
Data dodania: 2014-10-03 (12:29)
Głównym wydarzeniem piątkowego handlu będą oczywiście dane Departamentu Pracy USA, które poznamy o godz. 14:30. Mediana oczekiwań zakłada wzrost etatów poza rolnictwem we wrześniu o 215 tys., w sektorze prywatnym o 210 tys., oraz utrzymania się stopy bezrobocia na poziomie 6,1 proc. (jest ona liczona według innej metodologii).
Dane nt. etatów mają być znacznie lepsze niż w sierpniu, kiedy to wyniosły odpowiednio 142 tys. i 134 tys. Czy jednak uda się pobić oczekiwania rynku? Reakcja na ostateczne odczyty może być różna – wystarczy przypomnieć dane sierpniowe, które były nieoczekiwanie słabe. Zaskoczeniem mógłby być spadek stopy bezrobocia do 6,0 proc., lub niżej.
Jeżeli spojrzymy na koszyk BOSSA USD to dolar nie daje za wygraną. Rentowności amerykańskich obligacji po mocnej korekcie ze środy, wczoraj odbiły w górę, a rynek próbuje ustawiać się przed danymi Departamentu Pracy USA, licząc na to, że nie rozczarują one tak jak chociażby ISM dla przemysłu, który poznaliśmy w środę. Amerykańskiej walucie pomógł też James Bullard z FED, który powtórzył, że październikowe posiedzenie będzie dobrym momentem na usunięcie frazy „considerable time” z komunikatu. Tylko, że Bullard nie ma w tym roku prawa głosu w FOMC.
Analiza techniczna, zwłaszcza w ujęciu tygodniowym pokazuje jednak, że dolarowe byki mają nieco trudniejszą sytuację, niż w ubiegłych tygodniach. Amerykańska waluta musiałaby dzisiaj zyskać dość wyraźnie, aby zatrzeć negatywny wpływ rysującej się na wykresie świecy doji. Niemniej warto zaznaczyć, że wczoraj rano wyglądało to gorzej – mieliśmy kształtującą się spadającą gwiazdę.
EUR/USD: Popyt na euro jednak odpuści?
O wczorajszej konferencji szefa ECB pisano już wiele. Niezależnie od obietnic, których złożył/nie złożył Mario Draghi, jedno jest pewne. Sytuacja w strefie euro jest słaba, a ECB jest gotów na inne niestandardowe działania, chociaż teraz skupia się na zakupach zabezpieczonych obligacji i ABS. To, że Draghi nie jest chętny mówić o klasycznym QE jest oczywiste biorąc pod uwagę jakie byłoby to ryzyko. Nawet przy programie OMT warunkiem były reformy, do których były zobowiązane rządy. Tymczasem teraz zacieśnianie fiskalne nie byłoby zbyt trafnym posunięciem.
Dzisiaj rano poznaliśmy odczyty PMI dla usług – dane dla strefy euro były słabsze od tych podawanych w szacunkach. Ostatecznie indeks we wrześniu spadł do 52,4 pkt. z 53,1 pkt. przy 52,8 pkt. w pierwszym odczycie. Gorzej radziły sobie Włochy (48,8 pkt.), Francja (48,4 pkt.), ale nieco lepiej Niemcy (55,7 pkt.). Nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejny dowód na to, że Euroland wchodzi w gospodarczy marazm.
W efekcie raczej trudno jest liczyć na to, że trend spadkowy na EUR/USD ulegnie wyraźniejszemu odwróceniu, chociaż wczoraj takie próby były podejmowane – ostatnia dała wzrost do 1,2698. Ważne wsparcie to teraz rejon 1,2570-82, a celem dla spadków wciąż pozostają okolice 1,25. Lokalny opór to rejon 1,2660.
GBP/USD: Rynek nie ufa Bankowi Anglii?
Czy szacowany do tej pory przez rynki termin pierwszej podwyżki stóp procentowych przez BOE w lutym 2015 r. jest realny? Nie tak dawno Mark Carney powtarzał, że Bank Anglii, jest bliżej, niż dalej terminu podjęcia takiej decyzji. Tylko, jeżeli rynki nie widzą lepszych publikacji makro, to zaczynają wątpić… W tym tygodniu poznaliśmy dane nt. PMI dla przemysłu (51,6 pkt.) i dla usług (58,7 pkt.) – w obu przypadkach rozczarowanie. W efekcie funt zaczyna tracić i to nie tylko w relacji do dolara, co można byłoby wytłumaczyć pozycją amerykańskiej waluty.
W przypadku analizy technicznej skupimy się jednak na relacji GBP/USD. Dzisiejsza zniżka doprowadziła do sytuacji w której GBP/USD znalazł się w istotnym obszarze wsparcia bazującym na wrześniowych minimach 1,6050-90. Rysująca się słabość szterlinga może jednak sprawić, że realnym celem w średnim terminie staną się okolice 1,5850-90 wyznaczane przez minima z jesieni ub.r. Lokalny opór to teraz okolice 1,6155-65.
Jeżeli spojrzymy na koszyk BOSSA USD to dolar nie daje za wygraną. Rentowności amerykańskich obligacji po mocnej korekcie ze środy, wczoraj odbiły w górę, a rynek próbuje ustawiać się przed danymi Departamentu Pracy USA, licząc na to, że nie rozczarują one tak jak chociażby ISM dla przemysłu, który poznaliśmy w środę. Amerykańskiej walucie pomógł też James Bullard z FED, który powtórzył, że październikowe posiedzenie będzie dobrym momentem na usunięcie frazy „considerable time” z komunikatu. Tylko, że Bullard nie ma w tym roku prawa głosu w FOMC.
Analiza techniczna, zwłaszcza w ujęciu tygodniowym pokazuje jednak, że dolarowe byki mają nieco trudniejszą sytuację, niż w ubiegłych tygodniach. Amerykańska waluta musiałaby dzisiaj zyskać dość wyraźnie, aby zatrzeć negatywny wpływ rysującej się na wykresie świecy doji. Niemniej warto zaznaczyć, że wczoraj rano wyglądało to gorzej – mieliśmy kształtującą się spadającą gwiazdę.
EUR/USD: Popyt na euro jednak odpuści?
O wczorajszej konferencji szefa ECB pisano już wiele. Niezależnie od obietnic, których złożył/nie złożył Mario Draghi, jedno jest pewne. Sytuacja w strefie euro jest słaba, a ECB jest gotów na inne niestandardowe działania, chociaż teraz skupia się na zakupach zabezpieczonych obligacji i ABS. To, że Draghi nie jest chętny mówić o klasycznym QE jest oczywiste biorąc pod uwagę jakie byłoby to ryzyko. Nawet przy programie OMT warunkiem były reformy, do których były zobowiązane rządy. Tymczasem teraz zacieśnianie fiskalne nie byłoby zbyt trafnym posunięciem.
Dzisiaj rano poznaliśmy odczyty PMI dla usług – dane dla strefy euro były słabsze od tych podawanych w szacunkach. Ostatecznie indeks we wrześniu spadł do 52,4 pkt. z 53,1 pkt. przy 52,8 pkt. w pierwszym odczycie. Gorzej radziły sobie Włochy (48,8 pkt.), Francja (48,4 pkt.), ale nieco lepiej Niemcy (55,7 pkt.). Nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejny dowód na to, że Euroland wchodzi w gospodarczy marazm.
W efekcie raczej trudno jest liczyć na to, że trend spadkowy na EUR/USD ulegnie wyraźniejszemu odwróceniu, chociaż wczoraj takie próby były podejmowane – ostatnia dała wzrost do 1,2698. Ważne wsparcie to teraz rejon 1,2570-82, a celem dla spadków wciąż pozostają okolice 1,25. Lokalny opór to rejon 1,2660.
GBP/USD: Rynek nie ufa Bankowi Anglii?
Czy szacowany do tej pory przez rynki termin pierwszej podwyżki stóp procentowych przez BOE w lutym 2015 r. jest realny? Nie tak dawno Mark Carney powtarzał, że Bank Anglii, jest bliżej, niż dalej terminu podjęcia takiej decyzji. Tylko, jeżeli rynki nie widzą lepszych publikacji makro, to zaczynają wątpić… W tym tygodniu poznaliśmy dane nt. PMI dla przemysłu (51,6 pkt.) i dla usług (58,7 pkt.) – w obu przypadkach rozczarowanie. W efekcie funt zaczyna tracić i to nie tylko w relacji do dolara, co można byłoby wytłumaczyć pozycją amerykańskiej waluty.
W przypadku analizy technicznej skupimy się jednak na relacji GBP/USD. Dzisiejsza zniżka doprowadziła do sytuacji w której GBP/USD znalazł się w istotnym obszarze wsparcia bazującym na wrześniowych minimach 1,6050-90. Rysująca się słabość szterlinga może jednak sprawić, że realnym celem w średnim terminie staną się okolice 1,5850-90 wyznaczane przez minima z jesieni ub.r. Lokalny opór to teraz okolice 1,6155-65.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.