
Data dodania: 2014-12-19 (14:47)
Siła dolara przeważaTen tydzień niewątpliwie nie był lekki. Wręcz przeciwnie – duże wrażenie robi sam fakt, że maksimum dzienne na EUR/USD wyniosło 1,2570 (dzięki czemu część analityków i graczy sądziła, że wszystko przemawia za dalszym wzrostem wartości euro i poważną korektą ogólnego trendu), a jednak finał pięciodniowego cyklu rozgrywa się grubo poniżej 1,23.
Dziś, tj. w piątek, wykres oscylował mniej więcej przy 1,2270 – 1,2285, nie udało się jeszcze przebić dotychczasowych minimów grudniowych, położonych jednak tylko trochę niżej.
W każdym razie przyczyn takiej, a nie innej sytuacji – było kilka. Mocno zaważyły słowa Janet Yellen z Fed, wypowiedziane w środę po posiedzeniu FOMC i publikacji komunikatu tegoż gremium (istotny był zresztą i sam komunikat). Ogólnie rzecz biorąc, rynek uznał, że choć przez przynajmniej dwa, trzy miesiące w USA nie będzie podwyżek stóp, to jednak tak naprawdę wszystko ku nim zmierza i Fed nie będzie się hamował.
Tymczasem dokładnie odwrotne nastawienie ma EBC w Europie. Benoit Coeure, dotąd uważany za względnie sceptycznego wobec wizji luzowania ilościowego, powiedział w tym tygodniu, że w obrębie Banku istnieje szeroki konsensus w kwestii potrzeby szybkiego uruchomienia takiego programu. To także nie mogło pomóc wspólnej walucie.
Nad wszystkim wisiały jeszcze, a raczej wirowały – sprawy rosyjskie. Doszło do kolejnej fali przeceny rubla (mimo potężnej podwyżki stóp w Rosji), na rynkach zapanowała panika. Szczególnie mocno odbiło się to na aktywach ryzykownych, aktywach krajów wschodzących – jak polski złoty.
Złoty bez sił
Istotnie, nasza waluta jest teraz bardzo słaba. Na USD/PLN notowano dziś wyjścia wysoko ponad 3,48, na EUR/PLN mogliśmy napotkać poziomy wyższe niż 4,28. W gruncie rzeczy nadal jesteśmy niedaleko tych szczytów, a poważniejsza korekta – nie nadchodzi.
Złotemu zaszkodziła Rosja, spadki na eurodolarze i słabe odczyty PMI dla przemysłu tudzież dynamiki produkcji przemysłowej. Są one o tyle istotne, że dzięki nim frakcja gołębia w RPP może mieć argument na rzecz obniżki stóp w niedalekiej przyszłości, np. w styczniu.
Ogólne wrażenie jest takie, że na EUR/USD trend pozostanie w najbliższych tygodniach i miesiącach spadkowy, choć w perspektywie kilkunastu dni naturalna byłaby korekta – przynajmniej do 1,2360-80, a może i wyższa. Zyskałby na tym złoty, przy czym na USD/PLN wsparciem są okolice 3,41 – 3,4150 (aczkolwiek zejście tam byłoby prawdziwym sukcesem). Podobnie na EUR/PLN kupujący euro musieliby się cieszyć z poziomów rzędu 4,24. Nadzieją jest jednak głównie realizacja zysków z dotychczasowych ruchów. Czynniki fundamentalne na jakiś szczególny optymizm nie pozwalają, jeśli mamy na myśli Fed, EBC, Rosję i RPP.
W każdym razie przyczyn takiej, a nie innej sytuacji – było kilka. Mocno zaważyły słowa Janet Yellen z Fed, wypowiedziane w środę po posiedzeniu FOMC i publikacji komunikatu tegoż gremium (istotny był zresztą i sam komunikat). Ogólnie rzecz biorąc, rynek uznał, że choć przez przynajmniej dwa, trzy miesiące w USA nie będzie podwyżek stóp, to jednak tak naprawdę wszystko ku nim zmierza i Fed nie będzie się hamował.
Tymczasem dokładnie odwrotne nastawienie ma EBC w Europie. Benoit Coeure, dotąd uważany za względnie sceptycznego wobec wizji luzowania ilościowego, powiedział w tym tygodniu, że w obrębie Banku istnieje szeroki konsensus w kwestii potrzeby szybkiego uruchomienia takiego programu. To także nie mogło pomóc wspólnej walucie.
Nad wszystkim wisiały jeszcze, a raczej wirowały – sprawy rosyjskie. Doszło do kolejnej fali przeceny rubla (mimo potężnej podwyżki stóp w Rosji), na rynkach zapanowała panika. Szczególnie mocno odbiło się to na aktywach ryzykownych, aktywach krajów wschodzących – jak polski złoty.
Złoty bez sił
Istotnie, nasza waluta jest teraz bardzo słaba. Na USD/PLN notowano dziś wyjścia wysoko ponad 3,48, na EUR/PLN mogliśmy napotkać poziomy wyższe niż 4,28. W gruncie rzeczy nadal jesteśmy niedaleko tych szczytów, a poważniejsza korekta – nie nadchodzi.
Złotemu zaszkodziła Rosja, spadki na eurodolarze i słabe odczyty PMI dla przemysłu tudzież dynamiki produkcji przemysłowej. Są one o tyle istotne, że dzięki nim frakcja gołębia w RPP może mieć argument na rzecz obniżki stóp w niedalekiej przyszłości, np. w styczniu.
Ogólne wrażenie jest takie, że na EUR/USD trend pozostanie w najbliższych tygodniach i miesiącach spadkowy, choć w perspektywie kilkunastu dni naturalna byłaby korekta – przynajmniej do 1,2360-80, a może i wyższa. Zyskałby na tym złoty, przy czym na USD/PLN wsparciem są okolice 3,41 – 3,4150 (aczkolwiek zejście tam byłoby prawdziwym sukcesem). Podobnie na EUR/PLN kupujący euro musieliby się cieszyć z poziomów rzędu 4,24. Nadzieją jest jednak głównie realizacja zysków z dotychczasowych ruchów. Czynniki fundamentalne na jakiś szczególny optymizm nie pozwalają, jeśli mamy na myśli Fed, EBC, Rosję i RPP.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.