Data dodania: 2014-04-03 (11:07)
Niższa inflacja ani też komentarze poszczególnych członków Rady EBC nie przekonały rynków. Euro nadal jest mocne, mimo iż z USA napływają niezłe dane. Wydaje się, że zmienić to może w tej chwili EBC. Wszystko czego potrzeba, to niewielka obniżka stóp procentowych. Czy jednak Draghi, który jeszcze miesiąc temu był optymistą, tak szybko zmieni zdanie?
W mediach panuje przekonanie, iż za pomocą stóp procentowych EBC nie może już wiele zrobić nie obniżając ich do wartości ujemnej, co byłoby bardzo kontrowersyjną decyzją. EBC dwukrotnie obniżał w 2013 roku stopę referencyjną o 25 bps i obecnie wynosi ona 0,25%. Pozornie zatem obniżenie jej do np. 0,15% przyniosłoby bardzo niewielki efekt. Ale pozory mylą.
Wobec dwóch programów LTRO wprowadzonych przez EBC w odpowiedzi na kryzys bankowy w systemie bankowym przez długi okres panowała nadpłynność. Banki wolały pożyczyć od EBC i deponować te środki nie otrzymując odsetek (jako, że stopa depozytowa wynosiła 0%) niż ryzykować problemy z płynnością. Dlatego też niezależnie czy stopa referencyjna wynosiła 0,75%, 0,5%, czy 0,25% znaczenie tego było drugorzędne, gdyż w praktyce kluczową rolę dla ceny pieniądza na rynku odgrywała stopa depozytowa. Jednak wobec faktu, iż EBC zapowiedział stress testy europejskich banków przed przejęciem nadzoru nad nimi banki zaczęły masowo spłacać LTRO aby poprawić współczynniki kapitałowe, wysysając nadpłynność z systemu. W efekcie cena pieniądza rynkowego przedryfowała od stopy depozytowej (0%) w kierunku referencyjnej (0,25%). W praktyce zatem, mimo iż EBC formalnie rozluźnił politykę w listopadzie, tak naprawdę zacieśnił ją poprzez zmiany regulacyjne. Wydawałoby się, że setne procentowa w rynkowej cenie pieniądza są drugorzędne. Jednak tak jak wcześniej cena krótkoterminowego pieniądza w euro była o kilka bps niższa niż dla dolara, teraz jest o kilka bps wyższa i to pomimo faktu, że rynek wie, że to dla dolara stopy wzrosną znacznie wcześniej i szybciej. Dlatego też niewielkie cięcie stopy referencyjnej może mieć wielkie konsekwencje dla kursu euro. A przecież to na mocne euro coraz mocniej narzekają przedstawiciele EBC, w tym sam Draghi (który dość wyraźnie umocnił przecież euro podczas marcowej konferencji). Dlatego z punktu widzenia EBC to właśnie cięcie MRO (ang. Main Refinancing Operations) jest najbardziej sensownym wyjściem.
Wydaje się proste? Pozornie tak, jednak pamiętajmy, iż jeszcze przed 4 tygodniami Draghi wymachując projekcją ekspertów EBC, która wskazywała, że pod koniec 2016 roku cel inflacyjny zostanie osiągnięty, sugerował, iż – o ile nie będzie negatywnych zaskoczeń – cięć już nie zobaczymy. Powstaje pytanie, czy mocniejsze euro i niższa inflacja (w tym deflacja w Hiszpanii) zaskoczyły go na tyle, aby tak szybko przestał wierzyć projekcji.
Wobec dwóch programów LTRO wprowadzonych przez EBC w odpowiedzi na kryzys bankowy w systemie bankowym przez długi okres panowała nadpłynność. Banki wolały pożyczyć od EBC i deponować te środki nie otrzymując odsetek (jako, że stopa depozytowa wynosiła 0%) niż ryzykować problemy z płynnością. Dlatego też niezależnie czy stopa referencyjna wynosiła 0,75%, 0,5%, czy 0,25% znaczenie tego było drugorzędne, gdyż w praktyce kluczową rolę dla ceny pieniądza na rynku odgrywała stopa depozytowa. Jednak wobec faktu, iż EBC zapowiedział stress testy europejskich banków przed przejęciem nadzoru nad nimi banki zaczęły masowo spłacać LTRO aby poprawić współczynniki kapitałowe, wysysając nadpłynność z systemu. W efekcie cena pieniądza rynkowego przedryfowała od stopy depozytowej (0%) w kierunku referencyjnej (0,25%). W praktyce zatem, mimo iż EBC formalnie rozluźnił politykę w listopadzie, tak naprawdę zacieśnił ją poprzez zmiany regulacyjne. Wydawałoby się, że setne procentowa w rynkowej cenie pieniądza są drugorzędne. Jednak tak jak wcześniej cena krótkoterminowego pieniądza w euro była o kilka bps niższa niż dla dolara, teraz jest o kilka bps wyższa i to pomimo faktu, że rynek wie, że to dla dolara stopy wzrosną znacznie wcześniej i szybciej. Dlatego też niewielkie cięcie stopy referencyjnej może mieć wielkie konsekwencje dla kursu euro. A przecież to na mocne euro coraz mocniej narzekają przedstawiciele EBC, w tym sam Draghi (który dość wyraźnie umocnił przecież euro podczas marcowej konferencji). Dlatego z punktu widzenia EBC to właśnie cięcie MRO (ang. Main Refinancing Operations) jest najbardziej sensownym wyjściem.
Wydaje się proste? Pozornie tak, jednak pamiętajmy, iż jeszcze przed 4 tygodniami Draghi wymachując projekcją ekspertów EBC, która wskazywała, że pod koniec 2016 roku cel inflacyjny zostanie osiągnięty, sugerował, iż – o ile nie będzie negatywnych zaskoczeń – cięć już nie zobaczymy. Powstaje pytanie, czy mocniejsze euro i niższa inflacja (w tym deflacja w Hiszpanii) zaskoczyły go na tyle, aby tak szybko przestał wierzyć projekcji.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.