
Data dodania: 2014-07-31 (10:23)
Tuż przed posiedzeniem Rezerwy Federalnej napływają świetne dane o dynamice wzrostu PKB za oceanem. Tymczasem Fed wciąż robi dobrą minę do złej gry zapewniając, że stopy procentowe jeszcze długo nie będą ruszane. Rynek w coraz mniejszym stopniu wierzy tym zapewnieniom.
Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) po raz szósty z rzędu zredukował wielkość pieniędzy przeznaczanych na skup aktywów (QE). Począwszy od sierpnia będzie skupował obligacje zabezpieczone hipotekami (mortgage-backed securities) oraz papieru rządowe (Tresuries) o łącznej wartości 25 mld dol. miesięcznie wobec wcześniejszych 35 mld dol. Decyzja była oczywiście zgodna z oczekiwaniami. Stopy procentowe nie uległy zmianie (0-0,25 proc.).
W komunikacie do decyzji napisano, że od ostatniego posiedzenia gospodarka jest bliższa spełnienia celów, które przyświecają działalności Fed (pełne zatrudnienia, inflacja na poziomie 2 proc.). Aktywność jest na dostatecznym poziomie by wspierać trwającą poprawę warunków na rynku pracy. W świetle skumulowanego postępu w kierunku maksymalizacji zatrudnienia oraz biorąc pod uwagą obserwowaną w ostatnim czasie poprawę warunków na rynku pracy, Komitet zdecydował się uczynić kolejny krok w zakresie ograniczania tempa skupu aktywów.
Fed zapowiedział dalsze stopniowe cięcia programu QE. Podtrzymał jednocześnie stanowisko, że stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie jeszcze jakiś czas po zakończeniu wspierania płynności. Ta informacja poprawiła nieco nastroje na rynkach. Kurs EUR/USD skorygował wcześniejsze silne spadki notowań. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły. Spadki cen papierów pojawiły się również w Niemczech, w Polsce i w Wielkiej Brytanii.
Wspomniane, dynamiczne wzmocnienie dolara pojawiły się w reakcji na publikację świetnych danych z amerykańskiej gospodarki. W II kw. PKB wzrósł o 4,0 proc. w ujęciu anualizowanym wobec prognozy o punkt procentowy niższej. Dodatkowo dane za I kw. zweryfikowano w górę. Od stycznia do marca amerykańska gospodarka skurczyła się o 2,1 proc z 2,9 proc. szacowanych wcześniej. Dobre nastroje nieco ostudził wcześniejszy raport ADP, który pokazał nieznacznie mniejszą ilość nowych miejsc pracy (218 tys.) niż zakładano (230 tys.). Generalnie odczyty płynące z USA nadal napawają sporym optymizmem co do przyszłego tempa rozwoju. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę że PKB za II kw. jest wysokie ze względu na bardzo niska bazę w pierwszym kwartale spowodowana wybitnie niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nastąpiła odbudowa wydrenowanych wcześniej zapasów przedsiębiorstw. Z drugiej strony należy dostrzec wyraźne przyspieszenia konsumpcji oraz niezmiennie wysoką dynamikę wzrostu inwestycji.
Wczorajsza odczyt inflacji z Niemiec nie zmienia percepcji, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Odczyt był zgodny z szacunkami ekonomistów. Dziś Eurostat przedstawi dane dla całego regionu (11.00).
EURPLN: Po wtorkowej sesji złoty słabszy wobec najważniejszych walut. Kurs EUR/PLN przebił się na chwilę powyżej poziomu 4,16, a USD/PLN osiągnął 3,11. Ta druga para daje niezmiennie dobre ceny do bieżącej sprzedaży waluty. W przypadku euro brakuje jeszcze kilkudziesięciu pipsów do wejścia w obszar prognozowanej sprzedaży (4,17-4,18). Oczekiwana zmiana trajektorii podążania kursów powinna skutkować osiągnięciem wskazanych cen przez EUR/PLN i przejściowy spadek notowań USD/PLN poniżej 3,10.
EURUSD: Opublikowanie bardzo dobrych danych o PKB w USA w II kw. przyczyniło się do przyspieszenia spadkowej tendencji kursu. Rynek ustanowił nowe, 8-miesięczne dołki cen na 1,3370. Wieczorny komunikat Fed zapewniający, że stopy procentowe nie będą automatycznie podnoszone po zakończeniu programu QE, nieco powstrzymało zapędy niedźwiedzi. Dziś czeka nas stabilizacja notowań w paśmie 1,3370-1,3400. Jutro ważne dane z rynku pracy.
W komunikacie do decyzji napisano, że od ostatniego posiedzenia gospodarka jest bliższa spełnienia celów, które przyświecają działalności Fed (pełne zatrudnienia, inflacja na poziomie 2 proc.). Aktywność jest na dostatecznym poziomie by wspierać trwającą poprawę warunków na rynku pracy. W świetle skumulowanego postępu w kierunku maksymalizacji zatrudnienia oraz biorąc pod uwagą obserwowaną w ostatnim czasie poprawę warunków na rynku pracy, Komitet zdecydował się uczynić kolejny krok w zakresie ograniczania tempa skupu aktywów.
Fed zapowiedział dalsze stopniowe cięcia programu QE. Podtrzymał jednocześnie stanowisko, że stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie jeszcze jakiś czas po zakończeniu wspierania płynności. Ta informacja poprawiła nieco nastroje na rynkach. Kurs EUR/USD skorygował wcześniejsze silne spadki notowań. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły. Spadki cen papierów pojawiły się również w Niemczech, w Polsce i w Wielkiej Brytanii.
Wspomniane, dynamiczne wzmocnienie dolara pojawiły się w reakcji na publikację świetnych danych z amerykańskiej gospodarki. W II kw. PKB wzrósł o 4,0 proc. w ujęciu anualizowanym wobec prognozy o punkt procentowy niższej. Dodatkowo dane za I kw. zweryfikowano w górę. Od stycznia do marca amerykańska gospodarka skurczyła się o 2,1 proc z 2,9 proc. szacowanych wcześniej. Dobre nastroje nieco ostudził wcześniejszy raport ADP, który pokazał nieznacznie mniejszą ilość nowych miejsc pracy (218 tys.) niż zakładano (230 tys.). Generalnie odczyty płynące z USA nadal napawają sporym optymizmem co do przyszłego tempa rozwoju. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę że PKB za II kw. jest wysokie ze względu na bardzo niska bazę w pierwszym kwartale spowodowana wybitnie niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nastąpiła odbudowa wydrenowanych wcześniej zapasów przedsiębiorstw. Z drugiej strony należy dostrzec wyraźne przyspieszenia konsumpcji oraz niezmiennie wysoką dynamikę wzrostu inwestycji.
Wczorajsza odczyt inflacji z Niemiec nie zmienia percepcji, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Odczyt był zgodny z szacunkami ekonomistów. Dziś Eurostat przedstawi dane dla całego regionu (11.00).
EURPLN: Po wtorkowej sesji złoty słabszy wobec najważniejszych walut. Kurs EUR/PLN przebił się na chwilę powyżej poziomu 4,16, a USD/PLN osiągnął 3,11. Ta druga para daje niezmiennie dobre ceny do bieżącej sprzedaży waluty. W przypadku euro brakuje jeszcze kilkudziesięciu pipsów do wejścia w obszar prognozowanej sprzedaży (4,17-4,18). Oczekiwana zmiana trajektorii podążania kursów powinna skutkować osiągnięciem wskazanych cen przez EUR/PLN i przejściowy spadek notowań USD/PLN poniżej 3,10.
EURUSD: Opublikowanie bardzo dobrych danych o PKB w USA w II kw. przyczyniło się do przyspieszenia spadkowej tendencji kursu. Rynek ustanowił nowe, 8-miesięczne dołki cen na 1,3370. Wieczorny komunikat Fed zapewniający, że stopy procentowe nie będą automatycznie podnoszone po zakończeniu programu QE, nieco powstrzymało zapędy niedźwiedzi. Dziś czeka nas stabilizacja notowań w paśmie 1,3370-1,3400. Jutro ważne dane z rynku pracy.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).