
Data dodania: 2014-04-02 (12:15)
Nowe otwarcie w związku z rozpoczęciem II kw. wraz ze słabszym odczytem indeksu PMI dla przemysłu osłabia złotego. Tendencja łagodnej deprecjacji polskiej waluty powinna utrzymać się do końca tygodnia. Euro mocne w przeddzień decyzji EBC. Już chyba nikt nie wierzy w nowe działania łagodzące politykę pieniężną.
Początek kwietnia przynosi łagodne osłabienie złotego wobec euro i franka. Kurs EUR/PLN wzrósł odczuwalnie już od pierwszych minut handlu. Przecenę można tłumaczyć słabszym odczytem indeksu PMI dla przemysłu (spadek z 55,9 do 54,0 pkt), jednak w naszej ocenie, czynnik ten nie miał decydującego znaczenia. Istotniejsze są względy kalendarzowe (rozpoczęcie nowego kwartału) oraz zajmowanie pozycji przed czekającymi rynki ważnymi wydarzeniami z drugiej połowy tygodnia. Sam spadek, ani nawet skala osłabienia indeksu PMI w marcu nie powinna dziwić. Niebagatelny wpływ na oceny menadżerów logistyki miały z pewnością wydarzenia rozgrywające się przez większą część miesiąca wokół Krymu. Przedsiębiorcy, szczególnie firm kierujących swoje produkty na eksport, mieli realne powody by obawiać się o przyszłość zamówień ze Wschodu. Jednocześnie, być może nieco nader optymistycznie sytuację w gospodarce oceniano w pierwszych dwóch miesiącach roku (wzrost indeksu z 53,2 do 55,9 pkt). Złoty może w najbliższych dniach dalej tracić na wartości. Potencjalne czynniki deprecjacji nie zniknęły. A są to elementy o znacznie poważniejszej randze niż jednomiesięczne osłabienie wzrostu aktywności sektora przemysłowego. Tym bardziej, że czynnik związany z aneksją Krymu przez Rosję – ewidentna przyczyna załamania nastrojów ankietowanych – był znany i powinien zostać w większym stopniu uwzględniony w prognozach ekonomistów.
Jeśli chodzi o odczyty indeksów PMI z Europy to okazały się one, w przypadku dwóch największych krajów, zbliżone do wstępnych odczytów. Potwierdzony został wyraźny wzrost optymizmu menadżerów logistyki we Francji (wpływ na wynik mogły mieć zmiany polityczne i wybory). Wzrosty wskaźników odnotowano we Włoszech i Hiszpanii. W Niemczech drugi miesiąc pogorszenia ocen. Pozytywne informacje zza naszej zachodniej granicy oraz całej strefy euro napłynęły natomiast ze sfery realnej. Stopa bezrobocia w Niemczech obniżyła się w lutym do najniższego poziomu od zjednoczenia. W całej strefie liczba bezrobotnych spadła poniżej 19 mln. Dane są kolejnym argumentem przeciwko inicjowaniu dodatkowych działań ekspansji polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny. Ożywienie w regionie zaczyna uwidaczniać się w twardych danych i powoli przekłada na poprawę sytuacji społeczeństwa. W takich warunkach, pozbycie się ostatniego narzędzia z tradycyjnego instrumentarium oddziaływania na politykę pieniężną jest niewskazane. Spadek inflacji i słabość akcji kredytowej w krajach UE18 dają jednak przestrzeń do złagodzenia retoryki wypowiedzi i potwierdzenia stabilnych stóp w horyzoncie najbliższych dwóch lat.
Odczyt bliźniaczego wskaźnika dla sektora przemysłowego w Stanach Zjednoczonych (ISM) bez zaskoczeń. Wzrost w marcu okazała się nieco słabszy niż oczekiwano, ale tempo rozwoju przemysłu stopniowo powraca do wartości sprzed załamania wywołanego pogorszeniem warunków atmosferycznych. Koniunktura na poziomie całej gospodarki Stanów Zjednoczonych jest wciąż lepsza niż w strefie euro. Dlatego nie ma wątpliwości, że zaostrzenie polityki pieniężnej w USA nastąpi znacznie szybciej niż w Europie.
EURPLN: Złoty stracił w pierwszym dniu nowego kwartału, po publikacji słabszych niż zakładali analitycy odczycie indeksu PMI dla przemysłu Polski. Kurs osiągnął w ciągu dnia poziom 4,1800, choć nie zdołał utrzymać się przy tej cenie do końca sesji. Rozpoczynamy nieco powyżej 4,1700. Spodziewamy się kontynuacji wzrostów kursu w kierunku wczorajszych szczytów, a następnie 4,1850. Brak istotnych publikacji będzie sprzyjał spokojnemu handlowi w środę.
EURUSD: Wybicie z krótkoterminowego trendu spadkowego oraz nowe, tygodniowe szczyty przynoszą pierwsze godziny handlu w środę. Kurs trwale przełamał poziom 1,3800 i zmierza w kierunku 1,3870. Inwestorzy coraz mniej wierzą w złagodzenie retoryki M. Draghiego, a tym bardziej zainicjowanie dodatkowych działań łagodzących politykę pieniężną przez Europejski Bank Centralny. Do serca wzięli sobie natomiast słowa prezes Fed J. Yellen, że wesprze ona rynek pracy wszelkimi dostępnymi środkami. Zapowiada się czwarty kolejny dzień aprecjacji euro do dolara.
Jeśli chodzi o odczyty indeksów PMI z Europy to okazały się one, w przypadku dwóch największych krajów, zbliżone do wstępnych odczytów. Potwierdzony został wyraźny wzrost optymizmu menadżerów logistyki we Francji (wpływ na wynik mogły mieć zmiany polityczne i wybory). Wzrosty wskaźników odnotowano we Włoszech i Hiszpanii. W Niemczech drugi miesiąc pogorszenia ocen. Pozytywne informacje zza naszej zachodniej granicy oraz całej strefy euro napłynęły natomiast ze sfery realnej. Stopa bezrobocia w Niemczech obniżyła się w lutym do najniższego poziomu od zjednoczenia. W całej strefie liczba bezrobotnych spadła poniżej 19 mln. Dane są kolejnym argumentem przeciwko inicjowaniu dodatkowych działań ekspansji polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny. Ożywienie w regionie zaczyna uwidaczniać się w twardych danych i powoli przekłada na poprawę sytuacji społeczeństwa. W takich warunkach, pozbycie się ostatniego narzędzia z tradycyjnego instrumentarium oddziaływania na politykę pieniężną jest niewskazane. Spadek inflacji i słabość akcji kredytowej w krajach UE18 dają jednak przestrzeń do złagodzenia retoryki wypowiedzi i potwierdzenia stabilnych stóp w horyzoncie najbliższych dwóch lat.
Odczyt bliźniaczego wskaźnika dla sektora przemysłowego w Stanach Zjednoczonych (ISM) bez zaskoczeń. Wzrost w marcu okazała się nieco słabszy niż oczekiwano, ale tempo rozwoju przemysłu stopniowo powraca do wartości sprzed załamania wywołanego pogorszeniem warunków atmosferycznych. Koniunktura na poziomie całej gospodarki Stanów Zjednoczonych jest wciąż lepsza niż w strefie euro. Dlatego nie ma wątpliwości, że zaostrzenie polityki pieniężnej w USA nastąpi znacznie szybciej niż w Europie.
EURPLN: Złoty stracił w pierwszym dniu nowego kwartału, po publikacji słabszych niż zakładali analitycy odczycie indeksu PMI dla przemysłu Polski. Kurs osiągnął w ciągu dnia poziom 4,1800, choć nie zdołał utrzymać się przy tej cenie do końca sesji. Rozpoczynamy nieco powyżej 4,1700. Spodziewamy się kontynuacji wzrostów kursu w kierunku wczorajszych szczytów, a następnie 4,1850. Brak istotnych publikacji będzie sprzyjał spokojnemu handlowi w środę.
EURUSD: Wybicie z krótkoterminowego trendu spadkowego oraz nowe, tygodniowe szczyty przynoszą pierwsze godziny handlu w środę. Kurs trwale przełamał poziom 1,3800 i zmierza w kierunku 1,3870. Inwestorzy coraz mniej wierzą w złagodzenie retoryki M. Draghiego, a tym bardziej zainicjowanie dodatkowych działań łagodzących politykę pieniężną przez Europejski Bank Centralny. Do serca wzięli sobie natomiast słowa prezes Fed J. Yellen, że wesprze ona rynek pracy wszelkimi dostępnymi środkami. Zapowiada się czwarty kolejny dzień aprecjacji euro do dolara.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).