Data dodania: 2014-12-29 (10:16)
Złoty tracił na ostatniej przedświątecznej sesji z udziałem rodzimych inwestorów, a podczas handlu na niepłynnym rynku w piątek doznał prawdziwej, panicznej wyprzedaży. Kursy przetestowały nieoglądane co najmniej od 1,5 roku poziomy. Oczekujemy odzyskiwania strat do końca roku. Wydarzeniem dnia na świecie ostatnie głosowanie ws. wyboru prezydenta w Grecji.
Połączenie obaw związanych z kryzysem w Rosji, niepewność związana z sytuacją polityczną w Grecji, która wywołuje realną groźbę rozpadu strefy euro, coraz lepsze dane z USA, przybliżające perspektywę podwyżek stóp procentowych, przy pogarszających się odczytach z rodzimej gospodarki, podsycających oczekiwania na wznowienie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej, dały w rezultacie zabójczą dla złotego mieszankę strachu. Swoje zrobiły niewątpliwie również powszechne oczekiwania obserwatorów rynku, że końcówka roku będzie, tradycyjnie, okresem korzystnym dla polskiej waluty. Globalni graczy wykorzystali w ten sposób nastawienie szerokich mas, by zająć pozycje przeciwne do oczekiwań. Silnie negatywne dla złotego zmiany zaszły nawet na ostatniej sesji przed świętami. Kurs EUR/PLN otarł się o następną, ważną z psychologicznego punktu widzenia, barierę 4,40, USD/PLN przetestował cenę 3,60, CHF/PLN 3,65, a GBP/PLN 5,60.
Na przestrzeni ostatnich 3 tygodni od 10 grudnia złoty jest najsłabszą walutą emerging markets. W omawianym okresie odzyskiwać straty zaczęły waluty azjatyckie, południowoamerykańskie, afrykańskie, nieco mocniejszy jest rubel, stabilny brazylijski real i turecka lira. Tracą waluty krajów europejskich, co oprócz wymienionych wcześniej czynników, należy wymienić także brak postępów w umacnianiu ożywienia w regionie, wizja długotrwałej deflacji na Starym Kontynencie.
Pomimo dużej wagi czynników, które wywołały grudniową wyprzedaż złotego, zakładamy, że najgorsze polska waluta ma już za sobą. Spodziewamy się, że z początkiem nowego roku kursy skorygują ostatnie, silne wzrosty. O dalszych losach rynku zadecydują wydarzenia pierwszych kilku tygodni nowego roku.
Uwaga rynków finansowych podczas dzisiejszej sesji skupiona będzie na Grecji. Odbędzie się tam ostatnie głosowanie w sprawie wyboru prezydenta. W drugim głosowaniu, kandydat rządzącej partii, S. Dimas, nie uzyskał wymaganej większości 200 głosów parlamentarzystów. W trzeciej rundzie próg potrzebny do uzyskania kwalifikowanej większości zostaje obniżony do 180. Jeśli taka liczba członków greckiego parlamentu nie poprze Dimasa, w lutym dojdzie do przedterminowych wyborów. Murowanym kandydatem do zwycięstwa jest opozycyjna, skrajnie lewicowa partia Syriza, której lider już zapowiedział, że zażąda umorzenia części długu Aten oraz ożywi gospodarkę poprzez zwiększenie wydatków państwa. Jest mało prawdopodobne, by zgodzili się na to wierzyciele Grecji oraz tzw. troika. Będzie to więc oznaczało formalne bankructwo Aten, a co za tym idzie opuszczenia strefy euro. Nadzieja umiera jednak ostatnia. Koalicja premiera A. Samarasa potrzebuje dodatkowych 12 głosów, których szef rządu będzie starał się uzyskać wśród mniejszych partii w zamian za stanowiska po rekonstrukcji gabinetu.
Na przestrzeni ostatnich 3 tygodni od 10 grudnia złoty jest najsłabszą walutą emerging markets. W omawianym okresie odzyskiwać straty zaczęły waluty azjatyckie, południowoamerykańskie, afrykańskie, nieco mocniejszy jest rubel, stabilny brazylijski real i turecka lira. Tracą waluty krajów europejskich, co oprócz wymienionych wcześniej czynników, należy wymienić także brak postępów w umacnianiu ożywienia w regionie, wizja długotrwałej deflacji na Starym Kontynencie.
Pomimo dużej wagi czynników, które wywołały grudniową wyprzedaż złotego, zakładamy, że najgorsze polska waluta ma już za sobą. Spodziewamy się, że z początkiem nowego roku kursy skorygują ostatnie, silne wzrosty. O dalszych losach rynku zadecydują wydarzenia pierwszych kilku tygodni nowego roku.
Uwaga rynków finansowych podczas dzisiejszej sesji skupiona będzie na Grecji. Odbędzie się tam ostatnie głosowanie w sprawie wyboru prezydenta. W drugim głosowaniu, kandydat rządzącej partii, S. Dimas, nie uzyskał wymaganej większości 200 głosów parlamentarzystów. W trzeciej rundzie próg potrzebny do uzyskania kwalifikowanej większości zostaje obniżony do 180. Jeśli taka liczba członków greckiego parlamentu nie poprze Dimasa, w lutym dojdzie do przedterminowych wyborów. Murowanym kandydatem do zwycięstwa jest opozycyjna, skrajnie lewicowa partia Syriza, której lider już zapowiedział, że zażąda umorzenia części długu Aten oraz ożywi gospodarkę poprzez zwiększenie wydatków państwa. Jest mało prawdopodobne, by zgodzili się na to wierzyciele Grecji oraz tzw. troika. Będzie to więc oznaczało formalne bankructwo Aten, a co za tym idzie opuszczenia strefy euro. Nadzieja umiera jednak ostatnia. Koalicja premiera A. Samarasa potrzebuje dodatkowych 12 głosów, których szef rządu będzie starał się uzyskać wśród mniejszych partii w zamian za stanowiska po rekonstrukcji gabinetu.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.