Fed pozostawia nadzieje, ale robi swoje

Fed pozostawia nadzieje, ale robi swoje
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2014-09-18 (10:26)

Utrzymaniem zagadkowego stwierdzenia o trzymaniu stóp na obecnym poziomie przez dłuższy czas po wygaszeniu programu QE Fed daje nadzieje na brak podwyżek w I poł. 2015 r. Z drugiej strony podwyższa prognozy oczekiwanych zmian oprocentowania, obniża projekcję stopy bezrobocia i nie wspomina o słabościach rynku pracy.

Do jednego oponenta pozostawienia w komunikacie łagodnych stwierdzeń (Ch. Plosser) dołącza kolejny – R. Fischer, co także zwiększa restrykcyjność przekazu ze strony Banku.

Zgodnie z oczekiwaniami, Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zdecydował zredukować ilość pieniędzy przeznaczanych na skup aktywów (QE) o 10 mld dol. miesięcznie. Fed będzie od teraz skupował aktywa (papiery zabezpieczone hipotekami oraz obligacje rządowe) o łącznej wartości 15 mld dol. miesięcznie. Zamierza także utrzymywać stopy procentowe na historycznie niskim poziomie przez dłuższy czas (dosł. considerable time) po wygaszeniu programu QE. Z decyzją o utrzymaniu w komunikacie dotychczasowego stwierdzenia (forward guidance) nie zgodziło się 2 z 12 członków FOMC (Ch. Plosser, R. Fischer). Uważali oni, że stopy trzeba będzie podnieść wcześniej niż wskazuje komunikat. W czerwcu tylko ten pierwszy głosował przeciw.
W projekcji oczekiwanych zmian stóp procentowych w perspektywie najbliższych 3 lat widać lekkie ich podniesienie. Średnia oczekiwań przedstawicieli FOMC wskazuje, że pod koniec 2015 r. podstawowa stopa funduszy federalnych wzrośnie do 1,25-1,50 proc. wobec 1-1,25 proc. na posiedzeniu w czerwcu. Daje to pięć podwyżek oprocentowania w 2015 r., a więc rozpoczęcie cyklu w czerwcu. Według tych samych projekcji, do końca 2016 r. stopa funduszy federalnych ma się zwiększyć do 2,75-3,0 proc. (kolejne 6 podwyżek o 25 pb.), a w 2017 r. oprocentowanie ma osiągnąć "naturalny" poziom 3,75 proc.

W ocenie Fed, w ostatnim czasie sytuacja na rynku pracy uległa dalszej poprawie, choć utrzymuje się niepełne wykorzystanie mocy. Inflacja jest poniżej celu Fed, jednak ryzyka pozostawania taką dłużej zmniejszyły się. Bank jest bliższy osiągnięcia zakładanych statutowych celów.

W najnowszych prognozach makroekonomicznych obniżone zostało tempo wzrostu gospodarczego w tym (o 0,1 pp. do 2,1 proc.) i w przyszłym roku (do 2,8 z 3,1 proc.). Niższa ma być również stopa bezrobocia. Na koniec 2015 r. wyniesie, wg projekcji, 5,9-6,0 proc., a w 2016 spadnie do 5,5 proc. Szacunki inflacji nie uległy większym zmianom. Do 2017 r. inflacja pozostanie poniżej 2 proc. r/r.
Choć na rynku dominują opinie, że w retoryce Fed doszukać można się zarówno elementów "gołębich" (utrzymanie dotychczasowego forward guidance), jak i "jastrzębich" (wyższe prognozowane stopy), uważamy, że przekaz został odczuwalnie zaostrzony. Elementów wskazujących, że stopy zostaną podniesione szybciej niż się oczekuje jest więcej niż tych, które dają nadzieje na odsunięcie ich poza I poł. 2015 r. Już dwóch członków FOMC oficjalnie opowiada się za szybszymi podwyżkami, projekcje pokazują szybszy spadek bezrobocia, brakuje stwierdzeń o znaczących słabościach rynku pracy i gospodarki.

Rynek (przynajmniej w początkowej fazie) właśnie tak zdaje się to również odczytywać. Dolar umocnił się (poprawił 12-miesieczny dołek wobec euro – 1,2840), a rentowności obligacji wzrosły. Straciły aktywa gospodarek wschodzących, w tym (lekko) złoty. Zyskały natomiast indeksy amerykańskiej giełdy. Jest to wyraz oczekiwań utrzymania względnie dobrej kondycji gospodarki. Prawdziwe intencje rynku poznamy w kolejnych dniach. Poprawa nastrojów jest wciąż możliwa.

EURPLN: Złoty słabszy po Fed. Kurs USD/PLN powrócił w okolice maksimów, EUR/PLN stabilnie poniżej 4,20. Da się odczuć brak chęci dalszego osłabiania polskiej waluty. Scenariusz spadku notowań w rejon kluczowego wsparcia przy 4,1700 pozostaje w grze. Rosną szanse na wybicie z konsolidacji dołem. USD/PLN daje ostatnią w tym miesiącu szansę na sprzedaż po 3,25.

EURUSD: Wygląda na to, że pierwotna reakcja rynku po komunikacie Fed jest fałszywa. Dolar umocnił się do euro potwierdzając ochotę do dalszych spadków przebiciem ostatnich minimów na 1,2860. Problem w tym, że za owym ruchem nie poszedł wzrost wolumenu i kontynuacja. Rynek szybko powrócił do pasma konsolidacji. Wkrótce notowania znajdą się powyżej psychologicznej bariery 1,30.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.