Data dodania: 2014-12-02 (10:14)
Odbicie w cenach surowców w poniedziałek było imponujące, ale na dłuższą metę brak mu wsparcia w fundamentach. Ryzyko powrotu spadków jest wysokie, a zatem i ulga dla walut surowcowych może okazać się krótkotrwała. Najbardziej zagrożone są AUD i NOK.
We wtorkowym kalendarium mamy dane z Wielkiej Brytanii, strefy euro i USA. Startujemy z brytyjskim indeksem PMI dla sektora budowlanego o 10:30, gdzie oczekuje się spadku w listopadzie do 61 z 61,4 przed miesiącem, ale po wczorajszym wyższym od oczekiwań wyniku wskaźnika dla przemysłu, dziś jest szansa na pozytywne zaskoczenie. Sądzimy, że potencjalne umocnienie funta lepiej wykorzystać względem EUR i CHF niż USD. O 11:00 poznamy odczyt inflacji PPI z Eurolandu za październik (prog. -1,3 proc. r/r, poprz. -1,4 proc.). Dane zwykle nie przyciągają większej uwagi, ale na kilka dni przed posiedzeniem ECB każdy sygnał nasilenia presji deflacyjnej będzie silnie analizowany. O 16:00 z USA napłyną tylko dane o wydatkach na inwestycje budowlane, gdzie spodziewane jest odbicie o 0,6 proc. m/m w październiku po zaskakującym spadku o 0,4 proc. we wrześniu. Naszym zdaniem w obecnej konsolidacji EUR/USD lepiej być na krótkiej pozycji, mając na uwadze najprawdopodobniej gołębi wydźwięk czwartkowego posiedzenia ECB.
Dziś mamy także wystąpienia przedstawicieli Fed: o 14:10 wiceszef Fischer, o 14:30 prezes Yellen, a o 18:00 członek zarządu Brainard. Wczoraj Fischer i Dudley z Nowego Jorku niezależnie zbagatelizowali wpływ taniejącej ropy naftowej na inflację (ich zdaniem będzie krótkotrwały), widząc większe korzyści dla wzmocnienia wydatków konsumenckich. To dobrze rokuje przed grudniowym posiedzeniem FOMC, gdzie gra będzie się toczyć o usunięcie z komunikatu zwrotu „znaczny okres czasu” w kontekście utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie. Sądzimy, że fraza ta zostanie usunięta, co zasygnalizuje, że pierwsza podwyżka może nastąpić po ok. 6 miesiącach. W takim scenariuszu przed końcem roku dolara może czekać jeszcze jedna fala aprecjacji.
Wczoraj obserwowaliśmy masywne odbicie w cenach surowców, które nie miało żadnego wyraźnego powodu poza wykorzystaniem niskich cen po ostatniej fali wyprzedaży. Dziś już nie widać kontynuacji rajdu i naszym zdaniem są małe szanse na dalsze wzrosty. Fundamenty nie wspierają surowcowej hossy, poczynając od dużej nadpodaży na globalnym rynku ropy naftowej, kończąc na oznakach spowolnienia gospodarczego w Chinach. Choć wczorajszy słaby PMI dla chińskiego przemysłu budzi spekulacje o świeżych bodźcach stymulacyjnych władz z Pekinu, obecnie jest za wcześnie, by uznać to za solidny argument dla kupowania surowców. Widzimy większe ryzyko powrotu do spadków, za czym może podążyć przecena walut surowcowych.
Założenie, że oświadczenie po posiedzeniu RBA będzie mocniej nakierowane na gołębi wydźwięk, nie sprawdziło się. Bank stwierdził, że ostrożnym kursem w polityce monetarnej jest okres stabilnych stóp procentowych. Jednocześnie zaznaczono, że dla osiągnięcia zrównoważonego wzrostu prawdopodobnie będzie konieczny niższy kurs walutowy. Silny spadek cen surowców w tym roku wyraźnie pogorszył „terms of trade” Australii i w średnim terminie AUD musi być słabszy. Krótkoterminowo impulsów do zmiany wyceny waluty przyjdzie szukać w jutrzejszym odczycie PKB za III kw. (01:30).
Dziś mamy także wystąpienia przedstawicieli Fed: o 14:10 wiceszef Fischer, o 14:30 prezes Yellen, a o 18:00 członek zarządu Brainard. Wczoraj Fischer i Dudley z Nowego Jorku niezależnie zbagatelizowali wpływ taniejącej ropy naftowej na inflację (ich zdaniem będzie krótkotrwały), widząc większe korzyści dla wzmocnienia wydatków konsumenckich. To dobrze rokuje przed grudniowym posiedzeniem FOMC, gdzie gra będzie się toczyć o usunięcie z komunikatu zwrotu „znaczny okres czasu” w kontekście utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie. Sądzimy, że fraza ta zostanie usunięta, co zasygnalizuje, że pierwsza podwyżka może nastąpić po ok. 6 miesiącach. W takim scenariuszu przed końcem roku dolara może czekać jeszcze jedna fala aprecjacji.
Wczoraj obserwowaliśmy masywne odbicie w cenach surowców, które nie miało żadnego wyraźnego powodu poza wykorzystaniem niskich cen po ostatniej fali wyprzedaży. Dziś już nie widać kontynuacji rajdu i naszym zdaniem są małe szanse na dalsze wzrosty. Fundamenty nie wspierają surowcowej hossy, poczynając od dużej nadpodaży na globalnym rynku ropy naftowej, kończąc na oznakach spowolnienia gospodarczego w Chinach. Choć wczorajszy słaby PMI dla chińskiego przemysłu budzi spekulacje o świeżych bodźcach stymulacyjnych władz z Pekinu, obecnie jest za wcześnie, by uznać to za solidny argument dla kupowania surowców. Widzimy większe ryzyko powrotu do spadków, za czym może podążyć przecena walut surowcowych.
Założenie, że oświadczenie po posiedzeniu RBA będzie mocniej nakierowane na gołębi wydźwięk, nie sprawdziło się. Bank stwierdził, że ostrożnym kursem w polityce monetarnej jest okres stabilnych stóp procentowych. Jednocześnie zaznaczono, że dla osiągnięcia zrównoważonego wzrostu prawdopodobnie będzie konieczny niższy kurs walutowy. Silny spadek cen surowców w tym roku wyraźnie pogorszył „terms of trade” Australii i w średnim terminie AUD musi być słabszy. Krótkoterminowo impulsów do zmiany wyceny waluty przyjdzie szukać w jutrzejszym odczycie PKB za III kw. (01:30).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.