Data dodania: 2014-09-16 (11:46)
Decyzja, a zarazem kluczowy komunikat połączony z publikacją najnowszych projekcji makroekonomicznych, w tym oczekiwań odnośnie kształtowania się poziomu stóp procentowych zostanie opublikowana o godz. 20:00.
Pół godziny później rozpocznie się konferencja prasowa szefowej FED. Rynki oczekują wiele po FED – zwłaszcza tego, że niejako potwierdzi możliwość wyraźnego zaostrzenia polityki w latach 2015-16 r., na co wskazywały projekcje stóp procentowych poszczególnych członków FED. Wszystko rozbije się jednak o „niuanse” w komunikacie i podczas konferencji prasowej i ich interpretację przez rynek.
Słowa przedstawiciela RBA mogą sprowadzić AUD/USD w rejon 0,8970
Funt potaniał w obawie przed danymi CPI, tymczasem te były zgodne z medianą oczekiwań rynku
EUR/USD płasko w konsolidacji i bliżej ograniczenia na 1,2955
Wykres dzienny BOSSA USD pokazuje utrzymującą się od kilku dni konsolidację przy górnych poziomach. Wsparciem jest rejon 71,21 pkt. oparty o szczyt z maja ub.r., a rynek wciąż ma szansę na test okolic kluczowych 71,58 pkt., które stanowi maksimum z lipca ub.r. Widać, że nawet słabsze dane z USA (wczoraj rozczarowała produkcja przemysłowa, która spadła w sierpniu o 0,1 proc. m/m) nie są w stanie odwrócić trendu. Tak może się stać dopiero po publikacji jutrzejszych informacji z FED (ale nie musi…).
Słowa przedstawiciela RBA mogą sprowadzić AUD/USD w rejon 0,8970
Zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii, jakie poznaliśmy dzisiaj w nocy utwierdziły raczej inwestorów w tym, że prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych nie jest duże. To dało pretekst do ruchu w stronę ważnych 0,9060-70, ale do testu tych okolic nie doszło. Maksimum to 0,9053, po czym dolar australijski wrócił w stronę 0,90, a impulsem do tego ruchu stały się słowa Christophera Kenta z RBA, którego zdaniem notowania AUD/USD stoją zbyt wysoko i nie odzwierciedlają fundamentów. Dodał, że tańszy AUD byłby na rękę gospodarce. Teoretycznie to nic nowego, ale rynki zawsze szukają pretekstów do pewnych ruchów, które wynikają bardziej z analizy technicznej.
Ta wskazuje, że po ruchu powrotnym w okolice 0,9060 (chociaż ostatecznie do tego poziomu nie dotarliśmy) powinniśmy zobaczyć testowanie nowego dna w rejonie 0,8970, który wynika z zasięgu formacji RGR. Niżej mamy dopiero okolice 0,8880-90. To, czy je zobaczymy będzie już zależeć bardziej od jutrzejszych wieści z FED.
Funt potaniał w obawie przed danymi CPI, tymczasem te były zgodne z medianą oczekiwań rynku
Mimo, że teoretycznie w temacie szkockiego referendum od wczorajszego ranka nie pojawiło się nic nowego, to GBP/USD jest 100 pipsów niżej. Doszło też do naruszenia ważnej strefy wsparcia 1,6180-1,6200. Teoretycznie można to przypisać obawom związanym z dzisiejszymi odczytami inflacji CPI na Wyspach. Zwłaszcza, że wcześniejsze dane za lipiec były słabe. Tym razem jednak figury czerwcowe były zgodne z oczekiwaniami rynku – w ujęciu miesięcznym wzrost o 0,4 proc. m/m, a rocznym wyhamowanie do 1,5 proc. r/r. To sygnał, że w temacie terminu podwyżki stóp przez BOE na razie wiele się nie zmienia. Tym samym w centrum uwagi w najbliższym czasie będą miesięczne dane z rynku pracy, oraz kluczowe zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Anglii (to jutro – warto będzie śledzić zwłaszcza wspomniane minutki, gdyż ostatnio okazało się, że dwóch członków MPC nieoczekiwanie zagłosowało za podwyżką stóp), oraz czwartkowe referendum w Szkocji. Tutaj lokale zostaną zamknięte o godz. 23:00, a pierwsze wyniki poznamy w piątek rano.
Analiza techniczna GBP/USD pokazuje, że kluczowa w najbliższym czasie będzie kwestia powrotu ponad naruszoną strefę 1,6180-1,6200. Niemniej sam fakt, że doszło do jej naruszenia zwiększa prawdopodobieństwo przetestowania rejonu wsparcia 1,6050-1,6100 przed piątkowymi wynikami szkockiego referendum.
EUR/USD płasko w konsolidacji i bliżej ograniczenia na 1,2955
Opublikowany dzisiaj o godz. 11:00 indeks oczekiwań wśród niemieckich analityków (ZEW) był lepszy od oczekiwań rynku. To jednak nie oznacza odbicia po fatalnych danych z sierpnia, tylko mniejszą dynamikę spadku. Oczekiwano 4,8 pkt. wobec 8,6 pkt. wcześniej, a jest 6,9 pkt. Dla EUR/USD nie stanowi to jakiegoś mocnego argumentu za wzrostem, niemniej warto odnotować fakt, że konsolidacja trwa nadal i co ciekawe, coraz częściej przebywamy bliżej górnego ograniczenia 1,2955, które jest naruszane. To sygnał, że w przypadku mniej „jastrzębiego” komunikatu FED jutro, na EUR/USD możemy być świadkami tzw. „short squeeze”, czyli gwałtownego pokrywania krótkich pozycji. Celem mogą być okolice 1,3104, które stanowi minimum z września ub.r. Ważne wsparcia to obecnie okolice 1,2919 i 1,2895. Dalej mamy minimum z ubiegłego tygodnia na 1,2858.
Słowa przedstawiciela RBA mogą sprowadzić AUD/USD w rejon 0,8970
Funt potaniał w obawie przed danymi CPI, tymczasem te były zgodne z medianą oczekiwań rynku
EUR/USD płasko w konsolidacji i bliżej ograniczenia na 1,2955
Wykres dzienny BOSSA USD pokazuje utrzymującą się od kilku dni konsolidację przy górnych poziomach. Wsparciem jest rejon 71,21 pkt. oparty o szczyt z maja ub.r., a rynek wciąż ma szansę na test okolic kluczowych 71,58 pkt., które stanowi maksimum z lipca ub.r. Widać, że nawet słabsze dane z USA (wczoraj rozczarowała produkcja przemysłowa, która spadła w sierpniu o 0,1 proc. m/m) nie są w stanie odwrócić trendu. Tak może się stać dopiero po publikacji jutrzejszych informacji z FED (ale nie musi…).
Słowa przedstawiciela RBA mogą sprowadzić AUD/USD w rejon 0,8970
Zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii, jakie poznaliśmy dzisiaj w nocy utwierdziły raczej inwestorów w tym, że prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych nie jest duże. To dało pretekst do ruchu w stronę ważnych 0,9060-70, ale do testu tych okolic nie doszło. Maksimum to 0,9053, po czym dolar australijski wrócił w stronę 0,90, a impulsem do tego ruchu stały się słowa Christophera Kenta z RBA, którego zdaniem notowania AUD/USD stoją zbyt wysoko i nie odzwierciedlają fundamentów. Dodał, że tańszy AUD byłby na rękę gospodarce. Teoretycznie to nic nowego, ale rynki zawsze szukają pretekstów do pewnych ruchów, które wynikają bardziej z analizy technicznej.
Ta wskazuje, że po ruchu powrotnym w okolice 0,9060 (chociaż ostatecznie do tego poziomu nie dotarliśmy) powinniśmy zobaczyć testowanie nowego dna w rejonie 0,8970, który wynika z zasięgu formacji RGR. Niżej mamy dopiero okolice 0,8880-90. To, czy je zobaczymy będzie już zależeć bardziej od jutrzejszych wieści z FED.
Funt potaniał w obawie przed danymi CPI, tymczasem te były zgodne z medianą oczekiwań rynku
Mimo, że teoretycznie w temacie szkockiego referendum od wczorajszego ranka nie pojawiło się nic nowego, to GBP/USD jest 100 pipsów niżej. Doszło też do naruszenia ważnej strefy wsparcia 1,6180-1,6200. Teoretycznie można to przypisać obawom związanym z dzisiejszymi odczytami inflacji CPI na Wyspach. Zwłaszcza, że wcześniejsze dane za lipiec były słabe. Tym razem jednak figury czerwcowe były zgodne z oczekiwaniami rynku – w ujęciu miesięcznym wzrost o 0,4 proc. m/m, a rocznym wyhamowanie do 1,5 proc. r/r. To sygnał, że w temacie terminu podwyżki stóp przez BOE na razie wiele się nie zmienia. Tym samym w centrum uwagi w najbliższym czasie będą miesięczne dane z rynku pracy, oraz kluczowe zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Anglii (to jutro – warto będzie śledzić zwłaszcza wspomniane minutki, gdyż ostatnio okazało się, że dwóch członków MPC nieoczekiwanie zagłosowało za podwyżką stóp), oraz czwartkowe referendum w Szkocji. Tutaj lokale zostaną zamknięte o godz. 23:00, a pierwsze wyniki poznamy w piątek rano.
Analiza techniczna GBP/USD pokazuje, że kluczowa w najbliższym czasie będzie kwestia powrotu ponad naruszoną strefę 1,6180-1,6200. Niemniej sam fakt, że doszło do jej naruszenia zwiększa prawdopodobieństwo przetestowania rejonu wsparcia 1,6050-1,6100 przed piątkowymi wynikami szkockiego referendum.
EUR/USD płasko w konsolidacji i bliżej ograniczenia na 1,2955
Opublikowany dzisiaj o godz. 11:00 indeks oczekiwań wśród niemieckich analityków (ZEW) był lepszy od oczekiwań rynku. To jednak nie oznacza odbicia po fatalnych danych z sierpnia, tylko mniejszą dynamikę spadku. Oczekiwano 4,8 pkt. wobec 8,6 pkt. wcześniej, a jest 6,9 pkt. Dla EUR/USD nie stanowi to jakiegoś mocnego argumentu za wzrostem, niemniej warto odnotować fakt, że konsolidacja trwa nadal i co ciekawe, coraz częściej przebywamy bliżej górnego ograniczenia 1,2955, które jest naruszane. To sygnał, że w przypadku mniej „jastrzębiego” komunikatu FED jutro, na EUR/USD możemy być świadkami tzw. „short squeeze”, czyli gwałtownego pokrywania krótkich pozycji. Celem mogą być okolice 1,3104, które stanowi minimum z września ub.r. Ważne wsparcia to obecnie okolice 1,2919 i 1,2895. Dalej mamy minimum z ubiegłego tygodnia na 1,2858.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.