Data dodania: 2014-11-05 (09:40)
Euro umacniało się po doniesieniach Reutersa o kłótni w szeregach ECB, które przyciągnęły większą niż wymaganą uwagę w trakcie nudnego handlu we wtorek. Taniejąca ropa naftowa uderza w NOK i CAD. Dziś usługowe PMI/ISM, ADP i decyzja RPP.
Na bezrybiu i rak ryba. Tak krótko można skomentować reakcje rynku na doniesienia Reutersa, że bankierzy centralni strefy euro kwestionują sposób zarządzania i komunikacji z rynkiem uprawiany przez prezesa Mario Draghiego. Według artykułu bankierzy w szczególności są oburzeni na fakt, że Draghi dopuścił się wyznaczenia celu dla zwiększenia sumy bilansowej ECB, podczas gdy na spotkaniu Rada Zarządzająca jednoznacznie uzgodniła, by takiego celu nie ustalać. Publikacja wypchnęła EUR/USD do 1,2575, gdyż pojawiły się sugestie, że zmalały szanse na QE. Ale przecież nie jest tajemnicą, że Rada Zarządzająca nie jest jednomyślna w kwestii skupu obligacji skarbowych, a prezes Draghi jest widziany jako największy zwolennik agresywnego luzowania. Zatem informacja nie powinna wzbudzić takich emocji, jednak handel we wtorek był tak senny, że z każdej informacji szło zrobić wydarzenie i temat ECB na dwa dni przed posiedzeniem wydał się idealny do rozruszania rynku. Wnioski, jakie wyciągam z wczorajszego zachowania euro, to że jeśli w unijnej walucie był potencjał na pewien „rajd ulgi” pod neutralny (czyt. mniej gołębi niż się powszechnie oczekuje) wydźwięk komunikatu ECB, to teraz to ryzyko wyparowało. Powrót dziś rano EUR/USD do 1,2530 potwierdza tą hipotezę.
Na innych parach widzimy nowe maksima na USD/JPY, gdzie korekta starczyła tylko do 113,15. Występujący w nocy prezes BoJ H. Kuroda w zasadzie tylko powtórzył stanowisko z konferencji po zeszłotygodniowej decyzji. USD/JPY zdaje się być jednokierunkowym rynkiem z najbliższym celem na 115, a dalej to już 121. NZD/USD doświadczył huśtawki w nocy, wpierw rosnąć do 0,7840, by potem wrócić na 0,7780. Dane o silnym wzroście zatrudnienia w Nowej Zelandii w III kw. wzmacniały kiwi, ale słaba dynamika płac powinna powstrzymywać RBNZ przed podwyżkami stóp w najbliższych miesiącach. Także spadek chińskiego PMI dla usług do trzymiesięcznego minimum nie pomagał walutą z Antypodów. AUD/USD wraca poniżej 0,87. Ciężkie czasy przechodzą NOK i CAD, na których presję wywiera ropa naftowa notująca czteroletnie dołki. EUR/NOK na 8,63 jest najwyżej od 2009 r. i jest duże ryzyko marszu nawet do 9,15. Podobne historyczne poziomy są na USD/CAD (teraz 1,1440).
Środowe kalendarium do usługowe PMI z Europy, które powinny przyciągnąć niewiele uwagi. Podobnie sprzedaż detaliczna z Eurolandu. Raport ADP będzie dobrą przymiarką przed piątkowym raportem rządowym. Spodziewany odczyt na poziomie 220 tys. powinien wspierać dolara. Od indeksu ISM oczekuje się spadku do 58, ale wzorem poniedziałkowej publikacji wskaźnika dla przemysłu rynek może nastawiać się na pozytywne zaskoczenie. W ciągu dnia będziemy oczekiwać decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. My i konsensus oczekujemy cięcia o 25 pb do 1,75 proc., ale jest ryzyko głębsze redukcji o 50 pb. Tak, czy inaczej rynek pieniężny już zdążył wycenić głębsze cięcie, więc słabość złotego w takim przypadku będzie ograniczona. Kluczowa będzie jednak wymowa konferencji prasowej po posiedzeniu. Spodziewamy się sygnalizacji ze strony Rady, że dalsze obniżki są mało prawdopodobne, dzięki czemu ze złotego zejdzie ważny czynnik hamujący jego umocnienie.
Na innych parach widzimy nowe maksima na USD/JPY, gdzie korekta starczyła tylko do 113,15. Występujący w nocy prezes BoJ H. Kuroda w zasadzie tylko powtórzył stanowisko z konferencji po zeszłotygodniowej decyzji. USD/JPY zdaje się być jednokierunkowym rynkiem z najbliższym celem na 115, a dalej to już 121. NZD/USD doświadczył huśtawki w nocy, wpierw rosnąć do 0,7840, by potem wrócić na 0,7780. Dane o silnym wzroście zatrudnienia w Nowej Zelandii w III kw. wzmacniały kiwi, ale słaba dynamika płac powinna powstrzymywać RBNZ przed podwyżkami stóp w najbliższych miesiącach. Także spadek chińskiego PMI dla usług do trzymiesięcznego minimum nie pomagał walutą z Antypodów. AUD/USD wraca poniżej 0,87. Ciężkie czasy przechodzą NOK i CAD, na których presję wywiera ropa naftowa notująca czteroletnie dołki. EUR/NOK na 8,63 jest najwyżej od 2009 r. i jest duże ryzyko marszu nawet do 9,15. Podobne historyczne poziomy są na USD/CAD (teraz 1,1440).
Środowe kalendarium do usługowe PMI z Europy, które powinny przyciągnąć niewiele uwagi. Podobnie sprzedaż detaliczna z Eurolandu. Raport ADP będzie dobrą przymiarką przed piątkowym raportem rządowym. Spodziewany odczyt na poziomie 220 tys. powinien wspierać dolara. Od indeksu ISM oczekuje się spadku do 58, ale wzorem poniedziałkowej publikacji wskaźnika dla przemysłu rynek może nastawiać się na pozytywne zaskoczenie. W ciągu dnia będziemy oczekiwać decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. My i konsensus oczekujemy cięcia o 25 pb do 1,75 proc., ale jest ryzyko głębsze redukcji o 50 pb. Tak, czy inaczej rynek pieniężny już zdążył wycenić głębsze cięcie, więc słabość złotego w takim przypadku będzie ograniczona. Kluczowa będzie jednak wymowa konferencji prasowej po posiedzeniu. Spodziewamy się sygnalizacji ze strony Rady, że dalsze obniżki są mało prawdopodobne, dzięki czemu ze złotego zejdzie ważny czynnik hamujący jego umocnienie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.