
Data dodania: 2014-05-12 (12:36)
Dolar miał świetną końcówkę tygodnia, co widać po zamknięciu się koszykowego BOSSA USD w rejonie 67,82 pkt. Jednak wiarygodnym sygnałem w średnim terminie, będzie dopiero złamanie silnego oporu na 68 pkt. Zanim do tego dojdzie, rynek może wejść w korektę ostatniego odbicia. Zwłaszcza, że weekend z reguły sprzyja ponownemu przemyśleniu pewnych faktów.
Ruch z końcówki tygodnia był wywołany głównie słowami szefa ECB, który dał do zrozumienia, że w czerwcu może dojść do jakiegoś poluzowania w polityce pieniężnej. Tym samym obserwowaliśmy spory ruch na EUR/USD, chociaż dolar pośrednio zyskał też wobec funta, czy chociażby japońskiego jena. Warto jednak pamiętać o tym, że wcześniej amerykańska waluta nie reagowała na lepsze publikacje makro z USA, a w środę szefowa FED nie dała sygnału do przyspieszenia ostatnich działań, które stopniowo zmierzają do porzucenia luźnej polityki.
Wydarzenia, jakie rozegrały się w weekend na Ukrainie mają na razie ograniczony wpływ na rynki. Władze w Kijowie nie uznały wyników referendum ogłoszonego przez separatystów w Doniecku i Ługańsku, a które miało pokazać, że tereny te chcą się odłączyć od Ukrainy. Jednak zdaniem Moskwy trzeba uszanować wolę mieszkańców tych regionów i tym samym wdrożyć ją w życie poprzez dialog z uniknięciem przemocy. To sugeruje jednocześnie, że Kreml nie będzie chciał wprowadzać rosyjskich wojsk w najbliższych tygodniach, aby zrealizować scenariusz z Krymu. Niemniej Putin będzie chciał wykorzystać wynik tego referendum do podważenia wyborów prezydenckich na Ukrainie, które mają zostać przeprowadzone 25 maja. Scenariusz dalszej destabilizacji Ukrainy będzie kontynuowany. Dla rynków finansowych liczy się jednak tylko to, czy i kiedy mogłyby zostać wdrożone poważniejsze sankcje gospodarcze wymierzone w Rosję. Z deklaracji zachodnich polityków wynika, że impulsem do takich działań mogłoby być dopiero zablokowanie możliwości przeprowadzenia wspomnianych już wyborów prezydenckich na Ukrainie. Tym samym czynnik ukraiński może być istotny dopiero w ostatniej dekadzie maja.
Dzisiaj w kalendarzu nie ma istotnych wydarzeń. Na godz. 18:00 zaplanowano wystąpienie Charlesa Plossera z FED, a o godz. 20:00 publikację kwietniowych danych nt. budżetu federalnego. Nie są to jednak informacje dużej wagi. Ciekawiej będzie jutro nad ranem – o godz. 7:30 napłyną kwietniowe dane z Chin nt. produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, czy też inwestycji w aglomeracjach. Pytanie, czy zdołają one powstrzymać lepsze nastroje wokół Chin, jakie pojawiły się dzisiaj, a są efektem kolejnych plotek nt. możliwości wprowadzenia działań stymulujących gospodarkę przez władze.
Spadki EUR/USD zatrzymały się w okolicach dawnej linii trendu spadkowego (od szczytu z 2008 r.), a która została naruszona w marcu i tym samym straciła na znaczeniu. Jak widać nie do końca – obecnie oscyluje ona wokół 1,3740. Potencjalne odreagowanie może doprowadzić EUR/USD do testu okolic 1,3810 (to dawne grudniowe opory), o ile uda się wyjść powyżej lokalnych oporów na 1,3770 i 1,3788. Jeżeli jednak doszłoby do wyraźnego naruszenia piątkowego minimum na 1,3744, to możemy w kolejnych dniach spaść w okolice 1,3680-1,3710 (to rejon minimów z początku kwietnia).
Wydarzenia, jakie rozegrały się w weekend na Ukrainie mają na razie ograniczony wpływ na rynki. Władze w Kijowie nie uznały wyników referendum ogłoszonego przez separatystów w Doniecku i Ługańsku, a które miało pokazać, że tereny te chcą się odłączyć od Ukrainy. Jednak zdaniem Moskwy trzeba uszanować wolę mieszkańców tych regionów i tym samym wdrożyć ją w życie poprzez dialog z uniknięciem przemocy. To sugeruje jednocześnie, że Kreml nie będzie chciał wprowadzać rosyjskich wojsk w najbliższych tygodniach, aby zrealizować scenariusz z Krymu. Niemniej Putin będzie chciał wykorzystać wynik tego referendum do podważenia wyborów prezydenckich na Ukrainie, które mają zostać przeprowadzone 25 maja. Scenariusz dalszej destabilizacji Ukrainy będzie kontynuowany. Dla rynków finansowych liczy się jednak tylko to, czy i kiedy mogłyby zostać wdrożone poważniejsze sankcje gospodarcze wymierzone w Rosję. Z deklaracji zachodnich polityków wynika, że impulsem do takich działań mogłoby być dopiero zablokowanie możliwości przeprowadzenia wspomnianych już wyborów prezydenckich na Ukrainie. Tym samym czynnik ukraiński może być istotny dopiero w ostatniej dekadzie maja.
Dzisiaj w kalendarzu nie ma istotnych wydarzeń. Na godz. 18:00 zaplanowano wystąpienie Charlesa Plossera z FED, a o godz. 20:00 publikację kwietniowych danych nt. budżetu federalnego. Nie są to jednak informacje dużej wagi. Ciekawiej będzie jutro nad ranem – o godz. 7:30 napłyną kwietniowe dane z Chin nt. produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, czy też inwestycji w aglomeracjach. Pytanie, czy zdołają one powstrzymać lepsze nastroje wokół Chin, jakie pojawiły się dzisiaj, a są efektem kolejnych plotek nt. możliwości wprowadzenia działań stymulujących gospodarkę przez władze.
Spadki EUR/USD zatrzymały się w okolicach dawnej linii trendu spadkowego (od szczytu z 2008 r.), a która została naruszona w marcu i tym samym straciła na znaczeniu. Jak widać nie do końca – obecnie oscyluje ona wokół 1,3740. Potencjalne odreagowanie może doprowadzić EUR/USD do testu okolic 1,3810 (to dawne grudniowe opory), o ile uda się wyjść powyżej lokalnych oporów na 1,3770 i 1,3788. Jeżeli jednak doszłoby do wyraźnego naruszenia piątkowego minimum na 1,3744, to możemy w kolejnych dniach spaść w okolice 1,3680-1,3710 (to rejon minimów z początku kwietnia).
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
10:42 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.