
Data dodania: 2014-12-23 (16:21)
Odczyt PKB za III kwartał to wprawdzie już historia, ale jednak ostateczna figura rzędu 5,0 proc. w ujęciu zanualizowanym musiała zrobić wrażenie (zwłaszcza, że oczekiwano odczytu rzędu 4,1-4,3 proc.
Wprawdzie już odczyt zamówień na dobra trwałego użytku był już słabszy od prognoz – w listopadzie spadek o 0,7 proc. m/m i 0,4 proc. m/m bez uwzględnienia środków transportu – ale to już mniej interesowało inwestorów. Analogicznie gorsze były także dane PCE publikowane wspólnie z danymi nt. dochodów i wydatków Amerykanów – ten wskaźnik cen w ujęciu bazowym spadł w listopadzie do 0,0 proc. m/m z 0,2 proc. m/m w październiku – to zdaje się wskazywać na brak presji inflacyjnej. Niemniej na rynku widać widać wyraźną selekcję pozytywnych informacji, które mają być podparciem tezy dla dalszych wyraźnych zwyżek dolara w kontekście coraz bardziej prawdopodobnego scenariusza podwyżek stóp przez FED w 2015 r. Stąd też aprecjacja USD przyspieszyła po publikacji lepszych danych nt. nastrojów konsumenckich (wskaźnik sporządzany przez Uniwersytet w Michigan wzrósł w grudniu do 93,6 pkt.), a także regionalnego wskazania z Richmond (miara aktywności gospodarczej skoczyła w grudniu do 7 pkt.).
W kontekście EUR/USD warto też zwrócić uwagę na informacje z Grecji. Za nami druga nieudana próba wyboru prezydenta przez parlament. Niemniej tym razem do poparcia kandydatury Stavrosa Dimasa udało się zebrać 168 głosów. To daje szanse pozytywnego rozwiązania w poniedziałek, kiedy to do wymagane prawem poparcie kandydata spadnie z 200 do 180 głosów. Niemniej w pewnym sensie zrozumiała jest pewna nerwowość rynku, bo nikt nie chciałby widzieć Syrizy przy władzy już w lutym.
Na wykresie widać, że zmierzamy wyraźnie w stronę 1,2130, które to okolice bazują na linii trendu wzrostowego pociągniętej od dołka z 2005 r. Pytanie jednak, czy ostatecznie ważniejsze nie okaże się minimum z lipca 2012 r. na 1,2042 (to wtedy zapowiedzi szefa ECB rozpoczęły gigantyczną hossę na obligacjach krajów peryferyjnych) i psychologiczna bariera 1,20. Pozytywne wyniki głosowania w Grecji mogą dać w poniedziałek krótkie odreagowanie, ale raczej nie uda się powrócić wyraźnie ponad poziom 1,2216, który do dzisiaj był wsparciem.
W kontekście EUR/USD warto też zwrócić uwagę na informacje z Grecji. Za nami druga nieudana próba wyboru prezydenta przez parlament. Niemniej tym razem do poparcia kandydatury Stavrosa Dimasa udało się zebrać 168 głosów. To daje szanse pozytywnego rozwiązania w poniedziałek, kiedy to do wymagane prawem poparcie kandydata spadnie z 200 do 180 głosów. Niemniej w pewnym sensie zrozumiała jest pewna nerwowość rynku, bo nikt nie chciałby widzieć Syrizy przy władzy już w lutym.
Na wykresie widać, że zmierzamy wyraźnie w stronę 1,2130, które to okolice bazują na linii trendu wzrostowego pociągniętej od dołka z 2005 r. Pytanie jednak, czy ostatecznie ważniejsze nie okaże się minimum z lipca 2012 r. na 1,2042 (to wtedy zapowiedzi szefa ECB rozpoczęły gigantyczną hossę na obligacjach krajów peryferyjnych) i psychologiczna bariera 1,20. Pozytywne wyniki głosowania w Grecji mogą dać w poniedziałek krótkie odreagowanie, ale raczej nie uda się powrócić wyraźnie ponad poziom 1,2216, który do dzisiaj był wsparciem.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.