Data dodania: 2014-04-01 (11:57)
Opublikowane w nocy dane nt. indeksu PMI dla przemysłu nie okazały się być tragiczne. Rządowy odczyt wzrósł do 50,3 pkt. w marcu wobec 50,2 pkt. odnotowanych w lutym (nie doszło tym samym do naruszenia bariery 50 pkt., czego obawiali się pesymiści). Z kolei indeks liczony przez HSBC/Markit wyniósł ostatecznie równe 48 pkt., wobec 48,1 pkt. w pierwotnym odczycie.
To słabsze dane, ale inwestorzy wciąż liczą na to, że chińskie władze wkrótce przedstawią kolejne rozwiązania mające wesprzeć słabnący wzrost gospodarczy. W efekcie informacje z Chin nie zaszkodziły zbytnio notowaniom AUD i NZD, które bywają na nie najbardziej wrażliwe. Większy wpływ na dolara australijskiego miał komunikat po posiedzeniu RBA. Bank Australii dał do zrozumienia, że stopy procentowe pozostaną stabilne w dłuższym okresie, ale bardziej ostrożnie, niż to zrobił sam Glenn Stevens kilka dni temu, wypowiadał się nt. perspektyw dla gospodarki. Powtórzona została też fraza, że kurs AUD/USD pozostaje wysoki na bazie danych historycznych (to o wiele bardziej złagodzona forma wobec tego, co mieliśmy kilka miesięcy temu, ale pokazuje, że bank centralny dalej będzie się uważnie przyglądał kursom waluty). W efekcie AUD/USD potaniał w okolice 0,9250.
Kolejne publikacje z Australii napłyną jutro (nowe domy oddane do użytku), ale ważniejsze będą w czwartek (sprzedaż detaliczna i usługowy PSI). Układ wykresu AUD/USD jest jednak w krótkim ujęciu negatywny, co jest wynikiem dzisiejszego nieudanego wyjścia ponad poziom 0,93. Powrót poniżej poprzedniego szczytu na 0,9294 stwarza pretekst do wykształcenia się spadkowej formacji podwójnego szczytu, która mogłaby nawet doprowadzić do testu linii trendu wzrostowego na 0,9130. Układ dziennych wskaźników nie sugeruje jednak, aby miał to być początek wyraźniejszego odwrócenia trendu. W długofalowym ujęciu nadal aktualna pozostaje formacja odwróconej RGR z której już się wybiliśmy do góry. Linia szyi to okolice 0,9082. Potencjalny zasięg zwyżki przekracza poziom 0,95.
Wtorek upływa też pod znakiem danych ze strefy euro. Poznaliśmy lepsze odczyty usługowych PMI dla Hiszpanii (wzrost w marcu do 52,8 pkt.), Włoch (52,4 pkt.), Francji (52,1 pkt.), ale już nieco rozczarowały Niemcy (53,7 pkt). W efekcie zbiorczy PMI dla całej strefy euro spadł do 53 pkt. z 53,2 pkt. miesiąc wcześniej (ale był zgodny z pierwszym, szacunkowym odczytem, jaki poznaliśmy w ubiegłym tygodniu).
Na wykresie EUR/USD od wczorajszego wieczora pozostajemy w konsolidacji ograniczanej przez wsparcie w okolicach 1,3760-70 i opór w rejonie 1,3800-1,3810. Teoretycznie za słabszym dolarem mogą przemawiać wczorajsze słowa szefowej FED, która „przypomniała” inwestorom, że FED jeszcze przez jakiś czas będzie utrzymywał łagodną politykę (uwagę zwraca brak odniesienia się do zarysowanych wcześniej ram czasowych dla pierwszej podwyżki stóp procentowych, ale z drugiej strony Yellen nie powiedziała też nic nowego, ani zaskakującego). Z kolei mocne euro będzie ograniczane przez spekulacje związane z czwartkowym posiedzeniem ECB. Wprawdzie rynek zdaje się ignorować możliwość cięcia stóp procentowych, ale nie można być pewnym, czy Draghi i spółka rzeczywiście dalej będą bierni i ograniczą się do prób werbalnych interwencji. Inflacja HICP spadła w marcu do 0,5 proc. r/r (to poziom najniższy od kilkudziesięciu miesięcy), a poprawa sytuacji gospodarczej na peryferiach strefy euro jest zestawiana z ryzykiem, jakie niesie dla Eurolandu kryzys na Ukrainie.
Na wykresie EUR/USD nie można jednak wykluczyć scenariusza w którym notowania przetestują okolice 1,3835-55 wyznaczane przez marcowe ekstrema. Zwłaszcza, że odbicie z okolic 1,3700-1,3740 preferuje w krótkim okresie układ wzrostowy.
Kolejne publikacje z Australii napłyną jutro (nowe domy oddane do użytku), ale ważniejsze będą w czwartek (sprzedaż detaliczna i usługowy PSI). Układ wykresu AUD/USD jest jednak w krótkim ujęciu negatywny, co jest wynikiem dzisiejszego nieudanego wyjścia ponad poziom 0,93. Powrót poniżej poprzedniego szczytu na 0,9294 stwarza pretekst do wykształcenia się spadkowej formacji podwójnego szczytu, która mogłaby nawet doprowadzić do testu linii trendu wzrostowego na 0,9130. Układ dziennych wskaźników nie sugeruje jednak, aby miał to być początek wyraźniejszego odwrócenia trendu. W długofalowym ujęciu nadal aktualna pozostaje formacja odwróconej RGR z której już się wybiliśmy do góry. Linia szyi to okolice 0,9082. Potencjalny zasięg zwyżki przekracza poziom 0,95.
Wtorek upływa też pod znakiem danych ze strefy euro. Poznaliśmy lepsze odczyty usługowych PMI dla Hiszpanii (wzrost w marcu do 52,8 pkt.), Włoch (52,4 pkt.), Francji (52,1 pkt.), ale już nieco rozczarowały Niemcy (53,7 pkt). W efekcie zbiorczy PMI dla całej strefy euro spadł do 53 pkt. z 53,2 pkt. miesiąc wcześniej (ale był zgodny z pierwszym, szacunkowym odczytem, jaki poznaliśmy w ubiegłym tygodniu).
Na wykresie EUR/USD od wczorajszego wieczora pozostajemy w konsolidacji ograniczanej przez wsparcie w okolicach 1,3760-70 i opór w rejonie 1,3800-1,3810. Teoretycznie za słabszym dolarem mogą przemawiać wczorajsze słowa szefowej FED, która „przypomniała” inwestorom, że FED jeszcze przez jakiś czas będzie utrzymywał łagodną politykę (uwagę zwraca brak odniesienia się do zarysowanych wcześniej ram czasowych dla pierwszej podwyżki stóp procentowych, ale z drugiej strony Yellen nie powiedziała też nic nowego, ani zaskakującego). Z kolei mocne euro będzie ograniczane przez spekulacje związane z czwartkowym posiedzeniem ECB. Wprawdzie rynek zdaje się ignorować możliwość cięcia stóp procentowych, ale nie można być pewnym, czy Draghi i spółka rzeczywiście dalej będą bierni i ograniczą się do prób werbalnych interwencji. Inflacja HICP spadła w marcu do 0,5 proc. r/r (to poziom najniższy od kilkudziesięciu miesięcy), a poprawa sytuacji gospodarczej na peryferiach strefy euro jest zestawiana z ryzykiem, jakie niesie dla Eurolandu kryzys na Ukrainie.
Na wykresie EUR/USD nie można jednak wykluczyć scenariusza w którym notowania przetestują okolice 1,3835-55 wyznaczane przez marcowe ekstrema. Zwłaszcza, że odbicie z okolic 1,3700-1,3740 preferuje w krótkim okresie układ wzrostowy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









