
Data dodania: 2014-03-31 (18:12)
Spadek indeksu Chicago PMI w marcu do 55,9 pkt. z 59,8 pkt. w lutym (oczekiwano 59,0 pkt.) stawia pod znakiem zapytania wiarygodność prognozy wzrostu ISM dla przemysłu, który poznamy we wtorek o godz. 16:00 (zakłada ona wzrost z 53,2 pkt. do 54,0 pkt.).
W efekcie bardziej wiarygodne stają się wskazania płynące z konkurencyjnego PMI, którego wstępny odczyt poznaliśmy w ubiegłym tygodniu. Wskazał on na spadek do 55,5 pkt. z 57,1 pkt. To nie są informacje, które mogłyby wesprzeć dolara.
Dzisiaj po południu agencje zacytowały też słowa szefowej FED, które padły na konferencji w Chicago. Janet Yellen dała do zrozumienia, że gospodarka potrzebuje jeszcze dodatkowego wsparcia. W żaden sposób nie odniosła się do konkretnych dat związanych z całkowitym wygaszeniem programu QE3, czy też pierwszej podwyżki stóp procentowych. Być może Yellen próbuje teraz przemilczeć fakt, iż 19 marca powiedziała „o nieco za dużo”…
W strefie euro spadek inflacji HICP do 0,5 proc. r/r w marcu (to wstępne szacunki) nie sprowokował do sprzedaży euro. Wręcz odwrotnie. Inwestorzy nie przestraszyli się odczytu poniżej prognoz na poziomie 0,6 proc. r/r, który może zwiększać prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny już w najbliższy czwartek. Być może tym razem rynek będzie w błędzie twierdząc, że Mario Draghi i spółka, po raz kolejny pozostaną bierni, ograniczając się tylko do werbalnych ostrzeżeń o możliwym poluzowaniu polityki, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Ale o tym rynek może przekona się dopiero w czwartek.
Jutro w centrum uwagi będą indeksy PMI dla przemysłu w Australii, Chinach, strefie euro, Wielkiej Brytanii, oraz wspominanych już na początku tekstu USA. Warto będzie zerkać na chińskie dane, które napłyną o godz. 3:00 i 3:45. Pierwszy opublikowany zostanie „rządowy” PMI, który gdyby spadł poniżej bariery 50 pkt., to doprowadziłby do nerwowości na AUD i NZD, oraz surowcach. Byłaby ona jednak krótka, gdyż rynki wciąż wierzą w to, że chińskie władze za chwilę przedstawią kolejny program stymulacyjny. Z kolei w strefie euro będzie to tylko potwierdzenie wcześniejszych danych. Stąd też więcej emocji, zwłaszcza na rynku funta wzbudzą dane z Wielkiej Brytanii o godz. 10:28 (zwłaszcza, gdyby odczyt przekroczył 56,9 pkt.).
Na wykresie GBP/USD dałoby to pretekst do opuszczenia górą strefy oporu 1,6635-65 i otworzyło drogę do 67,40 w kolejnych dniach.
Z kolei na EUR/USD dzisiaj udało się dotrzeć do strefy 1,3800-1,3810, a mocnym wsparciem stały się teraz naruszone okolice 1,3770. W kolejnych dniach możliwy jest ruch do 1,3835-55. To silna strefa oporu oparta o wcześniejsze ekstrema z marca.
Dzisiaj po południu agencje zacytowały też słowa szefowej FED, które padły na konferencji w Chicago. Janet Yellen dała do zrozumienia, że gospodarka potrzebuje jeszcze dodatkowego wsparcia. W żaden sposób nie odniosła się do konkretnych dat związanych z całkowitym wygaszeniem programu QE3, czy też pierwszej podwyżki stóp procentowych. Być może Yellen próbuje teraz przemilczeć fakt, iż 19 marca powiedziała „o nieco za dużo”…
W strefie euro spadek inflacji HICP do 0,5 proc. r/r w marcu (to wstępne szacunki) nie sprowokował do sprzedaży euro. Wręcz odwrotnie. Inwestorzy nie przestraszyli się odczytu poniżej prognoz na poziomie 0,6 proc. r/r, który może zwiększać prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny już w najbliższy czwartek. Być może tym razem rynek będzie w błędzie twierdząc, że Mario Draghi i spółka, po raz kolejny pozostaną bierni, ograniczając się tylko do werbalnych ostrzeżeń o możliwym poluzowaniu polityki, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Ale o tym rynek może przekona się dopiero w czwartek.
Jutro w centrum uwagi będą indeksy PMI dla przemysłu w Australii, Chinach, strefie euro, Wielkiej Brytanii, oraz wspominanych już na początku tekstu USA. Warto będzie zerkać na chińskie dane, które napłyną o godz. 3:00 i 3:45. Pierwszy opublikowany zostanie „rządowy” PMI, który gdyby spadł poniżej bariery 50 pkt., to doprowadziłby do nerwowości na AUD i NZD, oraz surowcach. Byłaby ona jednak krótka, gdyż rynki wciąż wierzą w to, że chińskie władze za chwilę przedstawią kolejny program stymulacyjny. Z kolei w strefie euro będzie to tylko potwierdzenie wcześniejszych danych. Stąd też więcej emocji, zwłaszcza na rynku funta wzbudzą dane z Wielkiej Brytanii o godz. 10:28 (zwłaszcza, gdyby odczyt przekroczył 56,9 pkt.).
Na wykresie GBP/USD dałoby to pretekst do opuszczenia górą strefy oporu 1,6635-65 i otworzyło drogę do 67,40 w kolejnych dniach.
Z kolei na EUR/USD dzisiaj udało się dotrzeć do strefy 1,3800-1,3810, a mocnym wsparciem stały się teraz naruszone okolice 1,3770. W kolejnych dniach możliwy jest ruch do 1,3835-55. To silna strefa oporu oparta o wcześniejsze ekstrema z marca.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).