
Data dodania: 2014-11-28 (14:35)
Co silniejsze? Co jest obecnie silniejsze – dolar czy euro? Owszem, jest faktem, że tydzień (roboczy) kończymy na eurodolarze wyżej niż go zaczynaliśmy, ale z drugiej strony jest już po maksimach, notowanych wczoraj i przedwczoraj w okolicach 1,2530.
W tym tygodniu poznaliśmy dość sporo odczytów, przy czym niektóre z USA były słabe (np. indeks Fed z Richmond, Conference Board, wnioski o zasiłek), ale mimo tego dolar radził sobie przez kilka dni dość słabo. Mało tego, wartości euro nie zbiła nawet środowa wypowiedź Vitora Constancio z EBC, który sugerował, że realne jest QE w Strefie Euro.
Ostatecznie jednak przyszedł czas na korektę, którą siłą rzeczy musiały wymóc przynajmniej czynniki techniczne, w tym po prostu konieczność realizacji zysków. Istotnie, sesja wczorajsza była spadkowa, a dziś notowano zejścia nawet do 1,2430. Po 14:00 mamy jednak 1,2480 – 85.
Piątkowe dane w dużej mierze wpisały się w prognozy, mowa tu np. o bezrobociu w Strefie Euro. Ogólnie jednak wydaje się, że średnioterminowo czy nawet długoterminowo piłka będzie po stronie dolara, bo np. EBC wydaje się dość zdeterminowany w kwestii realizacji programu skupu obligacji skarbowych, czyli europejskiego QE. Wyniki ze Strefy Euro i Niemiec były w tym tygodniu raczej dobre, ale nie musi to dotyczyć wszystkich krajów, a niedawno Mario Draghi dał do zrozumienia, że jego obraz sytuacji na rok przyszły jest raczej pesymistyczny.
Minima na EUR/USD przebiegają w obszarze 1,2365 – 70, po drugiej stronie ważnym oporem może być okolica 1,2630.
Złoty korzystał
Kupujący euro i dolara mieli w tym tygodniu dobre okazje. Na EUR/PLN zdarzały się zejścia nawet w okolice 4,1730 i niżej, co oznacza, że długotrwała konsolidacja została opuszczona dołem. Faktem jest jednak też to, że obecnie proces umocnienia złotego w dużej mierze wyhamował i powoli wracamy wyżej (mamy 4,1820 – 4,1830).
Analogicznie na USD/PLN notujemy 3,3520, były już dziś wyjścia ponad 3,36, a przecież najlepsze kursy z tygodnia to mniej niż 3,3360.
W tym tygodniu mogliśmy się dowiedzieć m.in., że dynamika PKB Polski wpisała się w prognozę 3,3 proc. r/r, bezrobocie spadło do 11,3 proc. (zakładano utrzymanie poziomu 11,4 proc.), sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,3 proc. r/r (prognozowano 2,1 proc.). Dane były więc niezłe, może się zatem okazać, że RPP jednak nie obniży stóp procentowych w grudniu. W takim układzie złoty, po korekcie wzrostowej na EUR/PLN i USD/PLN mógłby jeszcze przed końcem roku trochę zyskiwać, aczkolwiek wydaje się, że jeśli eurodolar będzie szedł jeszcze w dół w perspektywie tygodni i miesięcy, to finalnie trend wzrostowy na USD/PLN zostanie utrzymany, nawet jeśli jego dynamika będzie skromna.
W poniedziałek sytuację rano określą, nie tylko na parach złotowych, odczyty PMI, co warto mieć na uwadze.
Ostatecznie jednak przyszedł czas na korektę, którą siłą rzeczy musiały wymóc przynajmniej czynniki techniczne, w tym po prostu konieczność realizacji zysków. Istotnie, sesja wczorajsza była spadkowa, a dziś notowano zejścia nawet do 1,2430. Po 14:00 mamy jednak 1,2480 – 85.
Piątkowe dane w dużej mierze wpisały się w prognozy, mowa tu np. o bezrobociu w Strefie Euro. Ogólnie jednak wydaje się, że średnioterminowo czy nawet długoterminowo piłka będzie po stronie dolara, bo np. EBC wydaje się dość zdeterminowany w kwestii realizacji programu skupu obligacji skarbowych, czyli europejskiego QE. Wyniki ze Strefy Euro i Niemiec były w tym tygodniu raczej dobre, ale nie musi to dotyczyć wszystkich krajów, a niedawno Mario Draghi dał do zrozumienia, że jego obraz sytuacji na rok przyszły jest raczej pesymistyczny.
Minima na EUR/USD przebiegają w obszarze 1,2365 – 70, po drugiej stronie ważnym oporem może być okolica 1,2630.
Złoty korzystał
Kupujący euro i dolara mieli w tym tygodniu dobre okazje. Na EUR/PLN zdarzały się zejścia nawet w okolice 4,1730 i niżej, co oznacza, że długotrwała konsolidacja została opuszczona dołem. Faktem jest jednak też to, że obecnie proces umocnienia złotego w dużej mierze wyhamował i powoli wracamy wyżej (mamy 4,1820 – 4,1830).
Analogicznie na USD/PLN notujemy 3,3520, były już dziś wyjścia ponad 3,36, a przecież najlepsze kursy z tygodnia to mniej niż 3,3360.
W tym tygodniu mogliśmy się dowiedzieć m.in., że dynamika PKB Polski wpisała się w prognozę 3,3 proc. r/r, bezrobocie spadło do 11,3 proc. (zakładano utrzymanie poziomu 11,4 proc.), sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,3 proc. r/r (prognozowano 2,1 proc.). Dane były więc niezłe, może się zatem okazać, że RPP jednak nie obniży stóp procentowych w grudniu. W takim układzie złoty, po korekcie wzrostowej na EUR/PLN i USD/PLN mógłby jeszcze przed końcem roku trochę zyskiwać, aczkolwiek wydaje się, że jeśli eurodolar będzie szedł jeszcze w dół w perspektywie tygodni i miesięcy, to finalnie trend wzrostowy na USD/PLN zostanie utrzymany, nawet jeśli jego dynamika będzie skromna.
W poniedziałek sytuację rano określą, nie tylko na parach złotowych, odczyty PMI, co warto mieć na uwadze.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.