już cały wczorajszy spadek wspiera ten pogląd. A ponieważ fundamentalnie sytuacja na rynku ropy naftowej w ciągu ostatniej doby nic się nie poprawiła, dalej stoimy przed ryzykiem testowania ostatnich dołków cen surowca.
Na tej podstawie naszym zdaniem jest jeszcze za wcześnie, by oczekiwać korekcyjnych spadków na USD/CAD i USD/NOK. Jeśli popyt na USD dziś się nasili (wsparty danymi makro z USA), dużą wrażliwością może wyróżnić się AUD/USD. Dziś nad ranem kombinacja silnego wzrostu zatrudnienia (+34,7 tys.), niższej stopy bezrobocia (6,1 proc. z 6,2 proc.) oraz wyższego współczynnika aktywności zawodowej (65,8 proc.) w Australii została dobrze odebrana przez aussie, ale wstępny rajd zdaje się już wygasać, tworząc okazję do sprzedaży. Przyszłość USD/JPY to sprawa globalnego sentymentu i zachowania się rynku akcji i na ten moment wszystko wskazuje na kontynuację realizacji zysków z wczorajszych spadków pary. EUR/USD, pomimo mocniejszych wahań w środę, pozostaje przyklejony do 1,18 i to prawdopodobnie będzie poziom wyjścia przed przyszłotygodniowym posiedzeniem ECB.
W czwartkowym kalendarium uwaga skupi się na danych z USA. Odczyty indeksów koniunktury z regionu Nowego Jorku (14:30, prog. 5) i Filadelfii (16:00, prog. 18,7) będą analizowane pod kątem podtrzymania solidnego tempa wzrostu na początku pierwszego kwartału. Na pozytywne zaskoczenie można liczyć w przypadku NY Empire State, który w grudniu niespodziewanie spadł poniżej zera do najniższego poziomu od prawie dwóch lat, mimo że reszta okręgów przemysłowych w USA nie wysyłała tak negatywnych sygnałów. Z USA o 14:30 poznamy też dane o inflacji PPI za grudzień (prog. -0,4 proc. m/m) oraz cotygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 290 tys.). Z Polski o 14:00 otrzymamy grudniowy odczyt inflacji CPI (prog. -0,9 proc. r/r). Pogłębienie deflacji z -0,6 proc. w listopadzie nie powinno jednak uderzać w złotego po tym, jak wczoraj na konferencji RPP podkreślono, że Rada nie ma wpływu na czynniki podażowe, które stoją za spadkiem wskaźnika cen.
Na tej podstawie naszym zdaniem jest jeszcze za wcześnie, by oczekiwać korekcyjnych spadków na USD/CAD i USD/NOK. Jeśli popyt na USD dziś się nasili (wsparty danymi makro z USA), dużą wrażliwością może wyróżnić się AUD/USD. Dziś nad ranem kombinacja silnego wzrostu zatrudnienia (+34,7 tys.), niższej stopy bezrobocia (6,1 proc. z 6,2 proc.) oraz wyższego współczynnika aktywności zawodowej (65,8 proc.) w Australii została dobrze odebrana przez aussie, ale wstępny rajd zdaje się już wygasać, tworząc okazję do sprzedaży. Przyszłość USD/JPY to sprawa globalnego sentymentu i zachowania się rynku akcji i na ten moment wszystko wskazuje na kontynuację realizacji zysków z wczorajszych spadków pary. EUR/USD, pomimo mocniejszych wahań w środę, pozostaje przyklejony do 1,18 i to prawdopodobnie będzie poziom wyjścia przed przyszłotygodniowym posiedzeniem ECB.
W czwartkowym kalendarium uwaga skupi się na danych z USA. Odczyty indeksów koniunktury z regionu Nowego Jorku (14:30, prog. 5) i Filadelfii (16:00, prog. 18,7) będą analizowane pod kątem podtrzymania solidnego tempa wzrostu na początku pierwszego kwartału. Na pozytywne zaskoczenie można liczyć w przypadku NY Empire State, który w grudniu niespodziewanie spadł poniżej zera do najniższego poziomu od prawie dwóch lat, mimo że reszta okręgów przemysłowych w USA nie wysyłała tak negatywnych sygnałów. Z USA o 14:30 poznamy też dane o inflacji PPI za grudzień (prog. -0,4 proc. m/m) oraz cotygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 290 tys.). Z Polski o 14:00 otrzymamy grudniowy odczyt inflacji CPI (prog. -0,9 proc. r/r). Pogłębienie deflacji z -0,6 proc. w listopadzie nie powinno jednak uderzać w złotego po tym, jak wczoraj na konferencji RPP podkreślono, że Rada nie ma wpływu na czynniki podażowe, które stoją za spadkiem wskaźnika cen.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.