
Data dodania: 2014-10-14 (09:53)
Obawy o kondycję światowej gospodarki skutkują silną przeceną na giełdach. Główne indeksy w krajach rozwiniętych notują kolejne, wielomiesięczne dołki. Zyskują obligacje. Na rynku walutowym względnie stabilnie. Złoty lekko traci na wartości i taka tendencja utrzyma się podczas dzisiejszej sesji.
Kluczowe wydarzenia ostatnich kilku sesji mają miejsce na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych, gdzie notuje się bardzo silne spadki podstawowych indeksów. Wczoraj indeks S&P500 trzeci dzień z rzędu został przeceniony o ponad 1 proc. i znalazł się na najniższym poziomie od maja. Jeszcze gorzej radzi sobie niemiecki DAX30, który po ponad dziesięcioprocentowej przecenie ustanowił roczne minima. Nikkei225 spadł na dzisiejszej sesji o 2,5 proc. Kapitał odpływający z akcji kierowany jest na rynek długu. Rentowność 30-letnich papierów USA ostatni raz była poniżej 3 proc. w maju 2013 r. Zachowanie rynku wskazuje na przedłużenie okresu niskiej inflacji, możliwe osłabienie dynamiki wzrostu PKB, a być może również oddalenie momentu zacieśnienia polityki pieniężnej w USA.
Dziś poznamy ważne z gospodarki Niemiec. Instytut ZEW opublikuje wskaźnik nastrojów ekonomistów i analityków za naszą zachodnią granicą w październiku. Spodziewane jest dalsze obniżenie wskaźnika oczekiwań na przyszłość do najniższego poziomu od blisko 2 lat (0 pkt). Potwierdzenie tych prognoz da dziewiąty z rzędu spadek indeksu. W styczniu 2014 r. wynosił on 61,7 pkt i był na najwyższym poziomie od 7,5 lat. W przypadku oceny sytuacji bieżącej konsensus rynkowy zakłada zniżkę do poziomu 15 pkt, czyli 15-miesięcznego minimum. Wskazania ZEW są typową oznaką zaawansowanej fazy cyklu koniunkturalnego – wchodzenia w okres spowolnienia. Dane opóźnione, takie jak bezrobocie czy kondycja finansów publicznych, nadal notują bardzo dobre wyniki. Bieżące (produkcja, sprzedaż detaliczna) dają niejednoznacznie sygnały, podczas gdy indeksy wyprzedzające, w tym zamówienia w przemyśle czy wskaźniki nastrojów, są już w wyraźnie spadkowej trajektorii. Wieści napływające w ostatnich tygodniach z Niemiec są bardzo niepokojące. Dzisiejszy raport będzie jednym z tych, które dadzą odpowiedź na pytanie, jak bardzo należy obawiać się 2015 r. w kontekście rozwoju największej gospodarki strefy euro, wpływu tych negatywnych zmiana na koniunkturę w Polsce, a co za tym idzie dalszych losów złotego. Póki co, perspektywy polskiej waluty rysują się wciąż w nie najlepszych barwach. Brakuje fundamentalnych czynników, które mogłyby przyczynić się do aprecjacji złotego. Ostatnie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej, w tym M. Belki, sugerują raczej wydłużenie cyklu obniżek oprocentowania poza poziom 2,0 proc. dla głównej stopy, nie widać oznak napływu kapitału na polskie rynek, łagodny wzrost popytu na obligacje nie przekłada się na wzmocnienie waluty, spada apetyt na ryzyko, prognozy dotyczące dynamiki PKB są wciąż mocno przeszacowane, a kursy złotego do najważniejszych waluty znajdują się powyżej poziomów średnich z ostatnich 10-miesięcy. Jest mało prawdopodobne, że w horyzoncie najbliższych kilku tygodni nastąpi diametralna zmiana obrazu rynku na korzyść polskiej waluty.
EURPLN: Biorąc pod uwagę skalę przeceny na giełdach złoty nadal zachowuje się względnie stabilnie. Kurs EUR/PLN utrzymał się wczoraj w paśmie konsolidacji poniżej 4,1950. Spodziewamy się, że bariera ta zostanie jednak przełamana i jeszcze dziś pojawi się okazja do sprzedaży euro po cenie 4,20. USD/PLN utrzyma się powyżej 3,30, będzie zmierzał w kierunku 3,32.
EURUSD: Korekcyjne odbicie jest kontynuowane. Kurs ponownie zbliżył się wczoraj w rejon 1,2780. Celem na najbliższe kilka sesji jest niezmiennie obszar między 1,28 a 1,30. Rejony 1,27 to wciąż względnie dobra okazja do zakupów euro. W centrum uwagi odczyt indeksu ZEW z Niemiec.
Dziś poznamy ważne z gospodarki Niemiec. Instytut ZEW opublikuje wskaźnik nastrojów ekonomistów i analityków za naszą zachodnią granicą w październiku. Spodziewane jest dalsze obniżenie wskaźnika oczekiwań na przyszłość do najniższego poziomu od blisko 2 lat (0 pkt). Potwierdzenie tych prognoz da dziewiąty z rzędu spadek indeksu. W styczniu 2014 r. wynosił on 61,7 pkt i był na najwyższym poziomie od 7,5 lat. W przypadku oceny sytuacji bieżącej konsensus rynkowy zakłada zniżkę do poziomu 15 pkt, czyli 15-miesięcznego minimum. Wskazania ZEW są typową oznaką zaawansowanej fazy cyklu koniunkturalnego – wchodzenia w okres spowolnienia. Dane opóźnione, takie jak bezrobocie czy kondycja finansów publicznych, nadal notują bardzo dobre wyniki. Bieżące (produkcja, sprzedaż detaliczna) dają niejednoznacznie sygnały, podczas gdy indeksy wyprzedzające, w tym zamówienia w przemyśle czy wskaźniki nastrojów, są już w wyraźnie spadkowej trajektorii. Wieści napływające w ostatnich tygodniach z Niemiec są bardzo niepokojące. Dzisiejszy raport będzie jednym z tych, które dadzą odpowiedź na pytanie, jak bardzo należy obawiać się 2015 r. w kontekście rozwoju największej gospodarki strefy euro, wpływu tych negatywnych zmiana na koniunkturę w Polsce, a co za tym idzie dalszych losów złotego. Póki co, perspektywy polskiej waluty rysują się wciąż w nie najlepszych barwach. Brakuje fundamentalnych czynników, które mogłyby przyczynić się do aprecjacji złotego. Ostatnie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej, w tym M. Belki, sugerują raczej wydłużenie cyklu obniżek oprocentowania poza poziom 2,0 proc. dla głównej stopy, nie widać oznak napływu kapitału na polskie rynek, łagodny wzrost popytu na obligacje nie przekłada się na wzmocnienie waluty, spada apetyt na ryzyko, prognozy dotyczące dynamiki PKB są wciąż mocno przeszacowane, a kursy złotego do najważniejszych waluty znajdują się powyżej poziomów średnich z ostatnich 10-miesięcy. Jest mało prawdopodobne, że w horyzoncie najbliższych kilku tygodni nastąpi diametralna zmiana obrazu rynku na korzyść polskiej waluty.
EURPLN: Biorąc pod uwagę skalę przeceny na giełdach złoty nadal zachowuje się względnie stabilnie. Kurs EUR/PLN utrzymał się wczoraj w paśmie konsolidacji poniżej 4,1950. Spodziewamy się, że bariera ta zostanie jednak przełamana i jeszcze dziś pojawi się okazja do sprzedaży euro po cenie 4,20. USD/PLN utrzyma się powyżej 3,30, będzie zmierzał w kierunku 3,32.
EURUSD: Korekcyjne odbicie jest kontynuowane. Kurs ponownie zbliżył się wczoraj w rejon 1,2780. Celem na najbliższe kilka sesji jest niezmiennie obszar między 1,28 a 1,30. Rejony 1,27 to wciąż względnie dobra okazja do zakupów euro. W centrum uwagi odczyt indeksu ZEW z Niemiec.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.