Data dodania: 2014-11-26 (10:07)
Wczorajsze bardzo dobre dane o PKB nie zdołały umocnić dolara. Dziś poznamy kilka istotnych odczytów makroekonomicznych. Jeżeli i one nie spowodują wzrostu wartości USD, to może on pozostać słaby już do końca tygodnia, ponieważ będą to ostatnie publikacje z USA w tym tygodniu.
Jutro amerykanie obchodzą Święto Dziękczynienia. W związku z tym rynek w USA będzie zamknięty, a piątkowy handel skrócony.
Dolar amerykański traci dziś wobec walut ze strefy azjatyckiej (jena oraz dolarów, australijskiego i nowozelandzkiego). Do zmiany tej negatywnej tendencji potrzebne będą dobre dane makro. Kluczowe mogą okazać się oczekiwania inflacyjne, które są jedną ze składowych indeksu Uniwersytetu Michigan. W przeciwieństwie do wczoraj, najsilniej z grona G-10 zwyżkują dziś waluty Antypodów. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich zaczęły wczoraj popołudniu dość silnie zniżkować, a w ślad za nimi podążył USD/JPY, który zszedł poniżej 118,00. Polski zloty jest stabilny, po wczorajszych silnych wzrostach, które pozwoliły mu w tym tygodniu stać się najsilniejszą walutą wśród wszystkich walut rynków wschodzących. Dziś o 10:30 poznamy drugi odczyt PKB za III kwartał z W. Brytanii. Konsensus zakłada, że będzie on zgodny ze wstępnymi danymi i wyniesie odpowiednio 0,7 proc. w ujęciu kwartalnym oraz 3,0 proc. w ujęciu rocznym.
O 14:30 poznamy dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku w ujęciu miesięcznym. Według oczekiwań mają one spaść o 0,6 proc. W październiku zamówiono zaledwie 46 samolotów marki Boeing. We wrześniu było to 122, a w sierpniu 107. Wydaje się więc, że istnieje zagrożenie odczytem słabszym od konsensusu. O 15:45 na rynek napłyną dane dotyczące indeksu Chicago PMI za listopad. Oczekiwania kształtują się na poziomie 63,1 pkt., co oznacza, że zakładają dość silny spadek wobec października (66,2 pkt.). 10 minut później poznamy finalny odczyt indeksu nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan za listopad. Konsensu zakłada rewizję w górę wstępnych danych o 0,8 pkt. z poziomu 89,4 pkt. Wydaje się jednak, że w kontekście znacznego wczorajszego spadku indeksu Conference Board, dzisiejsze dane mogą zostać zrewidowane w dół. Kluczowe będą jednak dane na temat 5-letnich oczekiwań inflacyjnych. W ostatnim protokole Fed wskazał, że ulegają one obniżeniu. Potwierdziło się to we wczorajszych rocznych oczekiwaniach inflacyjnych z indeksu Conference Board. Spadły one z 5,3 pkt. w październiku do 5,2 pkt. w listopadzie. Jeżeli podobną sytuacja będzie miała miejsce dziś w danych Uniwersytetu Michigan, to powinno to wpłynąć na osłabienie dolara. O godz. 16:00 opublikowane zostaną dane na temat amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż nowych nieruchomości w październiku ma wynieść 471 tys., co oznaczałoby wzrost o 4 tys. wobec poprzedniego miesiąca.
Jeszcze przed północą, bo o godz. 22:45 na rynek napłyną dane o nowozelandzkim bilansie handlowym za październik. Po bardzo dużym deficycie we wrześniu, który wyniósł 1350 mln dolarów nowozelandzkich (był to najniższy wynik w historii), konsensus zakłada odczyt na poziomie -645 mln NZD. Należy zwrócić uwagę, że dolar nowozelandzki jest w ostatnich dniach bardzo zmienny, więc i ta publikacja może wywołać spory ruch na parach z tą walutą.
Dolar kanadyjski rodzynkiem wśród walut surowcowych
Wczoraj silnie na wartości traciły waluty surowcowe z grona G-10, czyli korona norweska, dolar nowozelandzki oraz dolar australijski. Powodem przeceny NOK-a były ponowne silne zniżki cen ropy naftowej. NZD znalazł się pod presją w wyniku najniższych od 15 lat oczekiwań inflacyjnych, a co za tym idzie obaw związanych z oddalającą się perspektywą podwyżki stóp procentowych. Z kolei AUD tracił w wyniku słów asystenta szefa Banku Rezerw Australii, Philipa Lowe. Powiedział on, że RBA nie wyklucza luzowania warunków monetarnych, a AUD może się w najbliższym czasie osłabiać. Co ciekawe wczorajszej przecenie oparła się czwarta z walut surowcowych w gronie G-10 czyli dolar kanadyjski. Choć jest on silnie powiązany z ropą a jej cena zniżkowała, to nie zdołało to zepsuć dobrego sentymentu utrzymującego się wokół CAD w ostatnich tygodniach. Po dobrych danych dotyczących rynku pracy oraz inflacji, CAD otrzymał kolejne wsparcie, tym razem ze strony odczytu dotyczącego sprzedaży detalicznej. Już w piątek na rynek napłyną informacje o wzroście gospodarczym Kanady. Jeżeli i one okażą się bardzo dobre, na co wskazywać może chociażby solidny wczorajszy odczyt dotyczący PKB z amerykańskiego gospodarki, z którą kanadyjska jest silnie powiązana, to siła dolara kanadyjskiego może zostać podtrzymana w kolejnych dniach, a nawet tygodniach. Duże znaczenie będzie miało jednak, również czwartkowe spotkanie OPEC i jego wpływ na kształtowanie się ceny ropy, z notowaniami której dolar kanadyjski jest dość silnie skorelowany.
Dolar amerykański traci dziś wobec walut ze strefy azjatyckiej (jena oraz dolarów, australijskiego i nowozelandzkiego). Do zmiany tej negatywnej tendencji potrzebne będą dobre dane makro. Kluczowe mogą okazać się oczekiwania inflacyjne, które są jedną ze składowych indeksu Uniwersytetu Michigan. W przeciwieństwie do wczoraj, najsilniej z grona G-10 zwyżkują dziś waluty Antypodów. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich zaczęły wczoraj popołudniu dość silnie zniżkować, a w ślad za nimi podążył USD/JPY, który zszedł poniżej 118,00. Polski zloty jest stabilny, po wczorajszych silnych wzrostach, które pozwoliły mu w tym tygodniu stać się najsilniejszą walutą wśród wszystkich walut rynków wschodzących. Dziś o 10:30 poznamy drugi odczyt PKB za III kwartał z W. Brytanii. Konsensus zakłada, że będzie on zgodny ze wstępnymi danymi i wyniesie odpowiednio 0,7 proc. w ujęciu kwartalnym oraz 3,0 proc. w ujęciu rocznym.
O 14:30 poznamy dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku w ujęciu miesięcznym. Według oczekiwań mają one spaść o 0,6 proc. W październiku zamówiono zaledwie 46 samolotów marki Boeing. We wrześniu było to 122, a w sierpniu 107. Wydaje się więc, że istnieje zagrożenie odczytem słabszym od konsensusu. O 15:45 na rynek napłyną dane dotyczące indeksu Chicago PMI za listopad. Oczekiwania kształtują się na poziomie 63,1 pkt., co oznacza, że zakładają dość silny spadek wobec października (66,2 pkt.). 10 minut później poznamy finalny odczyt indeksu nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan za listopad. Konsensu zakłada rewizję w górę wstępnych danych o 0,8 pkt. z poziomu 89,4 pkt. Wydaje się jednak, że w kontekście znacznego wczorajszego spadku indeksu Conference Board, dzisiejsze dane mogą zostać zrewidowane w dół. Kluczowe będą jednak dane na temat 5-letnich oczekiwań inflacyjnych. W ostatnim protokole Fed wskazał, że ulegają one obniżeniu. Potwierdziło się to we wczorajszych rocznych oczekiwaniach inflacyjnych z indeksu Conference Board. Spadły one z 5,3 pkt. w październiku do 5,2 pkt. w listopadzie. Jeżeli podobną sytuacja będzie miała miejsce dziś w danych Uniwersytetu Michigan, to powinno to wpłynąć na osłabienie dolara. O godz. 16:00 opublikowane zostaną dane na temat amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż nowych nieruchomości w październiku ma wynieść 471 tys., co oznaczałoby wzrost o 4 tys. wobec poprzedniego miesiąca.
Jeszcze przed północą, bo o godz. 22:45 na rynek napłyną dane o nowozelandzkim bilansie handlowym za październik. Po bardzo dużym deficycie we wrześniu, który wyniósł 1350 mln dolarów nowozelandzkich (był to najniższy wynik w historii), konsensus zakłada odczyt na poziomie -645 mln NZD. Należy zwrócić uwagę, że dolar nowozelandzki jest w ostatnich dniach bardzo zmienny, więc i ta publikacja może wywołać spory ruch na parach z tą walutą.
Dolar kanadyjski rodzynkiem wśród walut surowcowych
Wczoraj silnie na wartości traciły waluty surowcowe z grona G-10, czyli korona norweska, dolar nowozelandzki oraz dolar australijski. Powodem przeceny NOK-a były ponowne silne zniżki cen ropy naftowej. NZD znalazł się pod presją w wyniku najniższych od 15 lat oczekiwań inflacyjnych, a co za tym idzie obaw związanych z oddalającą się perspektywą podwyżki stóp procentowych. Z kolei AUD tracił w wyniku słów asystenta szefa Banku Rezerw Australii, Philipa Lowe. Powiedział on, że RBA nie wyklucza luzowania warunków monetarnych, a AUD może się w najbliższym czasie osłabiać. Co ciekawe wczorajszej przecenie oparła się czwarta z walut surowcowych w gronie G-10 czyli dolar kanadyjski. Choć jest on silnie powiązany z ropą a jej cena zniżkowała, to nie zdołało to zepsuć dobrego sentymentu utrzymującego się wokół CAD w ostatnich tygodniach. Po dobrych danych dotyczących rynku pracy oraz inflacji, CAD otrzymał kolejne wsparcie, tym razem ze strony odczytu dotyczącego sprzedaży detalicznej. Już w piątek na rynek napłyną informacje o wzroście gospodarczym Kanady. Jeżeli i one okażą się bardzo dobre, na co wskazywać może chociażby solidny wczorajszy odczyt dotyczący PKB z amerykańskiego gospodarki, z którą kanadyjska jest silnie powiązana, to siła dolara kanadyjskiego może zostać podtrzymana w kolejnych dniach, a nawet tygodniach. Duże znaczenie będzie miało jednak, również czwartkowe spotkanie OPEC i jego wpływ na kształtowanie się ceny ropy, z notowaniami której dolar kanadyjski jest dość silnie skorelowany.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.