Data dodania: 2014-09-18 (10:20)
Na kolejnym schodku: W dużej mierze sprawdziło się to, co wczoraj sugerowaliśmy, jeśli chodzi o ruchy głównej pary walutowej. Otóż dość poważnie dopuściliśmy możliwość, że widoczne w ciągu dnia wzrosty na eurodolarze, w kierunku górnych ograniczeń kilkunastodniowej konsolidacji, to swoiste ustawianie się na okoliczność jastrzębiego komunikatu Fed.
Jednocześnie założyliśmy, że przy takim scenariuszu spadek dotrze po prostu do dolnych ograniczeń tegoż obszaru, tj. do okolic 1,2860.
Faktem jest, że ruch był nieco mocniejszy, ale ostatecznie dziś rano jesteśmy już właśnie przy 1,2862 (ok. godziny 6:30) i mamy lekką korektę. Tym niemniej wstępnie można mówić o przejściu na kolejny, niższy schodek w dziejach ostatniego trendu spadkowego na EUR/USD.
Fed nie zmienił stóp procentowych, obciął wartość skupowanych w ramach QE3 obligacji o kolejne 10 mld USD, tj. do 15 mld USD. Oczekuje się, że QE3 zostanie wygaszony w październiku, ale to nie znaczy, że stopy procentowe zostaną podwyższone. FOMC stwierdził, że może to nastąpić dopiero w "dłuższym czasie".
Ostateczna reakcja rynku – spadkowa, ale jednak nie tragiczna, nie dziwi w tym wypadku. Dziś natomiast mamy dane z amerykańskiego rynku pracy (o 14:30, chodzi o liczbę wniosków o zasiłek w USA, tygodniową) i nieruchomości (również o 14:30, będą to pozwolenia na budowę domów i liczba nowych budów w sierpniu). Poznamy też indeks Fed z Filadelfii za wrzesień, prognoza to spadek z 28 pkt do 23 pkt.
Co na polskich parach?
Naturalną koleją rzeczy PLN się osłabił do dolara. Na USD/PLN mamy już poziom 3,2538. Fakt faktem, że w tym miesiącu zdarzały się już wyższe szczyty, ale i tak obecny kurs jest wysoki w relacji do wczorajszych minimów, korzystnych dla kupujących dolary, a wypadających chwilami mocno poniżej 3,23. Ogólnie wygląda więc na to, że na USD/PLN na razie nie ma co liczyć na ogólną odmianę trendu, a być może i o poważniejszą korektę będzie trudno.
Co ciekawe, EUR/PLN lokuje się na niezłym (dla kupujących euro) poziomie 4,1850. Wypada jednak być bardzo czujnym, ponieważ już przy reakcji na obniżkę stóp przez EBC i po wypowiedziach Mario Draghiego sprzed dwóch tygodni można było obserwować podobne zachowanie. Nie poskutkowało to jednak wyjściem z konsolidacji, a zdarzało się później, że złoty tracił nawet dwa, trzy grosze. Tak może być i teraz – że ogólnie utrzymamy się w konsolidacji (4,1710 – 4,2335) i być może w kolejnych dniach będziemy zwiedzać jej środkowe czy np. wyższe obszary. Wątpliwe, by drogi USD/PLN i EUR/USD rozeszły się w sposób całkowity.
Dziś o 14:00 pojawi się komunikat z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, który powie nam coś więcej na temat perspektyw krajowej polityki monetarnej, np. w odniesieniu do możliwych obniżek stóp.
Faktem jest, że ruch był nieco mocniejszy, ale ostatecznie dziś rano jesteśmy już właśnie przy 1,2862 (ok. godziny 6:30) i mamy lekką korektę. Tym niemniej wstępnie można mówić o przejściu na kolejny, niższy schodek w dziejach ostatniego trendu spadkowego na EUR/USD.
Fed nie zmienił stóp procentowych, obciął wartość skupowanych w ramach QE3 obligacji o kolejne 10 mld USD, tj. do 15 mld USD. Oczekuje się, że QE3 zostanie wygaszony w październiku, ale to nie znaczy, że stopy procentowe zostaną podwyższone. FOMC stwierdził, że może to nastąpić dopiero w "dłuższym czasie".
Ostateczna reakcja rynku – spadkowa, ale jednak nie tragiczna, nie dziwi w tym wypadku. Dziś natomiast mamy dane z amerykańskiego rynku pracy (o 14:30, chodzi o liczbę wniosków o zasiłek w USA, tygodniową) i nieruchomości (również o 14:30, będą to pozwolenia na budowę domów i liczba nowych budów w sierpniu). Poznamy też indeks Fed z Filadelfii za wrzesień, prognoza to spadek z 28 pkt do 23 pkt.
Co na polskich parach?
Naturalną koleją rzeczy PLN się osłabił do dolara. Na USD/PLN mamy już poziom 3,2538. Fakt faktem, że w tym miesiącu zdarzały się już wyższe szczyty, ale i tak obecny kurs jest wysoki w relacji do wczorajszych minimów, korzystnych dla kupujących dolary, a wypadających chwilami mocno poniżej 3,23. Ogólnie wygląda więc na to, że na USD/PLN na razie nie ma co liczyć na ogólną odmianę trendu, a być może i o poważniejszą korektę będzie trudno.
Co ciekawe, EUR/PLN lokuje się na niezłym (dla kupujących euro) poziomie 4,1850. Wypada jednak być bardzo czujnym, ponieważ już przy reakcji na obniżkę stóp przez EBC i po wypowiedziach Mario Draghiego sprzed dwóch tygodni można było obserwować podobne zachowanie. Nie poskutkowało to jednak wyjściem z konsolidacji, a zdarzało się później, że złoty tracił nawet dwa, trzy grosze. Tak może być i teraz – że ogólnie utrzymamy się w konsolidacji (4,1710 – 4,2335) i być może w kolejnych dniach będziemy zwiedzać jej środkowe czy np. wyższe obszary. Wątpliwe, by drogi USD/PLN i EUR/USD rozeszły się w sposób całkowity.
Dziś o 14:00 pojawi się komunikat z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, który powie nam coś więcej na temat perspektyw krajowej polityki monetarnej, np. w odniesieniu do możliwych obniżek stóp.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.