Data dodania: 2014-08-18 (09:36)
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi mocniejsze otwarcie na PLN po dość zaskakującym osłabieniu w piątek. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1960 PLN za euro, 3,1307 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4683 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu spadły do poziomu 3,216%, a więc ponownie znajdujemy się w rejonie kilkumiesięcznych minimów.
Poprzedni tydzień handlu na rynku złotego zaburzony został przez piątkową sesję, gdzie obniżona płynność (dzień wolny od handlu) w arkuszach przyniosła ponad 2-groszowe osłabienie PLN. Analogiczny scenariusz obserwowaliśmy na węgierskim forincie, który również zmagał się z obniżoną „głębokością” rynku. Powodem spadków na PLN, ale również zniżki na europejskich giełdach, były doniesienia, iż strona ukraińska zniszczyła część rosyjskiej kolumny opancerzonej. Inwestorzy dość szybko zareagowali na klarowne pogorszenie perspektyw dla konfliktu i w konsekwencji przystąpili do wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów (jak PLN), transferując kapitały w kierunku bezpiecznych przystani (m.in. dlatego niemieckiego benchmarkowe 10YT znalazły się poniżej 1,0% na rentownościach). Co ciekawe wzrost napięcia na wschodzie nie przeszkodził umocnieniu polskich obligacji, które ponownie znalazły się w rejonie (3,178%) ok. 14-miesięcznych maksimów (na wycenie). Powodem był „pęd” do obligacji na szerokim rynku, a nie specyficzne czynniki lokalne. Równocześnie piątkowe wydarzenia na złotym stanowią jasny sygnał, iż każde istotniejsze doniesienie ze wschodu przyjmowane jest nerwowo przez inwestorów na PLN. Brak pogorszenia sytuacji na wschodzie przez weekend jest dobrą wiadomością, stwarzającą możliwość odrobienia części piątkowych strat, jednak Ci, którzy liczyli na próbę stabilizacji kwotowań PLN na mocniejszych poziomach znów postawieni zostali przed faktem słabszego złotego.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego. Równocześnie w bieżącym tygodniu powinniśmy się skupić na wtorkowych wskazaniach GUS dot. wynagrodzenia i zatrudnienia w lipcu oraz środowych danych dot. produkcji przemysłowej za VII. Na szerokim rynku ważniejsza wydaje się druga część tygodnia, kiedy poznamy protokół z posiedzenia FOMC, czy wstępne wskazania przemysłowych indeksów PMI dla Europy.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż kolejne godziny przyniosą próbę odreagowania wysokich, piątkowych zamknięć na parach x/PLN. Nieznacznie sugeruje to również układ sił na USD/PLN, gdzie skala piątkowego spadku PLN była wyraźnie mniejsza niż na EUR/PLN czy CHF/PLN. Równocześnie należy pamiętać, iż sytuacja na rynku złotego jest niezwykle podatna na doniesienia ze wschodu, stąd na mocniejsze zejście poniżej 4,17 PLN za euro nie ma co liczyć. Pary związane ze złotym znajdują się w wyraźnym trendzie wzrostowym i dopiero uspokojenie sytuacji na wschodzie przyniesie potencjalnie mocniejszego złotego.
Poprzedni tydzień handlu na rynku złotego zaburzony został przez piątkową sesję, gdzie obniżona płynność (dzień wolny od handlu) w arkuszach przyniosła ponad 2-groszowe osłabienie PLN. Analogiczny scenariusz obserwowaliśmy na węgierskim forincie, który również zmagał się z obniżoną „głębokością” rynku. Powodem spadków na PLN, ale również zniżki na europejskich giełdach, były doniesienia, iż strona ukraińska zniszczyła część rosyjskiej kolumny opancerzonej. Inwestorzy dość szybko zareagowali na klarowne pogorszenie perspektyw dla konfliktu i w konsekwencji przystąpili do wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów (jak PLN), transferując kapitały w kierunku bezpiecznych przystani (m.in. dlatego niemieckiego benchmarkowe 10YT znalazły się poniżej 1,0% na rentownościach). Co ciekawe wzrost napięcia na wschodzie nie przeszkodził umocnieniu polskich obligacji, które ponownie znalazły się w rejonie (3,178%) ok. 14-miesięcznych maksimów (na wycenie). Powodem był „pęd” do obligacji na szerokim rynku, a nie specyficzne czynniki lokalne. Równocześnie piątkowe wydarzenia na złotym stanowią jasny sygnał, iż każde istotniejsze doniesienie ze wschodu przyjmowane jest nerwowo przez inwestorów na PLN. Brak pogorszenia sytuacji na wschodzie przez weekend jest dobrą wiadomością, stwarzającą możliwość odrobienia części piątkowych strat, jednak Ci, którzy liczyli na próbę stabilizacji kwotowań PLN na mocniejszych poziomach znów postawieni zostali przed faktem słabszego złotego.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego. Równocześnie w bieżącym tygodniu powinniśmy się skupić na wtorkowych wskazaniach GUS dot. wynagrodzenia i zatrudnienia w lipcu oraz środowych danych dot. produkcji przemysłowej za VII. Na szerokim rynku ważniejsza wydaje się druga część tygodnia, kiedy poznamy protokół z posiedzenia FOMC, czy wstępne wskazania przemysłowych indeksów PMI dla Europy.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż kolejne godziny przyniosą próbę odreagowania wysokich, piątkowych zamknięć na parach x/PLN. Nieznacznie sugeruje to również układ sił na USD/PLN, gdzie skala piątkowego spadku PLN była wyraźnie mniejsza niż na EUR/PLN czy CHF/PLN. Równocześnie należy pamiętać, iż sytuacja na rynku złotego jest niezwykle podatna na doniesienia ze wschodu, stąd na mocniejsze zejście poniżej 4,17 PLN za euro nie ma co liczyć. Pary związane ze złotym znajdują się w wyraźnym trendzie wzrostowym i dopiero uspokojenie sytuacji na wschodzie przyniesie potencjalnie mocniejszego złotego.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.