
Data dodania: 2015-01-07 (11:43)
Szacunkowa inflacja HICP dla całej strefy euro spadła w grudniu do -0,2 proc. r/r – ostatnio wskaźnik ten przyjął wartości ujemne w październiku 2009 r. Wstępne oczekiwania mówiły o spadku do -0,1 proc. r/r, ale już po niższych odczytach z Hiszpanii i Niemiec było jasne, że ostateczna figura może być niższa.
Dane te oczywiście zwiększają presję na działania ECB. Obecnie pytanie nie brzmi, czy 22 stycznia Mario Draghi zapowie program skupu aktywów, a jaką będzie miał on formę. W kontekście obaw o Grecję – w ostatnich dniach pojawiły się głosy, że Niemcy nie będą na siłę zatrzymywać Greków w strefie euro, a Berlin ma nadzieję, że tzw. Grexit nie doprowadzi do większych perturbacji i nie da argumentów innym. To, czy tak się stanie pokaże czas – z reguły jeden precedens otwiera drogę innym – a dopóki sytuacja gospodarcza w strefie euro się nie poprawi, dopóty populistyczne ugrupowania głoszące anty-europejskie hasła będą rosnąć w siłę.
Dzisiaj kluczowym wydarzeniem nie są jednak dane ze strefy euro, a to, co pojawi się o godz. 20:00. Mowa tu o zapiskach z grudniowego posiedzenia FED. Rynek będzie ciekaw przebiegu dyskusji, której wynikiem była zmiana komunikatu polegająca na zastąpieniu sformułowania o dłuższym czasie niskich stóp procentowych (considerable time) stwierdzeniem o cierpliwości banku centralnego w kwestii zaostrzenia polityki. Istotne może być to, jak członkowie FED podchodzą do terminu pierwszej podwyżki. Wydaje się, że to co podczas konferencji powiedziała szefowa FED sugerując, że zaostrzenia polityki nie będzie przez dwa pierwsze posiedzenia tego roku (czyli w styczniu i marcu) jest nazbyt „jastrzębim” sformułowaniem. Większość będzie się kierować raczej danymi makroekonomicznymi, co też nie do końca daje pewność w kwestii czerwcowego terminu, który zakłada rynek. Interpretacja dzisiejszych zapisków nie będzie oczywiście łatwa. Niemniej warto wziąć pod uwagę jeszcze dwie kwestie: ostatnie dane makro z USA nie były nazbyt dobre (zobaczymy jak wypadną piątkowe odczyty Departamentu Pracy), a skład FOMC uległ od stycznia nieznacznej zmianie i jest nieco bardziej „gołębi”.
Wykres koszyka BOSSA USD pokazuje nadal silną pozycję dolara. Niemniej dynamika ruchu w ostatnich dniach wyraźnie hamuje, co dobrze pokazuje wykres dzienny. Czy to może zwiastować małą korektę? Takie ryzyko wzrośnie dopiero, kiedy naruszony zostanie wczorajszy dołek na 77,20 pkt.
Kurs EUR/USD jeszcze wczoraj zjechał na nowe minima w 2015 r. – to 1,1840. Dzisiaj już nie udało się ich pobić (1,1847). Tym samym naruszyliśmy dołek z 2010 r. na poziomie 1,1876, chociaż nie jest to jeszcze dość wyraźne. Teraz kluczowe będzie zamknięcie się tygodnia w piątek. Utrzymanie się poniżej 1,1876 będzie sugerować dalsze zniżki w perspektywie stycznia. Z kolei potencjalny odwrót, może dać ruch w stronę 1,2041 (to dawne minimum z 2012 r.).
Dzisiaj kluczowym wydarzeniem nie są jednak dane ze strefy euro, a to, co pojawi się o godz. 20:00. Mowa tu o zapiskach z grudniowego posiedzenia FED. Rynek będzie ciekaw przebiegu dyskusji, której wynikiem była zmiana komunikatu polegająca na zastąpieniu sformułowania o dłuższym czasie niskich stóp procentowych (considerable time) stwierdzeniem o cierpliwości banku centralnego w kwestii zaostrzenia polityki. Istotne może być to, jak członkowie FED podchodzą do terminu pierwszej podwyżki. Wydaje się, że to co podczas konferencji powiedziała szefowa FED sugerując, że zaostrzenia polityki nie będzie przez dwa pierwsze posiedzenia tego roku (czyli w styczniu i marcu) jest nazbyt „jastrzębim” sformułowaniem. Większość będzie się kierować raczej danymi makroekonomicznymi, co też nie do końca daje pewność w kwestii czerwcowego terminu, który zakłada rynek. Interpretacja dzisiejszych zapisków nie będzie oczywiście łatwa. Niemniej warto wziąć pod uwagę jeszcze dwie kwestie: ostatnie dane makro z USA nie były nazbyt dobre (zobaczymy jak wypadną piątkowe odczyty Departamentu Pracy), a skład FOMC uległ od stycznia nieznacznej zmianie i jest nieco bardziej „gołębi”.
Wykres koszyka BOSSA USD pokazuje nadal silną pozycję dolara. Niemniej dynamika ruchu w ostatnich dniach wyraźnie hamuje, co dobrze pokazuje wykres dzienny. Czy to może zwiastować małą korektę? Takie ryzyko wzrośnie dopiero, kiedy naruszony zostanie wczorajszy dołek na 77,20 pkt.
Kurs EUR/USD jeszcze wczoraj zjechał na nowe minima w 2015 r. – to 1,1840. Dzisiaj już nie udało się ich pobić (1,1847). Tym samym naruszyliśmy dołek z 2010 r. na poziomie 1,1876, chociaż nie jest to jeszcze dość wyraźne. Teraz kluczowe będzie zamknięcie się tygodnia w piątek. Utrzymanie się poniżej 1,1876 będzie sugerować dalsze zniżki w perspektywie stycznia. Z kolei potencjalny odwrót, może dać ruch w stronę 1,2041 (to dawne minimum z 2012 r.).
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.