Data dodania: 2014-12-31 (15:17)
Z góry na dół: Eurodolar rozpoczynał ten rok mniej więcej w obszarze 1,36 – 1,38, a więc – z dzisiejszej perspektywy – naprawdę wysoko. Euro było mocne, dolar słaby (pod wpływem trwającej wówczas w Stanach Zjednoczonych operacji QE), zasadniczo mogło się też wydawać, że jeśli chodzi o kryzys w Strefie Euro, to najgorsze już za nami.
Oczywiście główne objawy tego kryzysu nadal jeszcze nie powróciły, aczkolwiek ostatnio dużo się mówi o niepokojącej sytuacji w Grecji.
W tym roku sporo zamieszania wprowadziła na rynki sytuacja na Ukrainie i w Rosji (waluty obu krajów zostały silnie przecenione), rynek intensywnie wyczekiwał też wygaszenia QE i wieści o rozpoczęciu takiego programu – ale w Strefie Euro. W maju eurodolar rozpoczął rajd na południe, w wyniku czego dziś notujemy poziomy niższe niż 1,22 (kwadrans przed 15:00, w dzień sylwestrowy, to już 1,2130). Czynniki fundamentalne, które przemawiały i dalej przemawiają za takim właśnie trendem, to np. zamknięcie QE w Stanach i zbliżające się tam podwyżki stóp, wizja QE w Strefie Euro, przykre (wbrew pozorom nie tylko dla Rosji, ale i dla Europy) efekty sankcji wobec Moskwy.
Zakładamy, że w początkach roku zasadniczy trend zostanie utrzymany, dość powiedzieć, że minima z roku 2010 lokują się poniżej 1,19, a więc jeszcze trochę miejsca do spadków pozostało (z kolei w roku 2012 para zniżała kurs do 1,2040).
Czas wahań złotówki
Dla EUR/PLN i USD/PLN kończący się rok był czasem sporych zmian. Na pierwszej z tych par minima (notowane w czerwcu) wypadły poniżej 4,0950, maksima natomiast w pobliżu 4,40 (raptem kilka dni temu). Owszem – to, co działo się na EUR/PLN aż do grudnia, można uznać za konsolidację, ale była ona w takim razie szeroka, z górnymi ograniczeniami przy 4,24 – 4,25.
W listopadzie złoty znacznie zyskiwał przy słabym euro, podczas gdy USD/PLN systematycznie szedł do góry (już od lipca). Ostatecznie jednak EUR/PLN nadgonił te swego rodzaju zaległości i na fali niskiego eurodolara oraz zawirowań na rynku rosyjskim obie pary poszły silnie w górę. Roczne szczyty na USD/PLN wykraczały ponad 3,60, podczas gdy minima notowane w pierwszej połowie roku znajdowały się chwilami poniżej 3 zł.
Ostatnich kilka sesji to na obu parach czas korekty i umocnienia złotego, który jednak zasadniczo nadal pozostaje słaby. Wydaje się, że mocnym wsparciem na USD/PLN jest po prostu linia 3,50, niżej być może okolice 3,4850 – 3,4880, a także 3,46. Na EUR/PLN istotny będzie obszar 4,25 – 4,2540 (ten wyższy poziom był dziś testowany, ale sesja kończy się wyżej, przy 4,28), niżej natomiast 4,2380 – 4,24. Zakładamy, że w najbliższych tygodniach, może nawet w kwartale, złoty będzie względnie słaby (czyli zasadniczo pary będą powyżej 4,25 i 3,4160) – przy założeniu, że eurodolar będzie nisko, co jest dość prawdopodobne. Możliwe też, że dojdzie do kolejnej obniżki stóp w Polsce, jakkolwiek nie jest to jeszcze przesądzone.
W tym roku sporo zamieszania wprowadziła na rynki sytuacja na Ukrainie i w Rosji (waluty obu krajów zostały silnie przecenione), rynek intensywnie wyczekiwał też wygaszenia QE i wieści o rozpoczęciu takiego programu – ale w Strefie Euro. W maju eurodolar rozpoczął rajd na południe, w wyniku czego dziś notujemy poziomy niższe niż 1,22 (kwadrans przed 15:00, w dzień sylwestrowy, to już 1,2130). Czynniki fundamentalne, które przemawiały i dalej przemawiają za takim właśnie trendem, to np. zamknięcie QE w Stanach i zbliżające się tam podwyżki stóp, wizja QE w Strefie Euro, przykre (wbrew pozorom nie tylko dla Rosji, ale i dla Europy) efekty sankcji wobec Moskwy.
Zakładamy, że w początkach roku zasadniczy trend zostanie utrzymany, dość powiedzieć, że minima z roku 2010 lokują się poniżej 1,19, a więc jeszcze trochę miejsca do spadków pozostało (z kolei w roku 2012 para zniżała kurs do 1,2040).
Czas wahań złotówki
Dla EUR/PLN i USD/PLN kończący się rok był czasem sporych zmian. Na pierwszej z tych par minima (notowane w czerwcu) wypadły poniżej 4,0950, maksima natomiast w pobliżu 4,40 (raptem kilka dni temu). Owszem – to, co działo się na EUR/PLN aż do grudnia, można uznać za konsolidację, ale była ona w takim razie szeroka, z górnymi ograniczeniami przy 4,24 – 4,25.
W listopadzie złoty znacznie zyskiwał przy słabym euro, podczas gdy USD/PLN systematycznie szedł do góry (już od lipca). Ostatecznie jednak EUR/PLN nadgonił te swego rodzaju zaległości i na fali niskiego eurodolara oraz zawirowań na rynku rosyjskim obie pary poszły silnie w górę. Roczne szczyty na USD/PLN wykraczały ponad 3,60, podczas gdy minima notowane w pierwszej połowie roku znajdowały się chwilami poniżej 3 zł.
Ostatnich kilka sesji to na obu parach czas korekty i umocnienia złotego, który jednak zasadniczo nadal pozostaje słaby. Wydaje się, że mocnym wsparciem na USD/PLN jest po prostu linia 3,50, niżej być może okolice 3,4850 – 3,4880, a także 3,46. Na EUR/PLN istotny będzie obszar 4,25 – 4,2540 (ten wyższy poziom był dziś testowany, ale sesja kończy się wyżej, przy 4,28), niżej natomiast 4,2380 – 4,24. Zakładamy, że w najbliższych tygodniach, może nawet w kwartale, złoty będzie względnie słaby (czyli zasadniczo pary będą powyżej 4,25 i 3,4160) – przy założeniu, że eurodolar będzie nisko, co jest dość prawdopodobne. Możliwe też, że dojdzie do kolejnej obniżki stóp w Polsce, jakkolwiek nie jest to jeszcze przesądzone.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.